Komentarze (4)

Odpowiadasz na komentarz:
obywatel
czwartek, 01.01.1970 01:00
6,7 października dzwoniłam do gimnazjum chcąc zapisać dziecko, dowiedziałam się że nie ma miejsc bo jest już 50 dzieci. Okazało się jak widać że znalazły się miejsca bo jest 54 dzieci. I także takie co mają więcej niż 5,6,7 lat. Widać ze większość miejsc dla dzieci urzędników i ich znajomych, informacja rozniosła się jak zwykle pocztą pantoflową. Projekt fajny no cóż nie dla wszystkich......................
dkl czwartek, 15.10.2015 09:12
Małe miasto. Mali ludzie!
mama środa, 14.10.2015 13:05
Dostęp do informacji w sprawie naboru był, moja córka uczęszcza...
CDF wtorek, 13.10.2015 23:16
Typowy piarowski pomysł aby zaistnieć! Po co maja się te...
obywatel wtorek, 13.10.2015 15:54
6,7 października dzwoniłam do gimnazjum chcąc zapisać dziecko, dowiedziałam się że nie ma miejsc bo jest już 50 dzieci. Okazało się jak widać że znalazły się miejsca bo jest 54 dzieci. I także takie co mają więcej niż 5,6,7 lat. Widać ze większość miejsc dla dzieci urzędników i ich znajomych, informacja rozniosła się jak zwykle pocztą pantoflową. Projekt fajny no cóż nie dla wszystkich......................