Część posłów z naszego okręgu za zaostrzeniem ustawy antyaborcyjnej
W czwartek 22 października Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem odkrycia towarzyskiego Jarosława Kaczyńskiego, czyli Julii Przyłębskiej orzekł, że usuwanie ciąży we względu na ciężkie wady płody jest niezgodne z polską konstytucją. Pod wnioskiem podpisał się poseł Wojciech Murdzek oraz Ireneusz Zyska.
Wniosek o stwierdzenie, czy zapis dopuszczający aborcję z powodu uszkodzenia lub choroby płodu jest zgodny z konstytucją, złożyła do trybunału grupa 119 posłów pod koniec 2019 roku. Większość to członkowie PiS lub Konfederacji.
Konkretnie chodzi o przesłankę embriopatologiczną, która jest jednym z trzech przypadków (poza ciążą z gwałtu czy zagrożeniem życia matki) można w Polsce od 1993 legalnie dokonać aborcji. W czwartek sędziowie niemal jednogłośnie uznali, że zapis ten jest niezgodny z konstytucją. Oznacza to, że przez najbliższe lata polskie kobiety będą zmuszone do donoszenia ciąży, w której płód nie będzie miał szans na przeżycie poza łonem matki. Sieć zalana została w czwartkowe popołudnie dramatycznymi i wstrząsającymi historiami Polek, które były w takich sytuacjach.
Suchej nitki na decyzji trybunału nie pozostawia prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.
- Po 27 latach przestał w Polsce obowiązywać kompromis aborcyjny. Rzadko wypowiadam się na ten temat, ale dziś mówię NIE MA MOJEJ ZGODY! Nie ma zgody na skazywanie kobiet na tortury. Nie ma zgody na koszmar matek, które będą zmuszane rodzić istoty niezdolne do samodzielnego życia i patrzeć na ich powolne umieranie. Albo natychmiastowe. Albo na cierpienie... I tak głosowała między innymi KOBIETA. Kobieta, która dziecka już w życiu nie urodzi. Jakie ma zatem moralne prawo, żeby decydować o innych matkach - napisała prezydent miasta na fb.
CZYTAJ TAKŻE: Zamanifestują swój sprzeciw wobec decyzji zaostrzającej prawo aborcyjne
fot. archiwum doba.pl oraz tt posła Piotra Uścińskiego
Przeczytaj komentarze (65)
Komentarze (65)