Wiersze

sobota, 30.4.2016 09:46 3530 0

Świdnica

 

Jestem przedszkolakiem małym,

Świdnica to dla mnie świat cały.

To przepiękna prastara osada,

nad nią góruje katedra okazała.

Kościół Pokoju bez gwoździa zbudowany,

w nim Bach i Mozart na koncertach grany.

Na zabytkowych uliczkach mnóstwo się dzieje,

w sercu miasta wspaniały ratusz widnieje.

Postaci u nas na Rynku jest wiele,

wraz z Marią Kunic i Neptunem na czele.

W Świdnicy znajdziesz też piękne dziki,

a na kamienicy dwa dorodne byki.

Zielonych parków i skwerków wiele,

tu spędzisz miło nie tylko niedzielę.

Na nudę tu nie narzekamy,

i do Świdnicy wszystkich zapraszamy !



Łukasz Cieślicki z mamą Katarzyną

Przedszkole Miejskie Nr 3 w Świdnicy



Moja Świdnica

 

Moja Świdnica miasto wspaniałe,

gdzie dziś na wiosnę zieleni się całe.

Zaprasza mieszkańców na ławki, parki i place,

gdzie wśród zabytków rozkwita w swej klasie.

Daje nadzieję na przyszłość, na prace.

Jest ciągle młoda choć zabytkowa.

 

Ania Chudziak z tatą Dariuszem

Przedszkole Miejskie Nr 3 w Świdnicy

 

Świdnickie nietoperze

 

Śniła mi się dzisiaj, tato nie uwierzysz,

Wielka jaskinia pełna nietoperzy,

Które dzień cały smacznie pochrapują,

A w nocy po całym mieście buszują.

Znają tu dobrze wszystkie zakamarki,

Ich placem zabaw są świdnickie parki.

Lubią się także bawić w chowanego

W świdnickim muzeum kupiectwa dawnego.

Następnym przystankiem jest Wieża Ratuszowa,

Przy której Wieża Eiffle'a się chowa,

Bo można zająć sobie super miejsce

Nie stojąc 10 godzin w kolejce.

Kiedy zgłodnieją, bo to przecież ssaki,

Lecą do Ciukuruku robić lizaki.

Potem do Mc Donalds'a wpadają na chwilę

I zamawiają na wynos Happy Meale.

Seansem filmowym kończą wieczór miły,

Najbardziej kochają przyrodnicze filmy.

I zanim nastaną ranne godziny

Wracają na Sikorskiego – do swej jaskini,

Gdzie do góry nogami cały dzień wiszą

I dla dzieci wierszyki o Świdnicy piszą.

 

Juliusz Gąszowski, Magdalena Gąszowska, Kamil Gąszowski

Przedszkole Miejskie Nr 6 w Świdnicy

 

Pingwiny z Madagaskaru zwiedzają Świdnicę

 

Kochane dzieci – zapewne wiecie,

że różne dziwne rzeczy zdarzają się w świecie.

A ta historia ma swój początek

tam, gdzie odległy świata zakątek.

 

W tym miejscu zwierzęta różne mieszkają.

Bawią się, przyjaźnią i świetnie się znają.

Stąd pochodzi przyjaciół paru -

to grupa pingwinów z Madagaskaru.

 

Skipper, Kowalski i Szeregowy -

im ciągle psoty  przychodzą do głowy.

Lemur – król Julian jest przyjacielem

i razem przygód z nimi ma wiele.

 

Pewnego razu, chcąc zażyć ochłody

grupa przyjaciół wskoczyła do wody.

Długo pływali, w wodzie brodzili,

aż się zorientowali, że się zgubili.

 

Mgła wówczas była biała jak mleko,

prąd w wodzie silny – niósł ich daleko.

Długo płynęły zwierzęta z prądem

rozglądając się ciągle za jakimś lądem.

 

Przez morza i rzeki długo płynęli,

aż wreszcie ląd w oddali ujrzeli.

Przyniosły ich bowiem nurty Bystrzycy

i tak się znaleźli w tej okolicy.

 

Wyszli na ląd, rozglądając się bacznie

i nagle Kowalski – jak nie zacznie:

„Gdzie my jesteśmy ? Co to za okolica ? ”

A na to Julian - „Hola – To przecież Świdnica ! ”

 

Wiele o niej słyszałem dobrego:

Założona została przez Bolka Świdnickiego,

warto ją zwiedzić – Drodzy przyjaciele,

bo pięknych miejsc i zabytków jest wiele.

 

Spójrzcie dookoła – jak tu pięknie jest wszędzie

- to Zalew Świdnicki – są kaczki, łabędzie.

Warto z rodziną być tu na spacerze.

Dotrzeć tu można pieszo lub na rowerze.

 

A to co za chmurami się chowa

to szczyt Gór Sowich – to Wielka Sowa.

Jaka to szkoda, że dziś są chmury,

Świdnicę otaczają przepiękne góry.

 

Teraz pójdziemy do Parku Centralnego -

miejsca dla dzieci – idealnego.

Są tu huśtawki i karuzele,

dzieci się bawią nie tylko w niedzielę.

 

Z parku do rynku będziemy zmierzać

by inne ciekawe zabytki pozwiedzać.

Cóż za piękny Ratusz na środku Rynku króluje

i zwiedzających swym pięknem czaruje.

 

Nie zaznałbym także spokoju

gdybyśmy nie zobaczyli Kościoła Pokoju,

bo nie wiem, czy wy pingwiny wiecie,

że to największa, drewniana świątynia na świecie.

 

Chodźmy zobaczyć panoramę miasta z wieży katedry,

która „skubana” mierzy 103 metry.

Jest ogromną budowlą, starogotycką

i nazywana jest przez mieszkańców „perełką świdnicką”.

 

Wszystko to piękne królu Julianie

zwiedzanie ciekawe, dziękujemy za nie.

Lecz w brzuchu burczy ... i tyle do zobaczenia

przydałoby się coś do zjedzenia.

 

W Mc' Donaldzie zjedzmy obiad i lody,

napijemy się coli lub wody.

Zjemy kanapki, frytki i sam nie wiem co jeszcze

i schronimy się przed właśnie padającym deszczem.

 

W końcu zwiedzanie to nie lada wysiłek,

więc i nam należy się odpoczynek.

Długo w Świdnicy nie zabawimy

bo wszakże do domu wracać musimy.

 

Smutno się pingwinom nagle zrobiło,

bo było im w naszym mieście naprawdę miło.

Nie chcieli opuszczać tej okolicy,

pragnęli na zawsze zostać w Świdnicy.

 

A kiedy w końcu do domu wrócili

o swoich przygodach wszystkim mówili,

jakże ciekawe było zwiedzanie

i jak serdeczni są świdniczanie.

 

A Was wszystkich moi mili

i tych, co w Świdnicy nigdy nie byli,

zachęcam do odwiedzenia mojego miasta,

bo jest tu pięknie i basta !!

 

I jeszcze powiem Wam po kryjomu,

że tutaj czuję się jak w domu.

I jeszcze jedno dodam w sekrecie:

To najpiękniejsze miejsce na świecie.

 

Wiktor Skrzydlewski z mamą i ciocią

Przedszkole Miejskie Nr 1 w Świdnicy







Moje miasto

 

Moje miasto to Świdnica

moje życie płynie tu.

Jedna, druga kamienica

mogę liczyć tak do stu.

 

Liczyć umiem całkiem dobrze,

wszak pięć lat na karku mam.

No i trochę się wymądrzę,

wszystko tu wyliczę wam:

 

Są urzędy, sądy, szkoły

cała masa – mówię wam,

jest Katedra i kościoły -

co niedziela chodzę tam.

 

Pełno sklepów, ulic, skwerów

no i parki – to się wie.

Lodowisko przy „Pionierów”,

jest i basen, jak ktoś chce.

 

Po co wyliczanie dalsze ?

Dobre przecież mam maniery.

I tak wiem, że najwspanialsze

jest przedszkole numer cztery !  

 

Natasza Harchala z mamą Anetą

Przedszkole Miejskie Nr 4 w Świdnicy



Świdnica w moich oczach

 

Już od czterech lat

Świdnica to mój mały – wielki świat.

Poznaję ją na każdym długim spacerze,

gdy przemierzam ją pieszo, autem lub na rowerze.

Byłem już prawie wszędzie -

nawet nad zalewem karmiłem łabędzie.

A obok – na zielonej trawce

latem z mamą puszczałem latawce.

Najbardziej lubię szaleć na zjeżdżalniach, huśtawkach

dlatego chodzę z mamą na różne place zabaw.

A kiedy stamtąd wracamy,

zawsze cos ciekawego zauważamy.

Ostatnio na moście w Parku Centralnym

widziałem dzika w herbie owalnym.

I gryfa, i dwie korony -

wszystko pięknie ozdobione.

Ten herb to symbol naszej Świdnicy,

taki znak widnieje przy nazwie każdej ulicy.

Lubię tez spacery po centrum miasta

i wyjścia do cukierni na kawałek ciasta.

Do teatru w Rynku chodzę na przedstawienia,

a w Miejskiej Bibliotece książki wymieniam.

Bo ja lubię słuchać różnych opowieści,

szczególnie takich o  wesołej treści.

Tuż przy muzeum, na ławce między drzewami

zawsze siedzi pewna pani.

Patrzy w niebo zamyślona...

Ciekawe, kim jest ona ?

Gdy też podniosłem głowę do góry,

ujrzałem jak wielka wieża dotyka chmury.

Za chwilę już byłem tam, bardzo wysoko

i zobaczyłem niezwykle ciekawe widoki:

domy, dachy, ulice

a nawet moich pradziadków kamienicę !

Piękne jest nasze miasto – a jeśli nie wierzysz,

obejrzyj Świdnicę z Ratuszowej Wieży.

 

Wojtek Wałach z rodzinką

Przedszkole Miejskie Nr 4 w Świdnicy

 

Moje miasto ukochane

 

Świdnica moje miasto ukochane,

Wiosną i latem kwieciem obsypane.

Miasto tak stare na Dolnym Śląsku położone,

Z 700 -set letnią historią patrzy w każdą stronę.

Pamięta Bolka Świdnickiego,

Co dał początek miasta kupieckiego.

Kamienic setki stoi pięknie ozdobionych,

Tu znajdziesz Anioła, byka rogatego,

A nawet koguta oraz orła białego.

Dalej ryneczek z czterema fontannami,

Przy nich kolumny i Neptun stoi zatroskany.

Jeszcze katedra gotykiem zdobiona,

Swoim pięknym wnętrzem nie jednego przekona.

Kościół Pokoju jest także drewniany,

Gdzie nie jeden organowy koncert Bacha został wysłuchany.

Dużo historii, osiem parków zieleni,

Wiele zadumy i niech się to nie zmieni,

Bo takie jest właśnie moje miasto ukochane,

Piękne wiosną i latem, nawet zimą śniegiem zasypane...

 

Martynka Jędrzejczyk z mamą Lidią

Przedszkole Miejskie Nr 6 w Świdnicy

 

Moja, twoja, nasza Świdnica

 

Nasza Świdnica ukochana,

budzi nas swym powietrzem,

i ptaków śpiewem od rana.

 

W naszym mieście jest zabytków od groma -

- kościoły, kamienice oraz Ratusz w świetle neonów.

 

Do naszego świdnickiego Rynku ludzie

przychodzą całymi rodzinami,

ciesząc się pięknymi widokami.

 

Drogi podróżniku przyjedź i ty !

Zobacz choć trochę Świdnicy – bo uwierz mi

na słowo, że nie ma piękniejszego miasta w okolicy !

 

Aleksandra Zielińska i Karolina Zielińska

Przedszkole Miejskie Nr 6 w Świdnicy

 

Świdnica zaczarowana

 

Świdnica to miasto zaczarowane,

na ulicy Wrocławskiej

mieszka mały Franek.

 

Lubi swoje miasto,

bo pełno w nim zabytków,

które odwiedza

dla własnego pożytku.

 

Miasto jest wesołe

i pełno w nim dzieci

radosnych, roześmianych

jak malutki krecik.

 

Zaprasza Was do miasta

czteroletni Franek

i obiecuje, że pokaże

piękny, świdnicki poranek.

 

Franciszek Kościołek z mamą i babcią

Przedszkole Miejskie Nr 14 w Świdnicy

 

Nasza Świdnica

 

Idzie Świdnica po całym świecie

dzisiaj się wszyscy o niej dowiecie.

My możemy na nią patrzeć,

tylko ona piękna jest.

Mieszkając w Świdnicy jesteśmy szczęśliwe,

może ją kiedyś wszyscy zobaczycie.

Zbieramy stokrotki i świetnie spędzamy dzień,

w zimie lepimy bałwana, lecz wiosną topi się.

Kochana Świdnico bądź zawsze wśród nas,

jak tu przyjedziecie na pewno rozweseli was.

 

Julia i Natalia Olejnik

Przedszkole Miejskie Nr 14 w Świdnicy

 

Moja Świdnica

 

Nie siedź w domu, ruszaj w drogę

rozpocznijmy swą przygodę.

 

Na wycieczkę wezmę Was

nie pójdziemy dzisiaj w las.

 

Po Świdnicy się przejdziemy,

nasze miasto odkryjemy.

 

Maszerując przez Świdnicę,

podziwiajmy kamienice.

 

Zwiedzić można zabytkową,

piękną Wieżę Ratuszową.

 

Nikt nam pójść tam nie zabroni,

zwiedzić Muzea Kupiectwa i Broni.

 

Bez gwoździa w trudzie i znoju,

zbudowano tu Kościół Pokoju.

 

Na pewno powyżej metra

ma nasza Katedra.

 

Gdy ją podziwiamy

głowę mocno zadzieramy.

 

Nad Zalewem w jednym rzędzie,

płyną kaczki i łabędzie.

 

Z przewodnikiem i plecakiem

przejdźmy się Cysterskim Szlakiem.

 

Kocham, lubię moje miasto

i zapraszam tu na ciasto.

 

Iga Kuklis

Przedszkole Miejskie Nr 14 w Świdnicy

 

Świdnica – piękna okolica

 

Świdnica to piękna okolica.

Tu się bawimy i wypoczywamy,

Bo piękny Zalew Witoszówkę mamy.

Rzeka Bystrzyca to Dolna Świdnica.

W herbie mamy dzika bo to leśna okolica.

MKS Polonia strzela zawsze gola.

Mamy parków wiele, bo lubimy bardzo zieleń.

Więcej nic nie powiem, zaprosić tylko mogę.

Świdnica was zaprasza, bo zabytków jest tu cała masa.

 

Zuzanna Reif i Marta Reif

Przedszkole Miejskie Nr 15 w Świdnicy

 

Świdnica

 

Miasto Świdnica bardzo fajne jest,

ja tu mieszkam 5 lat i czuję się The Best.

 

Najbardziej lubię bawić się w ganianego,

na placu zabaw na Prądzyńskiego.

 

A kiedy latem słońce przygrzeje -

pluskam się na Śląskiej w przyjemnym basenie.

 

Miasto Świdnica każdego zachwyca.

 

Błażej Szostak z mamą Edytą

Przedszkole Miejskie Nr 15 w Świdnicy

 

Świdnica moje miasto

 

Jestem Amelka, cztery lata mam,

o Świdnicy moim mieście opowiem Wam !

Tu się urodziłam, tu się wychowuję,

do przedszkola codziennie chętnie maszeruję.

W małej Świdnicy atrakcji jest wiele,

potwierdzą to z pewnością moi przyjaciele.

Na świdnickim Rynku sporo się dzieje,

nieważne czy słońce świeci, czy mocno wieje.

On ma swoje zaułki, fontanny i wieże,

każdy tu coś dla siebie ciekawego wybierze.

Oprócz tego jest tu kino, stadion, lodowisko,

basen i galeria, ale to nie wszystko !

W programie są koncerty, konkurs fotografii,

Rajd Świdnicki i maraton też się czasem trafi.

Wszystkich zachęcam do spacerów po świdnickich parkach,

można karmić kaczki, odpocząć na ławkach.

Kościoły, szkoły, Zalew Witoszówka

i teatr to mojego miasta wizytówka.

Piękne jest miasto moje, piękna okolica,

bardzo je lubię – wiwat Świdnica !

 

Amelka Kudas z mamą Agnieszką

Przedszkole Miejskie Nr 15 w Świdnicy

 

Świdnica moje miasto

 

Mam na imię Daria i mieszkam w Świdnicy

W koło placów zabaw ładnej okolicy.

Na naszym osiedlu jest moje przedszkole

I tutaj też będę miała swoją szkołę.

A Świdnica to moje miasto kochane

Przez wszystkich lubiane i podziwiane.

Mamy duży rynek i jest bardzo ładny

A w około niego tryskają fontanny.

Zabytkowy ratusz jest bardzo wysoki

I z niego możemy podziwiać piękne widoki.

Wszędzie widać w mieście piękne kamienice,

Jak tu nie kochać tą naszą ŚWIDNICĘ!!!!

 

Daria Rudnicka, Katarzyna i Tomasz Rudniccy

Przedszkole Miejskie Nr 15 w Świdnicy

 

Świdnica

 

Jestem Świdnica,

Niemała Świdnica.

Wszystkich urokiem

Swoim zachwycam.

 

Moi mieszkańcy mnie uwielbiają,

Za to, że czas wolny gdzie spędzić mają.

Mam swoje baseny i lodowisko,

Kino niemałe, teatr, boisko.

Szkoły, przedszkola i plac NIVEA,

Parki zielone, przepiękne skwery,

Mnóstwo kamienic, fontanny, kościoły.

 

Jestem Świdnica,

Niemała Świdnica.

Wszystkich urokiem

Swoim zachwycam.

 

Turyści chętnie mnie odwiedzają

I me uroki podziwiają.

Mogą zobaczyć Kościół Pokoju,

Katedrę, pomniki, piękną starówkę.

Zwiedzić muzeum, spotkać „dziki”,

Wysłuchać legend, zjeść smakołyki.

 

Jestem Świdnica,

Niemała Świdnica.

Wszystkich urokiem

Swoim zachwycam !

 

Staś Rębilas z mamą Katarzyną i tatą Szymonem

Miejskie Przedszkole Integracyjne Słoneczko w Świdnicy

 

Moje miasto...

 

Piękne miasto to Świdnica,

zarówno rynek i okolica.

Tu są parki, tam zabytki

i znikają wszystkie smutki.

Mamy muzeum i kościoły,

są przedszkola i są szkoły.

Miasto w oczach tętni życiem,

Turysto nie zastanawiaj się nad przybyciem !

 

Aleksandra Leśniowska z mamą Martą

Przedszkole Miejskie Nr 1 w Świdnicy

 

Świdnica

 

Świdnica miasto uśmiechu i miłości

w domach radość i szczęście gości.

Miasto mojego Taty i Mamy,

dlatego to miasto bardzo kochamy.

W szkole wszyscy się bawimy

a przy okazji dobrze się uczymy.

Świdnica miasto stare Piastowe

też mamy lodowisko i osiedla nowe.

Niech każdy w świecie się nią zachwyca

bo piękne Miasto ta moja Świdnica.

 

Kasia Wierzbicka z mamą Eweliną

Szkoła Podstawowa Nr 6 w Świdnicy, oddział przedszkolny

 

Świdnica - moje miasto

 

Świdnica – miasto moje ukochane,

nowoczesne i zadbane, od 7 lat przezemnie zamieszkiwane.

Tutaj cała ma historia w kartkach pamiętnika zapisana.

Te dzielnice, kamienice

kryją mego dzieciństwa tajemnice.

Tutaj wszystko jest co trzeba,

kino, teatr, parki no i drzewa.

Rynek ukochany

przezemnie tak często odwiedzany.

Tu się urodziłem, tu wychowałem.

Tu pierwsze kroki stawiałem...

I może jest ono takie małe,

może takie zwykłe, lecz dla mnie to miasto

jest magiczne i romantyczne.

I cieszę się, że mieszkam nie w okolicy,

a w samym centrum miasta ŚWIDNICY.

 

Szymon Kwiatkowski z mamą Barbarą

Szkoła Podstawowa Nr 6 w Świdnicy, oddział przedszkolny

 

ŚWIDNICA – Moje miasto !

 

Ja Filip, świdniczanin mały

mieszkam tu już sześć lat całych.

 

Nasze miasto nie jest małe, ani duże

a ja wciąż wyglądam z okna na podwórze.

 

Dzieci bawią się tu w berka,

bo chcą dostać od sąsiada cukierka.

 

W naszym miasteczku są place zabaw,

4 parki i sklepy na nasze wydatki.

 

Ze świdnickiej Wieży Ratuszowej widać

Katedrę z XIV wieku,

Kościół Pokoju bez gwoździa ani jednego,

oraz Pomnik szklany papieża Jana Pawła II–ego.

 

Możemy też korzystać z boiska OSIR-u,

latem z basenu odkrytego,

a zimą z lodowiska miejskiego.

 

Nasza Świdnica jest piękna i wesoła.

Tu jest mój dom, tu jest moja szkoła.

 

Filip Buras z mamą Martą

Szkoła Podstawowa Nr 6 w Świdnicy, oddział przedszkolny

 

Oczami Tymka

 

Jestem Tymek i w Świdnicy mieszkam,

Zapraszam do mnie – cudna będzie to wycieczka.

Piękne mamy okolice,

Na pewno Was zachwycę.

 

Chętnie też po rynku oprowadzę,

Ciekawe sekrety miasta zdradzę.

Teatr tu jest niebywały

W nim spektakle doskonałe.

 

Zabytkowe cztery fontanny stoją,

Wszystkie dzieci przy nich chętnie broją.

Nad nimi dumny Hermes spogląda,

Jakby mieszkańców pilnował, wygląda.

 

Dużo parków mamy wspaniałych,

Można się w nich bawić przez dzień cały.

Mój ulubiony to Park Centralny

Czasem  bywa bardzo gwarny.

 

Mamy też piękny zalew,

Chodzę tam z mamą stale.

Kaczki wtedy karmimy

Lub na rolkach się gonimy.

 

Bibliotekę mamy najlepszą na świecie,

Tysiąc w niej atrakcji odkryjecie.

Mądre książki, piękne bajki

I plac zabaw na hulanki.

 

Baśniolandia dla dzieciaków,

Nawet filmy dla kinomaniaków.

A gdy już raj książek opuścicie

W panice do ucieczki się rzucicie.

 

Bowiem ze stadem dzików się zmierzycie.

Daję słowo – nie wierzycie ?

Lecz spokojnie – nie są one niebezpieczne,

Bo to z brązu stoją rzeźby bajeczne.

 

W moim mieście jest rzeka Bystrzyca,

Swym urokiem mnie zawsze zachwyca.

 

A wiecie, że w Świdnicy gryf mieszka ?

Mówię prawdę, bo to z herbu jest koleżka.

Tarczę z dzikiem i koronami dzieli,

Zachwycali się nim wszyscy, którzy go widzieli.

 

W Świdnicy moje wspaniałe przedszkole,

"Akademia Przedszkolaka" przy Społecznej Szkole.

Najlepsze miejsce na zabawę i naukę,

Zwłaszca z "Biedronkami" w mojej grupie.

 

Co tu dużo mówić – cudowne to moje miasto.

Tu jest mój dom, jak gdyby moje własne gniazdo.

Turystów, którzy jeszcze nie byli w Świdnicy

Zapraszam serdecznie – tu jest piękniej niż w stolicy !

 

Tymoteusz Witkowicz z mamą Katarzyną

Społeczne Przedszkole Akademia Przedszkolaka w Świdnicy

 

Moja Świdnica

 

Czy znacie to miejsce tak piękne i wzniosłe,

gdzie ptaki śpiewają piosenki radosne ?

Wśród dachów czerwonych i kamienic kolorowych,

tańczy wiatr poleczkę, głaskając mnie po głowie troszeczkę.

W parku, gdzie zielone drzewa stoją wkoło,

dzieci biegają i bawią się wesoło.

Tu mieszka moja mama i tata i siostra Kinia,

i cała moja super rodzina.

I chociaż miast podobnych na świecie jest wiele,

to takiego jak Świdnica, nie ma, drodzy Przyjaciele.

 

Jakub Skrzypacz z siostrą Kingą, mamą Anną, tatą Januszem

Społeczne Przedszkole Akademia Przedszkolaka w Świdnicy

 

Spacer

 

W którąś zimową niedzielę działo się w domu niewiele,

Powiedziałem do koteczka: chodź kotku, czeka nas bajeczka.

Nie robiłem tajemnicy, historia będzie o Świdnicy.

 

Tu mieszkam, ja Mikołaj i moja rodzinka,

Ty kotku oraz Mimi, nasza morska świnka.

Kiedyś pójdziesz na spacerek i zobaczysz bardzo wiele.

 

W rynku ratusz oświetlony, z niego biją głośne dzwony,

Stare, barwne kamieniczki, głośne, wąskie tam uliczki,

Na katedrze wielka wieża, a pod nią pomnik naszego Papieża.

 

Tam odwiedzisz całkiem nowy, modny dworzec autobusowy,

Dużo parków i zieleni, kocham to miasto, i to się nie zmieni.

Gdy łapki zabolą mojego koteczka, to wróci bezpiecznie do swego łóżeczka.

 

Śpij kotku, śpij, o naszym mieście pięknie śnij !

 

Mikołaj Studnicki z mamą Joanną i tatą Jackiem

Społeczne Przedszkole Akademia Przedszkolaka w Świdnicy

 

Moje miasto

 

Przed snem z mamą o wielu rzeczach rozmawiamy

i o marzenia się pytamy.

Raz mi powiedziała, w wielkiej tajemnicy,

że zawsze chciała mieszkać w Świdnicy.

Ja też myślę, że Świdnica

to piękne miasto i ładna okolica.

Dobrze się tu czuję

i że tu mieszkam Mamusi dziękuję.

Poznaję zabytki, do kina i parku chodzimy,

nad zalewem łabędzie karmimy.

Zawsze dzieje się tu coś ciekawego.

Mam wiele wrażeń,

Świdnica to też miasto moich marzeń !

 

Mikołaj Studnicki z mamą Joanną i tatą Jackiem

Społeczne Przedszkole Akademia Przedszkolaka w Świdnicy

 

Spacer Adelki

 

Serce mi rośnie, gdy patrzę na Ciebie,

Parki i ścieżki wszystko jak w niebie.

Zalew ciekawy okrążmy więc dziś,

Mamusia wraz z tatą, siostra i miś.

 

Gdyż drobne nóżki powoli mnie niosą,

Tata pomoże przenosząc nad szosą.

Tak, żeby sprytnie dojść na Twój rynek,

Tam są atrakcje dla małych dziewczynek.

 

Placów zabawy po drodze jest kilka,

Wielka uciecha! Nie będzie to chwilka.

Pora do domu. Lecz myślę, że z rana,

Znów Cię odwiedzę Świdnico kochana.

 

Adela Jelińska z tatą Pawłem

Przedszkole Niepubliczne Promyk w Świdnicy, Filia

 

Spacer Amelki

 

Na spacer poszła Amelka mała

świdnickie cuda zobaczyć chciała.

Ratusz, Katedrę, Kościół Pokoju,

w Parku Centralnym odpocząć w spokoju.

 

Na świdnickim rynku Ratusz stoi dumnie

tu mieszkańcy chętnie spacerują tłumnie.

O Kościele Pokoju niejedno słyszałam

teraz na własne oczy to zobaczyć chciałam.

Do Katedry przyjdę, kiedy jest niedziela

jej majestat i piękno wszystkich onieśmiela.

Idę z mamą za rękę, słychać nasze kroki,

jestem taka maleńka, a kościół wysoki.

 

Stary gród Bolka – piękna Świdnica,

niczym Dolnego Śląska stolica.

Przyjedźcie, zobaczcie, miasto zaprasza,

bo taka wspaniała, ta Świdnica nasza.

 

Amelka Jelińska z mamą Agnieszką

Przedszkole Niepubliczne Promyk w Świdnicy, Filia

 

Sonet o Świdnicy

 

Miastem pięknym, ukochanym jest od dzieciństwa,

stąd pochodzą moi rodzice i dziadkowie.

Tutaj pragnę dorastać, niech każdy się dowie,

Świdnica – miasto przyjazne dla społeczeństwa.

 

Lubię spacery z mamą, tatą po Świdnicy,

comiesięczną wizytę na Rynku staroci.

Tam gdzie robią cukierki – krainę łakoci,

a także piesze wycieczki po okolicy.

 

Każdy napotkany świdniczanin to przyzna,

że magicznego Rynku wraz z kamienicami,

nie można określić takim słowem – szarzyzna.

 

Jest zabudową porównaną z diamentami.

Miasto Świdnica to moja mała ojczyzna !

Poznawane przeze mnie wszystkimi zmysłami !

 

Karol Walczak z tatą Marcinem

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

Świdnicki spacer

 

Idę rankiem do przedszkola,

W parze ze mną idzie Ola.

Szybkim krokiem tam zmierzamy,

Nasze miasto podziwiamy.

 

Piękny Ratusz i Katedra,

Chluba miasta to nie jedna.

Nasze fontanny dają ochłodę,

Gdy żar się leje w piękną pogodę.

 

Są miejsca i zaułki urocze,

Więc szybkim marszem z mą przyjaciółką kroczę.

I wcale nas nogi nie bolą

Po naszej Świdnicy spacerując z Olą.

 

W parafii Św. Andrzeja Boboli

Można zapomnieć o troskach i niedoli.

Ksiądz Andrzej w modlitwie nas łączy

I tak się mój wierszyk kończy.

 

Hania Rosa

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

MOJE MIASTO

 

W Świdnicy

Nie ma smutnej ulicy,

A Wałbrzyska jest wesoła,

Bo to droga do przedszkola.

 

I "Wesoła Piątka" tu się mieści,

Idę zdobyć nowe wieści.

Ale jeszcze jeden rok,

I do szkoły zrobię krok.

 

Świdnica to ładne miasto,

Pełne atrakcji

I pozytywnych wibracji.

 

Jest ryneczek, ratusz, katedra,

Oraz wiele pięknych zabytków,

Bez najmniejszych ubytków.

 

Dzieci lubią Galerię Świdnicką,

Bo w niej jest kino,

A w nim można miło spędzić czas z rodziną.

Pójść na zakupy, lody, frytki,

A nawet kupić mamusi kwiatki.

 

W Świdnicy są piękne obiekty sportowe,

Można trenować wszystko !

Nawet łyżwiarstwo figurowe.

Są baseny, korty, stadiony.

Każdy Świdniczanin jest niezwyciężony.

 

Nasze miasto się ciągle rozwija,

Aż miło !

Zapraszam Cię do nas, turysto !

Aby serducho Ci zabiło.

 

Ja w Świdnicy najbardziej kocham

ulicę Zamkową.

Nie wiesz dlaczego ?

Zgadnij kolego !!!

 

Tymuś Pijanowski z mamą Asią

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

Moja Świdnica

 

Tata świdniczanin, mama kaliszanka,

A ja jestem mała świdniczanka.

Rodzice mamy – kaliszanie,

Rodzice taty – szczecinianie.

Moi najbliżsi z różnych pochodzą miast,

Ale to Świdnica połączyła nas.

 

Lecz ni w Kaliszu, ni w Szczecinie nie znajdziecie

Tylu pięknych zwierząt na starym mieście !

 

A u nas:

Tu Kogut pilnuje wejścia do domu, tam Złota Gęś zagląda w wystawy,

Tu dwa piękne Byki strzegą apteki, tam Złoty Gryf i przy dachu Orły !

O nasze pieniążki dba słonik, który na szczęście na fasadzie banku stoi !

Tego stadka Złoty Chłopek dogląda,

A i Hermes na wszystko z góry spogląda.

 

Ach, zapomniałabym o dzikach – czytelnikach !

No i powiedzcie moi mili -

Czyście piękniejsze miasto poznali ?

 

Anastazja Kowalonek z rodzicami

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

MOJA ŚWIDNICA

 

Świdnica moja Świdnica, tu Merkury z góry patrzy, tu

Neptun zachwyca. Dziki cierpliwie czekają na dzieci,

przez cały rok gorące słońce świeci.

 

Jest też Katedra wielka, wspaniała co bardzo dawno

tutaj powstała. Kościół Pokoju w Unesco wpisany,

piękny, potężny bez jednego gwoździa zbudowany.

 

Wszyscy podziwiają naszą Świdnicę, a każdy z

mieszkańców się nią szczyci, Bardzo lubię mieszkać w

naszym super mieście. Takiego drugiego nie

zbudowano nigdzie jeszcze.

 

Kaja Kiliszewska

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

Mały Przewodnik

 

Choć przedszkolak jeszcze ze mnie mały,

To jak tylko zwiedzać chcesz

Ja twym przewodnikiem zostać chcę,

By Świdnicę Ci pokazać wzdłuż i wszerz.

Bo Świdnica fajna jest i w niej wiele dzieje się.

 

To w Teatrze pokaz grają,

To w Katedrze msze odprawiają,

A w Muzeach wiele eksponatów wystawiają.

W Rynku fontanny w lecie chłód cudny dają,

a zimą pięknie światełkami błyskają.

 

Jeśli jeszcze dalej zwiedzać chcesz

To polecić Tobię chcę:

Stary Kościół Pokoju, który zbudowano choć gwoździ nie używano,

Wieżę Ratuszową, z której piękny widok się szerzy,

Katedrę, którą strzeże pomnik samego Polskiego świętego Jana Pawła II.

 

A gdy zmęczysz się to do parku zaprosić Cię chcę,

Gdzie Ty odpoczniesz sobie, a ja chętnie pobawię się.

 

Antoni Legan z mamą Anią

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

Świąteczna Świdnica

 

W Świdnicy zawsze pięknie jest,

Nawet gdy wszędzie szaro i zimno jest,

Bo u nas buźki dzieci śmieją się.

 

Zimowa szopka wszystkich cieszy,

I kolorowych lampek blask

Nadaje Świdnicy magiczny czas.

 

Z Ratuszowej Wieży kolorowy widok się szerzy

Ukazując nam Bożonarodzeniowy czar.

Czasem Bombka wielka stoi

I fontanna świeci,

By sie uśmiechały dzieci.

 

Pada, pada śnieg

Już w Świdnicy biało jest.

W parku puchu wiele,

Więc bałwanów stoi sto.

Wszyscy mają nosy czerwone

I uśmiechy kolorowe.

 

W Świdnicy zawsze pięknie jest.

Czy to wiosna, lato, jesień czy zima.

Bo tu mieszka moja rodzina.

 

Antoni Legan z mamą Anią

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

Ja i moje miasto

 

Mam na imię Nadja.

Mieszkam w pięknym mieście Świdnica.

Na środku Rynku stoi odnowiony Ratusz,

dookoła nie jedna renesansowa kamienica.

Często chodzę z mamą do teatru na przedstawienia.

Biegam dookoła fontanny z Neptunem,

gdyż lubię bajki o syrenach.

Kiedy jestem chora i wyjdę od Pana doktora,

Apteka pod Bykami ratuje mnie lekarstwami.

W niedzielę, w wysokiej Katedrze dzwony biją

to znak, że idę pomodlić się razem z rodziną.

A kiedy mamy wolne chwile, w Parku Centralnym je spędzamy.

Przechodzę przez biały, arkadowy most,

witam kaczuszki, łabędzie, huśtawki, zjeżdżalnie

i cieszę się świeżym powietrzem.

Jestem przedszkolakiem i kocham podróże, małe i duże.

Lecz żadne miasto mnie tak nie urzeka,

jak moja piękna Świdnica,

która zawsze na Nas czeka.

 

Nadja Bazydło z mamą Anetą

Przedszkole Niepubliczne Wesoła Piątka w Świdnicy

 

Tajemnicze miasto

 

Miasto, w którym mieszkam to tajemnicza okolica,

pełna legend, zabytków – nazywa się Świdnica.

 

To tutaj Bolko I żył kiedyś i panował,

przepiękne miasto nam wszystkim ofiarował.

 

Rodzice legendy nam czasem opowiadają,

o aptece Pod Bykami, które nad nią dumnie czuwają.

 

O złotym panu, co na kamienicy stoi,

i o walce dzika z gryfem, co świdnicki herb zdobi.

 

Na naszym rynku ratusz wysoki i dumny,

a wokół niego cztery fontanny i wielkie kolumny.

 

Sam Neptun mieszkańców codziennie wita,

kolumna Zygmunta każdego zachwyca.

 

A na ławeczce pani Maria Cunitz stale siedzi,

patrząc jak wkoło bawią się dzieci.

 

W dali Katedra piętrzy się do nieba,

i Kościół Pokoju gdzie gwoździ nie trzeba.

 

W moim tajemniczym mieście zawsze się coś dzieje,

tutyaj chyba mieszkają też czarodzieje.

 

Nie ma lepszego miejsca do życia,

niż nasza piękna, kochana Świdnica.



Grześ Turek i Wioletta Turek

Szkoła Podstawowa Nr 8 w Świdnicy, oddział przedszkolny 0 "A".

 

Wiersz o Świdnicy

 

Świdnica to moje miasto, gdzie żyję

Bystrzyca się tutaj błękitnie wije.

Neptun nam na Rynku trójzębem strzeże,

Gołębie zostawiają zaś tu swe pierze.

Ja często karmię te ptaszki szare

Krusząc im bułkę, pieczywo stare.

I lody są w Rynku smaczne, smerfowe

I panie, co angielskiego uczyć gotowe,

a latem są przedstawienia.

W upał – straż wodą sika dla ochłodzenia,

A niedaleko są też harcerze,

Do których nie trzeba wchodzić na wieżę,

Skąd dostrzec można dziki i ich skrzyneczkę,

A w bibliotece pożyczyć książeczkę.

Na dworze czas spędzam miło w Świdnicy

Jeżdżę rowerem: nie na ulicy,

A w parku, czy na chodniku.

... Szkoda, że nie mam gdzie zrobić siku.

W parkach są zabaw place, a tam zjeżdżalnie:

Muszę się jednak tam bawić karnie,

Bo są na ziemi, a nie tartanie

I nieprzyjemne jest tu spadanie.

Lecz kocham miasto moje – Świdnicę:

Tu zabytkami się kiedyś zachwycę

I z przewodnikiem, tatem i mamą

Poznam jej przeszłość mi jeszcze nieznaną:

Bo taka akcja jest w moim miasteczku,

Że spotkać się można w naszym ryneczku

Gdzie trzeba przyjść z rodzicami

I dzielić zachwyt nad zabytkami.

 

Aniela Żek z tatą Mariuszem

Szkoła Podstawowa Nr 8 w Świdnicy, oddział przedszkolny 0"A"

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek