Pies bez nadzoru i obnażający się pod wpływem alkoholu mężczyzna- biuletyn Straży Miejskiej

piątek, 2.8.2019 13:54 2511 0

W minionym tygodniu świdniccy strażnicy miejscy zrealizowali 169 interwencji.

27.07.2019r. o godz.14.17 operator monitoringu wizyjnego zauważył na skrzyżowaniu ulicy Dalekiej z ulicą Długą mężczyznę, który upadł na środku drogi uderzając głową o bruk. Sytuacja była bardzo poważna, gdyż operator monitoringu zauważył również krew wokół głowy poszkodowanego. Na miejsce udał się natychmiast patrol straży. O sytuacji powiadomiono również Centrum Powiadamiania Ratunkowego – 112. Strażnicy zabezpieczyli poszkodowanego i udzielili mu pierwszej pomocy. O godzinie 15.00 ranny mężczyzna został zabrany przez zespół Pogotowia Ratunkowego do szpitala.

30.07.2019r. o godz.4.45 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące drzewa, które przewróciło się na ulicę Sadową w pobliżu posesji nr 13 i zablokowało przejazd tą ulicą. Skierowani na miejsce strażnicy stwierdzili, że sami nie uporają się z zawalidrogą i wezwali straż pożarną. O godzinie 5.24 strażacy odblokowali przejazd ulicą  Sadową.

30.07.2019r. o godz. 8.30  dyżurny straży miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego obnażonego mężczyzny, leżącego przy ulicy Różanej. Na miejscu zastano znanego z wcześniejszych interwencji mężczyznę. Tylko w lipcu straż miejska skierowała do sądu przeciwko niemu kilka wniosków o ukaranie za podobne czyny. Pomimo kolejnych wyroków sytuacja pozostaje bez zmian.

31.07.2019r. o godz. 17.40 dyżurny straży miejskiej otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące psa wypuszczanego bez opieki na podwórze przy ulicy Długiej. Pies zachowywał się agresywnie w stosunku do przechodniów. Dodatkowo zanieczyścił fekaliami podwórze, a jego właściciel nawet nie zainteresował się tym tematem. W tym przypadku interwencja zakończyła się mandatem.

1.08.2019r. o godz.16.33 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące n/n mężczyzny, który podpalił stertę gałęzi w podwórzu przy ulicy Wrocławskiej 23. Przybyły na miejsce patrol straży miejskiej nie zastał już sprawcy tego czynu. Okazało się, że od ognia zajęły się jego spodnie, które przy użyciu gaśnicy samochodowej ugasił jeden z mieszkańców. Tą samą gaśnicą udało się zgasić ognisko. Podpalacz i poszkodowany w jednej osobie uciekł z miejsca zdarzenia.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)