Białkowski: Małymi krokami do celu

piątek, 13.2.2015 14:28 33433 22

Z Łukaszem Białkowskim, wójtem Ciepłowód, na początku kadencji rozmawiamy o sytuacji gminy, inwestycjach i planach na przyszłość.

Anna Urbaś: Pana sukces i radnych z pańskiego komitetu był chyba największą niespodzianką ostatnich wyborów samorządowych. Pan też był zaskoczony?

Łukasz Białkowski: Powiem szczerze, że trochę tak. Nie spodziewałem się tak dużego sukcesu, choć oczywiście wierzyłem w wygraną. Propozycja mojego startu na stanowisko wójta wyszła od mieszkańców. Już 4 lata temu namawiano mnie do kandydowanie, ale wtedy nie czułem się jeszcze na siłach, nie był to mój czas. Później zmieniłem miejsce pracy na inny, większy urząd. Nabrałem doświadczenia, dużo się nauczyłem, zdobyłem  pewność siebie. W międzyczasie nadal namawiano mnie do startu w wyborach. Moja wygrana cieszy tym bardziej, że, znając sytuację gminy, nie składałem wyolbrzymionych, nierealnych obietnic przedwyborczych.  Jeśli chodzi o Radę Gminy to jej skład jest zupełnie inny niż w poprzedniej kadencji, ze starej pozostały może 4 osoby, w tym nasz przewodniczący. Nie ma to jednak wpływu na pracę rady, to że ktoś jest z innego komitetu politycznego jest praktycznie niezauważalne. Przyjąłem zasadę, że radni mają przekazywać głosy mieszkańców w różnych sprawach, by później je przedyskutować i wybrać optymalne rozwiązania.

A.U.: Jakie były pana pierwsze decyzje na stanowisku wójta?

Ł. B.: Zacząłem od spraw bieżących, sygnalizowanych mi już w trakcie kampanii i tych deklarowanych przeze mnie w moim programie. Przystąpiliśmy między innymi do rozbudowy oświetlenia ulicznego.  Wystąpiliśmy do starostwa  z prośbą o budowę chodników, będziemy oczywiście partycypować w kosztach. Uruchomiliśmy autobus szkolny z jednej z miejscowości do Ciepłowód, na co mieszkańcy czekali 20 lat. Czekamy także na decyzje unijne, ile pozyskamy środków z różnych źródeł, co pozwoli dokonać zmian w budżecie. Małymi krokami staramy się rozwijać gminę.

A.U.: W pana ocenie, jakie są najpilniejsze potrzeby gminy?

Ł. B.:  Przede wszystkim infrastruktura drogowa, gminna i powiatowa, szczególnie drogi wojewódzkie są głównymi trasami w niemal każdej miejscowości. Mieszkańcy ciągle proszą też o chodniki. Chcielibyśmy wprowadzić przydomowe oczyszczalnie ścieków w tych miejscowościach, w których przez najbliższe kilkanaście lat nie powstanie kanalizacja. Ważnym programem dla gminy jest usuwanie azbestu i chyba będziemy pierwszą gminą, która zrobi to w tak zaawansowany sposób. Kolejnym, intensywnie analizowanym przez nas zadaniem jest budowa kanalizacji Ciepłowody – Dobrzenice, zaplanowana jeszcze przez mojego poprzednika. Problemem mogą się tu jednak okazać bardzo wysokie koszty, bo to około 13 milionów złotych. Zaważy decyzja, ile dostaniemy środków zewnętrznych na tę inwestycję, bo obecnie nie stać nas praktycznie na spłatę rocznej raty wcześniej zaciągniętych kredytów, a nie chciałbym zadłużać gminy na następne 20 lat i za kilka lat wyłączać oświetlenie uliczne, bo w gminnej kasie będzie pusto. 

A.U.: Opracowujecie obecnie strategię rozwoju gminy na lata 2015-2020. Co według pana jest szansą na rozwój Ciepłowód?

Ł. B.:  Jest to gmina stricte rolnicza i pewnie taka pozostanie. Staramy się wyeksponować jednocześnie turystyczne zalety, piękno krajobrazu, ciekawe miejsca, ścieżki rekreacyjne i interesujących ludzi. Intensywnie nad tym pracuje promocja. Oczywiście jesteśmy otwarci i zapraszamy chętnych przedsiębiorców do inwestowania na naszym terenie.

A.U.: Jakie inwestycje będą realizowane w 2015 roku w gminie?

Ł. B.: Niestety, sytuacja materialna gminy Ciepłowody jest chyba najgorszą spośród wszystkich gmin powiatu i podejmując jakiekolwiek decyzje muszę mieć to na uwadze . Tegoroczny budżet został stworzony przez mojego poprzednika i na pewno będę chciał wprowadzić w nim kilka poprawek. Najważniejszą inwestycją ma być wspomniana już przeze mnie kanalizacja Ciepłowody – Dobrzenice. W tym roku na wykonanie dokumentacji  projektowo-kosztorysowej zaplanowano z budżetu 300 tysięcy. Jeśli nie będziemy pewni finansowania tego zadania jako całości, nie zrobimy dokumentacji, poczekamy na klarowne informacje w tej sprawie, a kwotę tę przeznaczymy na inne cele . Poza tym planujemy remont drogi w Dobrzenicach, trybuny na  boisku w Ciepłowodach, zakup motopompy dla OSP, doposażenie lub budowę nowego placu zabaw w kilku sołectwach.

A.U.: Z działalności, których instytucji, jednostek podległych gminie jest pan zadowolony, a których działalność chciałby pan usprawnić?

Ł. B.: Myślę, że każda z nich wykonuje swoje zadania poprawnie. Jestem bardzo zadowolony z działalności Ośrodka Pomocy Społecznej, jak również z Zespołu Szkół Samorządowych, gdzie chciałbym wprowadzić jeszcze jeden profil, na przykład klasę sportową, a przede wszystkim żłobek.  Największą bolączką jest oczywiście Gminny Ośrodek Zdrowia, który ma złą sytuację finansową, pacjentów ubywa, więc szukamy oszczędności, gdzie tylko można, żeby ośrodek mógł przetrwać.

A.U.: Ostatnio o Ciepłowodach było głośno w kontekście mającej  tu powstać farmy wiatrowej. Jak pan zapatruje się na tę inwestycję?

Ł. B.: Już w trakcie kampanii wyborczej, odwiedzając każdą miejscowość, zauważyłem duży opór społeczny przed tą inwestycją, tym większy, im bliżej działek, na których miałyby stanąć wiatraki. Na tę chwilę procedury są bardzo daleko posunięte, inwestor czeka na wydanie decyzji środowiskowej, ale sprawa jest przedłużana od roku, wpływają jakieś zapytania, odwołania itd. Już w trakcie mojej kadencji termin wydania tej decyzji został dwukrotnie przesunięty. Jakoś szczególnie nie liczę na tę inwestycję w ciągu kilku najbliższych lat, choć wpływy z niej są wliczone w prognozę finansową, są to tylko wirtualne pieniądze, których nie można brać pod uwagę. Inwestor nie ma jeszcze prawnej zgody na realizację tego przedsięwzięcia, a gdzie jeszcze wykonanie inwestycji.

A.U.: Dziękuję za rozmowę.

Przeczytaj komentarze (22)

Komentarze (22)

Odpowiadasz na komentarz:
czwartek, 01.01.1970 01:00
Wielu mlodych wzielo ster w gminach i radza soba lepiej niz starzy wyjadacze!
była pacjentka piątek, 13.02.2015 20:24
pacjenci uciekają z przychodni, bo co po przychodni, gdzie nie można uzyskać fachowej pomocy! Personel prawie jak w filmie "Daleko od noszy"
sobota, 04.07.2015 09:19
Tak wlasnie nie ma lekarzy nie ma pacjetow.
wiedzma335 sobota, 14.02.2015 18:32
Panie Wujcie powoli ale do przodu. Być bliżej ludzi i znać swoją gminę to podstawa dobrego rządzenia. Radni nie przespać szansy od wyborców. Pilnować gminy a nie fasolki a będzie żyło się nam lepiej
cogito piątek, 06.03.2015 00:05
Popracuj na ortografią. Chyba się z nauką na bakier było ? :)
pacjęt piątek, 20.02.2015 23:21
zwolnić dr ROJKA on wcale nie leczy nawet pacjęta nie bada niech zatrudnią kogoś kompetętnego bo innaczej wiecej ludzi odejdzie z przychodni
niedziela, 22.02.2015 12:42
zgadzam się z tą opinią.
czwartek, 19.02.2015 19:05
pani Bogusia zrobiła karierę dzięki panu Zawadzie ale jak dotąd z każdej pełnionej funkcji została zwolniona taki ośrodek powinienm mieć stałych lekarzy a rehabilitacja nie dla bogaczy tylko dla wszystkich
obserwator środa, 18.02.2015 13:01
Panie Wójcie, proszę zauważyć, że żadna przychodnia nie zatrudnia na etacie osoby zarządzającej, a szefami przychodni są lekarze, jednocześnie przyjmujący pacjentów. Tak mała przychodnia nie wymaga menadżera administracyjnego, a jeżeli już to powinna to być osoba wykonująca samodzielnie wszystkie czynności związane z prowadzeniem tak małej placówki. Po co dodatkowo księgowa i inni pomocnicy? Można zaoszczędzić? A tak oszczędza się na pacjentach, żeby starczyło na pensje dla reszty.
wtorek, 17.02.2015 22:13
He he zobaczymy czy dadzą radę. Bialkowski i jego elita no zycze sukcesów i prosze nie zapomnijcie kto na was glosowal bo czas szybko leci. ...
... wtorek, 17.02.2015 13:04
Przede wszystkim należałoby zmienić kierownik Ośrodka Zdrowia. Aby przestała kręcić...
kibic niedziela, 15.02.2015 11:32
W Ciepłowodach trzeba było nowego wójta żeby komputer okazał się potrzebny w gabinecie włodarza
poniedziałek, 16.02.2015 07:32
A co poprzedni kalkulator mial i papiery?
ja czwartek, 19.02.2015 17:44
Poprzedni rzadko bywał w gabinecie
..znjaoma. piątek, 13.02.2015 22:02
..taki młodziutki....czy wie jak pomagać..udzielać się...doradzać...radzić...rządzić..
.wspomagać...trzymamy za słowo...młodych..i czekamy na zmiany..
sobota, 14.02.2015 17:13
WYPROWADZIC GMINE Z TAKIEGO POPAPRANEGO ZADŁUŻENIA I TAKIEGO BAŁAGANU TO TRZEBA MIEC GŁOWE NA KARKU A NASZ NOWY WUJT WŁASNIE JA MA I 99%PROCENTACH MIESZKANCÓW WIERZY,ZE SIE UDA!!!!!!!!!!I
piątek, 06.03.2015 00:09
Następny mistrz języka polskiego. Piszesz a nie ma pojęcia o czym. Pewnie jakaś gimbaza jesteś sądząc po języku?
sobota, 14.02.2015 09:39
Wielu mlodych wzielo ster w gminach i radza soba lepiej niz starzy wyjadacze!
TRZYMAMY KCIUKI!!!!!!!!!!!!!!!!! sobota, 14.02.2015 17:04
ZNAM PANA ŁUKASZA BIAŁKOWSKIEGO OSOBISCIE JEST INTELIGENTNYM WYKSZTAŁCONYM CZŁOWIEKIEM I WIERZĘ,ŻE SOBIE PORADZI!!!!!!!!!!!POWOLI MAŁYMI KROCZKAMI DA RADE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
piątek, 13.02.2015 21:20
~hahaha chyba nie mówisz o szanownej Pani Wójtowej? Jeśli tak, to musicie się dobrze znać skoro nie wiesz, że od dobrych 5 lat nie jest Zalewska B-) pozdrawiam!
sobota, 14.02.2015 09:37
Nie wiem, ale chyba chodzilo o zalewska z pis co wiatrakow nie chciala :)
hahah piątek, 13.02.2015 16:42
zalewska pewnie sra z radosci
życzliwy piątek, 13.02.2015 19:44
Ale się wysiliłeś hahah !