Przekroczyli granicę, wypełniali kartę pobytu. Nikt nie sprawdza czy odbywają kwarantannę
W piątek 20 marca dwóch naszych czytelników przekroczyło granicę kolejno w Zgorzelcu i Jędrzychowicach. Granice były już wtedy zamknięte a zgodnie z przyjętym rozporządzeniem obydwoje powinni odbyć 14-dniową kwarantannę. Sęk w tym, że żadna służba dotąd ich nie sprawdziła.
- Wracałam z pracy przez przejście graniczne w Zgorzelcu. Tam zostałam zbadana termometrem i wypełniłam dokładnie kartę lokalizacyjną. Od tego czasu minęło 9 dni i ani razu żadna policja czy straż lub wojsko nie sprawdzili czy odbywam kwarantannę. Oczywiście jako osoba odpowiedzialna razem z mężem siedzimy w domu, zakupy dostarcza nam rodzina. Pytanie pojawia się tylko jedno: ilu z tych ludzi bez nadzoru jest odpowiedzialnych? To kolejny przykład kartonowego państwa i tego, że system zwyczajnie ma luki. Luki, które mogą kosztować nas zdrowie i życie - opowiada świdniczanka pani Renata.
Z podobną historią do redakcji zadzwonił też mieszkaniec Dzierżoniowa.
- 21 marca wraz z kolegą przekroczyłem granicę w Jędrzychowicach. Obydwoje wypełniliśmy kartę i pojechaliśmy do domu, gdzie poddaliśmy się kwarantannie. Od ośmiu dni nikt nie raczył sprawdzić czy przebywamy pod wskazanym adresem. Równie dobrze możemy chodzić do pracy, na zakupy. Wróciłem z rejonu Niemiec gdzie jest bardzo dużo zakażeń, więc sam z siebie nie opuszczam mieszkania. Jak udało mi się dowiedzieć, że nie ma mnie na liście, którą otrzymuje policja. Pozostawię to bez komentarza - mówi nasz czytelnik.
W jakim zatem czasie listy pobytu powinny trafić do policji?
- Niezwłocznie, tak szybko jak to możliwe - informuje Ireneusz Skawina, dyrektor PPSSE w Świdnicy.
Czy w takim razie danych osób, które przekroczyły granicę fizycznie nie ma na listach od straży granicznej?
- Istnieje duże prawdopodobieństwo, że tak właśnie jest. My otrzymując listy sprawdzamy codziennie takie osoby. Jeśli dotąd ich nie odwiedziliśmy oznacza to, że nie ma ich w naszych danych - dodaje Szymon Szczepaniak z KPP Świdnica.
Czy to oznacza, że system, który w praktyce miał ograniczać rozwijanie się epidemii nie działa prawidłowo? O sprawę zapytaliśmy biuro prasowe Straży Granicznej, na odpowiedź czekamy a do tematu wrócimy.
Przeczytaj komentarze (99)
Komentarze (99)
My również wprowadziliśmy się z domu na czas kwarantanny córki. Na szczęście dzięki uprzejmości przyjaciół była taka możliwość. Uważajcie na siebie! Dużo zdrowia!
Sobie zrobił dobrze, dochody mu wzrosły kilkukrotnie, porównując dyrektora do prezesa. Ale firma z której żyła połowa ludzi w Bielawie zaliczyła spektakularną padakę, przy bierności a nawet poparciu lokalnego samorządu... Wniosek jest jeden, PO miało niewiele wspólnego z Bielawską drogą do kapitalizmu, poza liberalnymi doktrynami na szczytach władzy.
Ekonomiczną zapaść możemy zawdzięczać naszym lokalnym geniuszom biznesu i polityki, ale spod innych sztandarów.
Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie, w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny.
Kwarantanna = nuda. Ludzie z nudy szukają dziury w całym.
/p/dzierzoniow/kontakt/dane_teleadreso
we
/: 47 8754-22-22 bo mnie nie. Chciałem zgłosić osobę na kwarantannie że się porusza mimo zakazu i nie mogę dodzwonić się na numer na stronie internetowej. W TELEFONIE SŁYSZĘ: NIE MA TAKIEGO NUMERU TELEFONU!!!. CZY POLICJA ROBI Z NAS DEBILI PODAJĄC BŁĘDNY NUMER ZACZYNAJĄCY SIE SIĘ PREFIKSEM 47 ???
ka-rzadu-szwecji
miałem kontrolę gdzie nie wiedziałem że mam kwarantannę pracując jako kierowca w ruchu okreznym międzynarodowym
zil-pakiet-wsparcia-dla-potrzebujacych
tvp 1 takie bzdety puszcza .obłuda .zakłamanie.=KACZKA