Psiak uwięziony między prętami

wtorek, 16.2.2016 08:27 3812 5

Niewielki piesek zaklinował się między prętami posesji przy ulicy Jodłowej w Świdnicy. Na pomoc nieszczęśnikowi ruszyli strażnicy miejscy i strażacy.

W niedzielne popołudnie dyżurny świdnickiej straży miejskiej odebrał zgłoszenie od kobiety, która poinformowała o tym, że jej pies nie może się wydostać z ogrodzenia jednej z posesji. - Na miejscu okazało się, że w jednej z bram rzeczywiście tkwi czworonóg. Zaklinował się między metalowymi prętami - informuje Marek Fiłonowicz ze świdnickiej straży miejskiej.

Strażnicy próbowali rozszerzyć je swoimi pałkami, jednak nie przyniosło to żadnego efektu. Na pomoc wezwali strażaków. Ci nie mieli najmniejszych problemów, aby czworonoga uwolnić.

- Pies cały i zdrowy wrócił do swojej  właścicielki, która od samego początku była na miejscu. Przeprowadzono wobec niej postępowanie w sprawie o wykroczenie z art. 77 kodeksu wykroczeń. Niech to zdarzenie będzie przestrogą dla tych, którzy wypuszczają samopas zwierzęta domowe, nie sprawując nad nimi stosownej opieki ani kontroli - dodaje Fiłonowicz.

 

Przeczytaj komentarze (5)

Komentarze (5)

wtorek, 16.02.2016 20:06
Nie brońcie właścicielki bo piesek mógł się uwolnić i wygryzć komuś kuperek. I co wtedy?
Społecznik wtorek, 16.02.2016 13:02
Zlikwidować straż miejską po co oni są dlaczego ja za to płacę dać więcej na Policję a nie na tych panów no i panie co chodzą i nic nie robią no może wiatr koło siebie
wtorek, 16.02.2016 10:32
Nie rozumiem - kara za to że pies zaklinował się miedzy prętami posesji, jak by właścicielka miała na to nie wiadomo jak duży wpływ. Dlaczego nie karają " właścicieli " psów oraz innych zwierząt którzy świadomie wyrządzają krzywdę fizyczna swoim zwierzętom ?
wtorek, 16.02.2016 08:49
Nie dość,że kobieta chciała prosić o pomoc dla swojego psa,to jeszcze została za to ukarana! Przecież go nie katowala.Pożal się Boże. Al ważne,że statystyki podkręcone.
Nobody wtorek, 16.02.2016 09:48
Raczej powinna wychodzić z nim na smyczy i w kagancu. Jakby kogoś ugryzl to by było pytanie czy to pies i dlaczego. Stało się taj tylko z jej winy wiec powinna ponieść tego konsekwencje. Dbanie o zwierzę to nie tylko nie niczego go lecz również dbanie o bezpieczeństwo. Jak widać o bezpieczeństwo psa kobieta nie zadbała.....