[FOTO] Kultowa wierzba ścięta. Mieszkańcy oburzeni

poniedziałek, 9.4.2018 08:41 12625 22

ŚWIDNICA. Wielu mieszkańców okolicy Zalewu Witoszówka jest oburzonych wycięciem wierzby, która od lat stała  nieopodal placu zabaw. Urząd tłumaczy, że drzewa był spróchniałe.

- Chodzi o ścięte stare wierzby, szczególnie tę nietypowo wykrzywioną, która miała status kultowej dla mieszkańców najbliższej okolicy. Gest obywatelskiego oporu ma zwrócić uwagę na niekontrolowane lub nieprzemyślane wycinki drzew na obszarze całego powiatu świdnickiego, jak również brak udziału społeczności sąsiedzkich w dotyczących ich procesach decyzyjnych - napisali do redakcji.

Uczestnicy happeningu chcieli zwrócić uwagę również na to, że skoro Świdnica promuje się jako miasto idące z duchem czasu, uczestniczące w kongresach ruchów miejskich, dążące do zrównoważonego rozwoju, to przede wszystkim powinna słuchać głosu lokalnych społeczności sąsiedzkich, konsultować zmiany, konfrontować się z problemami, a nie je usuwać.

- W końcu gdyby ktoś spytał o zdanie Zalewiaków, dowiedziałby się, że wierzby mają wartość sentymentalną, że lepiej zainwestować w ich podtrzymanie i zakonserwowanie, a nie wycinkę. Budowanie ścieżek rowerowych i rewitalizacja parków to puste gesty, jeśli nie towarzyszy im wzrost kapitału społecznego i zmiana praktyk decyzyjnych organów władzy.  Ten smutny dla lokalnej społeczności incydent skłania do refleksji nad tym, jaki wpływ mają mieszkańcy na kształt i funkcjonowanie ich najbliższej okolicy. Czy stare drzewa, łąki, dziczejący park na wzgórzu, tak drogie mieszkańcom i ich psom, nie są zagrożone przez miejskich decydentów, widzących w nich niezagospodarowane tereny, na których wytyczyć przecież można równe ścieżki, zasadzić małe, ozdobne drzewka i postawić budkę z hot-dogami dla okazjonalnych turystów i niedzielnych spacerowiczów. Twórcy instalacji chcieliby zapewne zakrzyknąć: To nie jest dobra droga! - dodają mieszkańcy.

O komentarz poprosiliśmy Urząd Miasta w Świdnicy.

- Dwie wierzby usunięto na podstawie decyzji Starosty Świdnickiego nr 28/2018, zezwalającej na ich usunięcie. Wierzby zostały wycięte z uwagi na zły stan sanitarny (spróchniałe pnie) i zagrożenie bezpieczeństwa osób znajdujących się w okolicach placu zabaw - mówi rzecznik magistratu, Magdalena Dzwonkowska.

Przeczytaj komentarze (22)

Komentarze (22)

Stanko środa, 11.04.2018 15:24
Podobnie wycięto wszystkie wierzby w Parku Centralnym. Osobiście oglądałem dokładnie przekroje ściętych drzew. Faktycznie było kilka spróchniałych ale zdecydowana większość była zdrowa. Wygląda na to, że świdnickie władze uwzięły się na zieleń. Pamiętamy nie tak dawne masakrowanie drzew w okresie zimowym pod pozorem "cięć profilaktycznych". A nowych nasadzeń - jak na lekarstwo.
wtorek, 10.04.2018 09:17
a posadzą coś nowego czy tylko wyciąć i narzekać na smog?
Dweteran poniedziałek, 09.04.2018 19:02
A kto będzie winien jak dojdzie do tragedii. Spróchniałe drzewa to naprawdę niebezpieczna "zabawka". Drzewa to piękno,ale pod warunkiem, że nie zagrażają nikomu.
AK poniedziałek, 09.04.2018 18:48
Krzewy, miejsca gniazdowania wielu ptaków, w tym słowików, również stwarzają zagrożenie? Po cholere się je wycina?
ziomalka poniedziałek, 09.04.2018 14:22
Chciałabym z wielgą nieśmiałościo zabrać głos w tej "dyskusji".... Otóż fakty są takie że znajdujące się w tym miejscu "urządzenia " służące zabawie dla dzieci , pamiętają jeszcze czasy słusznie minione tzn. czasy tow. ADAMA . Jakie by nie byly wyeksploatowane to jednak bezpieczne dla bawiących się tam dzieci ! Natomiast rosnące obok , przegniłe drzewa , często wykorzystywane do zabawy przez dzieci , takowego bezpieczeństwa NIE ZAPEWNIAŁY !!!! W yobrażmy sobie że dochodzi tam do jakiegoś tragicznego zdarzenia z udziałem dziecka ? Kto byłby wtedy winien ....... Zalewiacy ?
poniedziałek, 09.04.2018 14:35
"Zalewiacy" jacy tacy powinni zagłosować w rozdziale pieniążków z tzw. Bużetu Obywatelskiego i przesądzić o budowie w tym miejscu urządzeń do zabawy z prawdziweg zdarzenia ! Zauważyłem że oprócz piesków ( niestety ) odwiedza to miejsce dziesiątki matek z dziećmi !
poniedziałek, 09.04.2018 14:49
Ale plac ma tam powstać. Według planów UM. Tyle, że nie wiadomo kiedy
poniedziałek, 09.04.2018 15:47
I tutaj powinien "zadziałać " jakiś kandydat na radnego ( skoro obecny nie ogarnia tematu ) z tego obwodu ! Panie i Panowie (szable w dłoń i na .... )
poniedziałek, 09.04.2018 09:54
Wytnijmy wszystkie drzewa w mieście. Najpierw pod piły poszły te z parku centralnego, później z ulicy Głowackiego, następnie Sikorskiego a teraz nawet ta wierzba...
poniedziałek, 09.04.2018 09:58
Policz nawiedzony ile się sadzi. Na pewno więcej niż wycina. Parki to nie lasy. Chcesz lasu - jedź do Modliszowa.
poniedziałek, 09.04.2018 10:00
Nawiedzony? Dlaczego? Wycięli tą wierzbę, a ona była nierozerwalnie związana z tym miejscem. Tak zasadzili drzewa, masz rację- w jednym ciągu, bez żadnego pomysłu. A swoją drogę kiedy ruszy obiecany drugi etap rewitalizacji terenu wokół zalewu, bo jakoś cicho jest? Aha, a w centralnym wycięli więcej niz zasadzili, więc głupot nie gadaj
poniedziałek, 09.04.2018 10:30
Sorry, ale dyskusja z tobą to strata czasu. I nie życzę ci żeby jakiś spróchniały konar spadł na twoje dziecko, ciebie czy na przykład na twój samochód żebyś zrozumiał, że stare drzewa się wycina bo są niebezpieczne.
Szycha poniedziałek, 09.04.2018 14:26
No i dobrze, po co ci te drzewa?
BMW poniedziałek, 09.04.2018 10:12
Na Os. Zawiszów nasadzono mnóstwo drzew. W całym mieście sadzi się dużo drzew. Przez lata całe nasze parki pod względem stanu drzew w ogóle nie były sprawdzane. Po wichurach drzewa łamały się jak zapałki. A taka wierzba też ma swoją wytrzymałość, trzeba było zobaczyć co działo się z takimi starymi wierzbami w parku centralnym. Samo próchno i puste w środku. Taka wierzba zagraża bezpieczeństwu - szczególnie w takim miejscu jak plac zabaw dla dzieci!!!!
poniedziałek, 09.04.2018 13:23
Stare drzewa mają swoich lokatorów.
poniedziałek, 09.04.2018 09:56
Jacy mieszkańcy? Znowu jakieś nawiedzone paluszki? Ciekawe co by mówili jakby dziecko zabiło stare drzewo? Przecież nad zalewem posadzono w zeszłym roku chyba ze sto drzew. Niech się ktoś puknie w głowę. Dla właścicieli psów jest fajny Park Harcerski. Może redakcja sama by się przeszła i oceniła obiektywnie, a nie tylko bazowała na opiniach rzeczniczki. Może czasem warto ruszyć 4 litery.. .
poniedziałek, 09.04.2018 10:01
Nawiedzone paluszki? Kto to jest albo co?
poniedziałek, 09.04.2018 10:33
To takich dwóch krzykaczy a raczej showmenów, którzy udają że są radnymi. Jak coś wyczytają w Internecie to robią przedstawienia. Jeden z nich od kilku lat mieszka we Wrocławiu i tak naprawdę NIC to nie obchodzi co się dzieje w Świdnicy. Drugi zajmuje dyrektorską miejską posadkę. Nawet się dziwię prezydentce że te popisy toleruje.
JJ poniedziałek, 09.04.2018 11:08
A można być radnym i dyrektorem na miejskiej posadce? Myślałam ze to niezgodne z przepisami..,a co do drugiego pana skoro mieszka i pracuje we Wrocławiu to kiepsko to wygląda, osoba która większą cześć swojego czasu spędza poza miastem, trudno żeby prawdziwie się z nim utorzsamiała
poniedziałek, 09.04.2018 13:18
Nie można być radny i dyrektorem na miejskiej posadzie.Wojewoda powinien wygasić mandat radnego,bo jest to sprzeczne z ustawą o samorządzie gminnym.To,że w Świdnicy łamie się prawo to już standard.
JJ poniedziałek, 09.04.2018 11:01
Widać ze hepening przeprowadzały osoby kt nie mają dzieci i w życiu troszczą się przede wszystkim i siebie, proszę pokazać mi przepis który pozwala na utrzymywanie chorych i spróchniałych drzew ze względu na ich „kultowość”, spróchniałe konary stanowią duże niebezpieczeństwo, czasem niestety takie działania są konieczne, mize gdyby kilka kat wstecz ktoś pomyślał o pielęgnacji tego drzewa teraz nie trzeba by bylło go ścinać. Najważniejsze jest aby, po wycięciu, nasadzac nowe drzewa i to nie jeden do jednego tylko w większej ilości i o te nowe nasadzenia odpowiednio dbać
poniedziałek, 09.04.2018 13:20
Do tego nie jest potrzebny przepis,ale trochę rozumu.