Przejścia dla pieszych zapatrzonych w telefony. Spontaniczna akcja młodzieży
Zapatrzeni w telefony komórkowe przechodzą przez przejście nie patrząc w żadną ze stron i nie upewniając się, że jest to bezpieczne. Grupa młodych osób postanowiła uzmysłowić pieszym, że korzystanie ze smartphona na "zebrze" może zakończyć się tragicznie.
Co roku na przejściach dla pieszych w całej Polsce dochodzi do kilku tysięcy wypadków. Wciąż w policyjnych statystykach główną winę ponoszą kierowcy, jednak wielu z tych zdarzeń można by uniknąć gdyby sami piesi zachowali więcej ostrożności. Wśród najczęstszych błędów popełnianych przez niechronionych uczestników ruchu są wymieniane m.in. te z wchodzeniem na jezdnię przed nadjeżdżający pojazd, przechodzenie w miejscu niedozwolonym czy też chodzenie nieprawidłową stroną jezdni.
- Na ulicy Dębowej w Świdnicy dwoje młodych ludzi namalowało na przejściu napis "Nie patrz w telefon, śmierć i kalectwo są na lewo". Popieram takie akcje, może dadzą komuś do myślenia - napisał nasz Czytelnik.
W tym miejscu warto wspomnieć, że w podpoznańskim Zalasewie wybudowano pierwsze w Polsce eksperymentalne przejście dla osób zapatrzonych w swoje telefony. Zastosowano w nim technologię S-line, która polega na jednoczesnym zapalaniu się światła na sygnalizatorze i tym wmontowanym w chodnik.
Podobne napisy pojawiły się także w Świdnicy na ulicy Śląskiej i Polnej Drodze.
Przeczytaj komentarze (6)
Komentarze (6)