Miłoszek walczy z białaczką. Pomóżmy mu odzyskać dzieciństwo

wczoraj, 18 godz temu 1301 0

10 kwietnia 2025 roku – data, która na zawsze zmieniła życie jednej z rodzin z Dolnego Śląska. Tego dnia rodzice Miłoszka odebrali telefon z przedszkola. Prośba była konkretna: należy jak najszybciej odebrać chłopca, ponieważ ma znacznie powiększone węzły chłonne. Na początku nikt nie podejrzewał, że to początek dramatycznej drogi. Lekarze mówili o stanie zapalnym – antybiotyki miały pomóc. Jednak mimo leczenia przez kolejne trzy tygodnie sytuacja się nie poprawiała.

 30 kwietnia Miłoszek Kośmiński trafił do szpitala Latawiec w Świdnicy. Jego stan gwałtownie się pogarszał, pojawiły się problemy z oddychaniem. W trybie pilnym przewieziono go karetką do szpitala we Wrocławiu, gdzie przeszedł szereg trudnych badań – tomografię komputerową pod narkozą, biopsję węzłów chłonnych, usunięcie trzeciego migdała, pobranie szpiku.

 Wszystko to prowadziło do jednej, potwornej diagnozy – tej, której żaden rodzic nie chce usłyszeć. 4 maja rodzina Miłoszka usłyszała najgorsze: ostra białaczka limfoblastyczna typu T.

 Od tamtej pory chłopiec toczy nierówną walkę z nowotworem. Przechodzi intensywną chemioterapię, ma regularne transfuzje krwi. Choć od dwóch miesięcy przebywa w szpitalu, nie traci pogody ducha. Przez personel medyczny nazywany jest „Promykiem”, bo nawet w najtrudniejszych chwilach potrafi uśmiechnąć się, zażartować, dodać otuchy innym.

 Miłoszek jest nie tylko dzielnym pacjentem. To przede wszystkim wrażliwe, radosne dziecko. Kochany brat, kolega, przyjaciel. Jego największym marzeniem jest wrócić do domu i zorganizować ognisko dla najbliższych. Marzy też o złotej rybce – symbolu nadziei i spełnienia życzeń.

 Leczenie potrwa jeszcze około dwóch lat. Potem nastąpi pięcioletni okres regularnych kontroli. To ogromne wyzwanie – nie tylko emocjonalne, ale i finansowe. Rodzina zbiera środki na leki, suplementy, wizyty u specjalistów, rehabilitację, transport do szpitala i codzienne potrzeby związane z terapią.

 Dziś zwracamy się z apelem: pomóżmy Miłoszkowi odzyskać dzieciństwo. Pomóżmy mu wrócić do domu.

Każda wpłata, każde udostępnienie zbiórki, każda dobra myśl mają ogromne znaczenie. Rodzina chłopca nie traci nadziei – bo wie, że nie jest sama.

Więcej informacji oraz link do zbiórki można znaleźć na stronie: ZRZUTKA

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nowy wątek