Droga jak ser szwajcarski: radni obcięli kasę na remont, mieszkańcy oburzeni "to polityczna rozgrywka"
Dziurawa jak ser szwajcarski droga prowadząca do wsi Mysłaków w gm. Marcinowic nie zostanie wyremontowana. Choć szansa na to była spora.
Dwukilometrowa droga miała zostać wyremontowana w przyszłym roku. Na finansowanie tego zadania miały złożyć się gm. Marcinowice, oraz powiat świdnicki. Reszta kwoty miała pochodzić z dofinansowania. Niestety podczas ostatniej sesji radni stwierdzili, że kasa, którą dołożyć miała gmina jest zbyt wysoka (1 milion złotych) i zdecydowali o jej obniżeniu o połowę. Tym samym urząd nie może składać wniosku o uzyskanie dofinansowania, co oznacza finalnie, że remontu drogi w fatalnym stanie nie będzie.
18 września w sali narad Urzędu Gminy odbyła się nadzwyczajna sesja rady.
- Niestety chyba nie dojdzie do złożenia wniosku o dotację do przebudowy tej drogi. Mamy tak wspaniałych radnych, którzy myślą o "rozgrywkach personalnych" między sobą a Wójtem Gminy. Przedkładają nasze bezpieczeństwo oraz naszych dzieci, które dojeżdżają tą droga do szkoły. Radny Andrzej Matusiewicz po sesji sam osobiście powiedział cytuje: "Ja głosowałem przeciwko Wójtowi a nie drodze". Tylko, że w rzeczywistości on ma nas, nasze dzieci i nasze wspólne dobro za nic. Ważniejsze dla niego jest zrobienie komuś na złość - czytamy na stronie sołectwa Mysłaków.
Wydaje się więc, że wspomniana inwestycja i mieszkańcy Mysłakowa padli ofiarą wewnętrznych rozgrywek pomiędzy radnymi i wójtem, który przecież inwestycji jest przychylny. Szkoda, że interesy własne przedkładane są nad dobrem wspólnym.
- Kilka lat temu podobna kwota została przeznaczona na remont drogi pomiędzy Śmiałowicami a Marcinowicami, i radni się zgodzili. Na pytanie jednego z mieszkańców do radnej z Kraskowa czy gdyby głosowana byłaby inwestycja o tej samej kwocie w jej wsi to czy zgodziłaby się. Radna odpowiedziała, że oczywiście. Po czym podniosła rękę przeciwko naszemu remontowi. Żadne argumenty nie trafiały do radnych: ani o bezpieczeństwie dzieci, ani o tym, że w okresie zimowym przejazd tą drogą jest w zasadzie niemożliwy. Wniosek można złożyć do 20 września, nam szansa właśnie przepadła. Padliśmy ofiarą rozgrywek politycznych pomiędzy obecnym wójtem a ekipą byłego włodarza- mówi doba.pl radna Iwona Wiśniewska.
Do tematu wrócimy.
Przeczytaj komentarze (42)
Komentarze (42)