Potrzeba bliskości, naiwność, niezawodne techniki manipulacyjne - co jest przyczyną tego, że tak dużo osób pada ofiarą oszustw internetowych? 29-latka straciła prawie 30 tys. zł., bo zaufała "amerykańskiemu żołnierzowi"

Świdniccy policjanci apelują o rozsądek i zachowanie szczególnej ostrożności w trakcie nawiązywania znajomości w sieci - czy to z „amerykańskim żołnierzem, inżynierem z platformy wiertniczej, czy lekarzem na misji - te znajomości rzadko kiedy kończą się szczęśliwie. Przekonała się o tym 29-letnia mieszkanka powiatu świdnickiego, która uwierzyła, że koresponduje z amerykańskim żołnierzem i straciła dużą sumę pieniędzy.

Przestępcy nie próżnują, wymyślając coraz nowsze wersje oszustw, podając się m.in. za amerykańskiego żołnierza, komandosa, pracownika platformy wiertniczej, lekarza na misji czy inwestora. Grają na ludzkich uczuciach, a opowiadane przez nich historie w najdrobniejszych szczegółach są bardzo starannie przemyślane. Oszuści powoli zaprzyjaźniają się, zdobywają zaufanie, a kiedy przyjdzie odpowiedni moment,  proszą o pieniądze. Nieświadome podstępu osoby, przekazują gotówkę na rachunki bankowe przestępców lub kupują karty podarunkowe, tracąc swoje oszczędności. Bądźmy czujni i nie dajmy się zwieść pozorom!

Do świdnickiej komendy zgłosiła się kolejna osoba , która została oszukana przez internetowego znajomego i w efekcie straciła pieniądze.

Na początku ubiegłego roku sprawca oszustwa nawiązał kontakt z kobietą za pośrednictwem jednego z popularnych komunikatorów. Podawał się za amerykańskiego żołnierza na misji w Syrii. Korespondując z 29-latką, opowiadał wiele o sobie, wzbudzając tym samym jej zaufanie. Mężczyzna w rozmowach wykazywał coraz większe zainteresowanie nowo poznaną kobietą.

Po dłuższej znajomości i pogłębieniu wzajemnych relacji przekonał kobietę do pomocy finansowej. Nieświadoma oszustwa kobieta uległa jego prośbie. Kupowała karty podarunkowe w rożnych kwotach i przekazała do nich kody. Mężczyzna odbierał kody i cały czas zapewniał o swoim uczuciu i obiecywał też szybkie spotkanie. Kiedy je odwlekał i ostatecznie poprosił o kolejne pieniądze, kobieta zwierzyła się rodzinie, a ta uświadomiła ją, że niestety padła ofiarą oszusta i "happy endu" w tym przypadku nie będzie.

Pokrzywdzona w efekcie tej znajomości internetowej straciła blisko 30 tys. złotych.

Świdniccy policjanci apelują i ostrzegą!

Nie dajmy się oszukać. W kontaktach z osobami poznanymi w sieci zachowujmy szczególną ostrożność. Zwłaszcza, gdy proszą nas o pieniądze.

KPP w Świdnicy