Robiła przelewy z rachunku szkoły na swoje prywatne konto? Śledztwo prowadzi prokuratura
Dwieście tysięcy złotych albo i więcej - tyle zniknęło z kasy Szkoły Podstawowej nr 4 w Świdnicy. W tej sprawie postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Świdnicy.
Nieprawidłowości finansowe w placówce zostały wykryte podczas rutynowej kontroli wewnętrznej 25 stycznia tego roku. Dyrektorka szkoły zawiadomiła policję, a na polecenie prezydent miasta, rozwiązano umowę o pracę z główną księgową.
- Nieprawidłowości dotyczyły okresu od 2014 do 2018 roku kiedy to główna księgowa miała dokonywać przelewów bankowych z rachunku należącego do szkoły na swoje prywatne konto. Działania tej osoby zmierzały także do przywłaszczenia gotówki. Na pewno jest to kwota nie mniejsza niż dwieście tysięcy złotych, ale dokładną wysokość ustali powołany w tym celu biegły. Śledztwo prowadzimy w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie - mówi szef świdnickiej prokuratury, Marek Rusin.
Przypomnijmy, że to drugi w powiecie świdnickim przypadek, w którym księgowe mogły przywłaszczać sobie pieniądze z kont jednostek podlegających pod urzędy miasta.
Przeczytaj komentarze (3)
Komentarze (3)