Gruzja daleka i bliska, czyli spotkanie z Helene Kaspersky

wtorek, 3.3.2015 11:39 3517 0

Wyjątkowo brawurowy przebieg miało spotkanie z Elene Kaspersky, Gruzinką mieszkającą w Świdnicy, zorganizowane w ramach cyklu „Six O’Clock” przez Centrum Edukacji SMART. Rekordowa była też frekwencja na tym comiesięcznym spotkaniu z inną kulturą.

Elene Kaspersy, na co dzień lekarz pediatra w świdnickim szpitalu Latawiec, mieszka w Polsce od dziewięciu lat, w Świdnicy – od pięciu. Do Polski przyjechała w ramach stypendium rządowego dla osób polskiego pochodzenia mieszkających za granicą. – Przyjechałam tu za lepszym życiem – nie ukrywała Elene. Specjalnie po to nauczyła się polskiego, bo jej rodzina, choć ma polskie korzenie, nie mówi w tym języku. – Mój pradziadek był zesłańcem, ale żonę miał już Gruzinkę – opowiadała. – Nazwiska nigdy nie zmieniliśmy. Mój ojciec zawsze marzył, żeby przywieźć trochę polskiej ziemi i rozsypać na grobach dziadka i pradziadka. Kiedy trafiłam do Świdnicy, właśnie tutaj przyjechał, by spełnić to marzenie. W Gruzji jest teraz kawałek Świdnicy.

Uczestnicy spotkania dowiedzieli się bardzo wiele o życiu w Gruzji i tamtejszych zwyczajach. Elene Kaspersky potwierdziła, że Gruzini uwielbiają się bawić, tańczyć, śpiewać, świętować i pić przy tym swoje świetne wino. – To prawda. Każda okazja jest dobra, żeby się spotkać i zrobić imprezę – mówiła. – Przy czym kobiety głównie obsługują, podają jedzenie, sprzątają, a mężczyźni wypijają kolejne toasty. Wino pije się u nas inaczej niż gdziekolwiek na świecie, bo toast trzeba wypić do dna. A toastów nigdy nie brakuje. Prędzej braknie sił do picia – żartowała.

Goszcząca w cyklu „Six O’Clock” przyznała, że Gruzini żyją beztrosko, są bardzo wyluzowani i nawet trudności życia codziennego (gospodarka Gruzji jest obecnie jak polska gospodarka po przełomie), wciąż się uśmiechają i bawią. Są – podobnie jak Polacy – bardzo gościnni. Gruzińskie powiedzenie mówi: „Gość to podarunek Boga”. Nie ma więc obaw, że ktoś, kto pojedzie do tego kraju i będzie potrzebował noclegu czy posiłku, zostanie odprawiony z kwitkiem. Gruzini zresztą bardzo lubią Polaków. Wciąż mają w pamięci wyprawę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w trakcie wojny rosyjsko-gruzińskiej poleciał tam, by wyrazić swoje poparcie. Nawet główną ulicę Tbilisi, stolicy, Gruzji nazwano „aleją Prezydenta Lecha Kaczyńskiego”.

Gruzja to kraj bardzo mocno religijny. Cała jej historia jest związana z chrześcijaństwem w obrządku wschodnim. Elene Kaspersky opowiadała o tym na przykładach wspaniałych zabytków sakralnych, które warto obejrzeć wybierając się do Gruzji, ale też opowiadając o gruzińskiej kulturze, w której nawet język jest inny, a podstawą przedziwnego alfabetu, gdzie nie ma znaczenia wielkość liter, może być biblijny język aramejski.

Ciekawostek podczas spotkania nie brakowało. A uczestnicy wyjątkowo żywo reagowali na opowieści Elene Kaspersky, która bardzo obrazowo i w niezwykle zachęcający sposób przybliżyła nam swój piękny kraj.

***

Gruzja to państwo położone w Azji na Kaukazie Południowym zajmuje obszar 69,7 tys. km2. Według danych sprzed roku, zamieszkuje je 4.483.800 mieszkańców, bo daje Gruzji 112. miejsce na świecie. Ta dawna republika radziecka graniczy na północy z Rosją, na wschodzie z Azerbejdżanem, a na południu – z Armenią i Turcją, z kolei zachodnia granica kraju to wybrzeże Morza Czarnego. Stolicą Gruzji jest Tbilisi, a od 2012 r. siedzibą parlamentu jest Kutaisi, zaś sądu konstytucyjnego – Batumi.

Mieszkańcy Gruzji to w większości prawosławni chrześcijanie. Religie chrześcijańskie mają tutaj 88,5 proc. wyznawców. Jeśli chodzi o pochodzenie etniczne obywateli tego państwa, to są to głównie Gruzini (84 proc.), 7 proc. to Azerowie, 6 proc. stanowią Ormianie, 2 proc. – Abchazi, 1 proc. – Osetyjczycy i 1 proc. – Rosjanie, poza tym mieszkają tam także Grecy, Ukraińcy i Kurdowie.

Gruzja zajmuje w większości tereny górzyste (najwyższy szczyt to Szchara – 5193 m n.p.m.) i panuje tam klimat podzwrotnikowy. Jest on bardzo wilgotny w zachodnich regionach i kontynentalny na wschód od Gór Suramskich. Wspomniany klimat powoduje, że na zachodzie rosną figi, palmy, laury, oliwki i inne rośliny śródziemnomorskie. W Gruzji środkowej można też trafić na małe uprawy owoców egzotycznych, takich jak kiwi czy banany, a cytrusy i granaty rosną nawet na ulicach stolicy kraju. W całej Gruzji bardzo rozpowszechniona jest uprawa winorośli, co powoduje, że jest to kraj znany na całym świecie z dobrego wina.

Spotkania z cyklu „Six O’Clock” mają charakter otwarty. Może w nich wziąć udział każdy, kto jest ciekaw świata i ludzi, kto interesuje się obcymi kulturami i językami. Odbywają się w każdy ostatni piątek miesiąca, o godzinie – jak wskazuje nazwa cyklu – 18.00.

 

Zespół Centrum Edukacji SMART

Dodaj komentarz

Komentarze (0)