Udało się! Zebrano środki na operację Lilki, która walczy z nowotworem

Udało się zebrać środki na operację 4-letniej Lilianny Fulbiszewskiej! W kwietniu zeszłego roku rodzice usłyszeli przerażającą diagnozę - nowotwór mózgu. Od tamtego czasu trwa walka o życie dziewczynki. We wtorkowy poranek, 26 marca rodzice poinformowali o zapełnieniu się paska zbiórki na portalu siepomaga. Leczenie jest niezwykle kosztowne - celem było zgromadzenie 1,5 mln złotych.

 Przykry los, który spotkał Liliannę oraz jej rodziców jest doskonale znany lokalnej społeczności. Organizowanych było wiele zbiórek, akcji pomocowych, charytatywnych festynów oraz zawodów sportowych. Po 11 miesiącach intensywnego leczenia rodzice są pełni optymizmu i wdzięczności.

- To nie tylko pasek, ale to ciężar jaki przygniatał nas od 11 miesięcy, zatruwał umysł. Dziękuję rodzinie, przyjaciołom, znajomym, wszystkim nowym ciociom i wujkom! Dziękuję każdemu, kto zatrzymał się na chwilę w swoim pędzie życia, by skupić uwagę na Lilce. Dziękuję organizatorom, wolontariuszom, administracji grupy. Czy bez Waszej pomocy dałabym radę to wszystko dopilnować?Jesteście aniołami! Cały Wasz wysiłek, cały nasz wysiłek był po to, by zrobić wszystko, by uratować życie dziecka, jedynego dziecka jakie mamy. Żyjemy w czasach, w których finanse decydują o rodzaju terapii w najtrudniejszych chorobach. Pomimo takiego niesprawiedliwego stanu, ludzie jednoczą się, tworząc niejako rodzinę. Dziękuję jako mama, mama która niejednokrotnie czuła, że traci zmysły, że umiera, że po takim ciosie nie ma szans na to, żeby ustać na nogach. W imieniu taty Krzysztofa, który stara się to wszystko ogarnąć, dziękuję za Wasze wsparcie! W imieniu Lili, małej istoty o wielkim sercu, o czystym spojrzeniu, dajecie jej szansę na ukończenie nowoczesnej terapii, która otwiera jej drzwi do szansy życia! Życie to najpiękniejszy dar, jaki mamy. O nie powinno walczyć się zawsze. Nie będziemy zbierać więcej, wystarczy. Ogromy rachunek: ponad 1,5 miliona złotych opłacony! To za dużo, nie śmiemy prosić o więcej, gdy ciągle widzimy innych w potrzebie! Bądźcie z siebie dumni, mamy wspaniałą Armię Fumików! Wspaniałą grupę ludzi, która może zmienić wiele! Módlcie się nadal za uzdrowienie dla Lili. Myślcie o niej dobrze - podkreśla mama Liliannki, pani Marta na grupie licytacyjnej na facebooku.

foto: siepomaga, Licytacje dla Lilki/FB