Ile zarabiają prezesi świdnickich spółek miejskich i dyrektorzy innych jednostek?
Ponad 13 tysięcy złotych brutto miesięcznie zarabia prezes ŚPWiK, Jacek Sochacki. To więcej niż wynoszą pobory prezydent Świdnicy, której podlega firma. A ile zarabiają pozostali prezesi i szefowie jednostek?
Wszystkie dane pochodzą z oświadczeń majątkowych złożonych na dzień 31 grudnia 2015 roku.
Miejski Zarząd Energetyki Cieplnej
prezes Jacek Piotrowski zarobił 106 727,92 zł. Wiceprezes w tej samej spółce zarobił więcej. Bogdan Ryndziewicz otrzymał pobory w wysokości 138 101,26 zł.
Świdnickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji
prezes Jacek Sochacki otrzymał 165 697,30 zł (kwota przynależna do wspólnoty majątkowej małżeństwa) i jest to kwota największa w skali Świdnicy.
Świdnickie Towarzystwo Budownictwa Społecznego
prezes Mirosław Gałek otrzymał 92 161,02 zł pensji.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji
prezes Tomasz Kurzawa powołany na stanowisko 20 lipca 2015 roku otrzymał 40 233,10 zł pensji. Jego zastępca, Jarosław Kozłowski zarobił "tylko" 31 558,52 złote.
Zakład budżetowy: Miejski Zarząd Nieruchomościami
dyrektor Maria Florczak zarobiła 137 738,37 zł.
Jednostki posiadające osobowość prawną
Muzeum Dawnego Kupiectwa: dyrektor Wiesław Rośkowicz otrzymał 79 245,54 zł pensji.
Miejska Biblioteka Publiczna: dyrektor Adriana Miara zarobiła 72 090,30 zł.
Świdnicki Ośrodek Kultury: dyrektor Anna Rudnicka powołana na stanowisko 1.04.2015 r otrzymała 46 763,05 zł pensji.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej: dyrektor Violetta Kalin zarobiła 99 050,70 zł
Straż Miejska: komendant Jan Łętowski otrzymał 65 252,25 zł (dodatkowo otrzymał ponad 23 000 za bycie członkiem Rady Nadzorczej w MZEC)
OSIR: brak danych: dyrektor Jerzy Żądło został powołany w czerwcu 2016 roku.
Wkrótce przyjrzymy się zarobkom spółek z pozostałych gmin powiatu świdnickiego.
Przeczytaj komentarze (27)
Komentarze (27)
Kiedyś jeden z takich wiecznych dyrektorów trafił po znajomości do prywatnej spółki, ile było śmiechu bo facet nie potrafił mali nawet odbierać, a drukarka nie chciała sama drukować:)
Myślę że pierwszej rozmowy by nie przeszli, zazwyczaj takowa odbywa się po angielsku:)
Napisaliście że MPK ma zastępcę prezesa, wcześniej nie było takiego stanowiska bo i po co? Ze 20 autobusów na krzyż, a struktura jak w KGHM.