Chciał sprzedać drapak dla kota. Stracił pieniądze

wtorek, 13.12.2022 07:00 901 1

Do świdnickich policjantów zgłosił się 45-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego, który został oszukany. Na portalu ogłoszeniowym wystawił do sprzedaży drapak dla kota, na który bardzo szybko pojawił się chętny. Link do transakcji przesłał w wiadomości sms, który mężczyzna otworzył i uzupełnił. W efekcie 45-latek stracił blisko 4 tysiące złotych. Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by podczas internetowych transakcji zachowywać rozwagę i nie podawać danych do swoich kart czy kont bankowych i nie logować się w linki przesłane od nieznanych osób.

- Do świdnickich funkcjonariuszy zgłosił się 45-letni mieszkaniec powiatu świdnickiego, który został oszukany podczas transakcji internetowej. Mężczyzna na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych wystawił na sprzedaż drapak dla kota. A już po kilku minutach odezwała się osoba chętna, by go kupić. Poprosiła o nr telefonu i oświadczyła, ze pieniądze prześle na konto za pomocą firmy kurierskiej. Po chwili 45-latek otrzymał wiadomość sms z linkiem do transakcji. Wydawał się na tyle wiarygodny, że sprzedający zdecydował się go otworzyć. By otrzymać pieniądze, mężczyzna uzupełnił go, następnie zgodnie z instrukcją asystenta tranzycji zalogował się na swoje konto bankowe i oczekiwał na trzycyfrowy kod pin. Kiedy go otrzymał, przekazał go asystentowi transakcji i już po chwili 45-latek otrzymał 2 wiadomości sms. Wówczas sprzedający zorientował się, że padł ofiarą oszustów. Z wiadomości sms wynikało, że oszuści otrzymali dostęp do jego konta oraz aktywowali aplikację mobilną na swoim telefonie. Po tej informacji 45-latek zalogował się na swoje konto, ale niestety z konta znikło już blisko 4 tysiące złotych - mówi Oficer Prasowy KPP Świdnica mł. asp. Magdalena Ząbek.

 Świdniccy policjanci po raz kolejny przypominają, by nie logować się w linki przesłane od nieznanych osób, by nie podawać danych dostępowych do swoich kont czy kart. W przypadku oczekiwania na przelew nie są potrzebne informacje dotyczące pinu czy trzycyfrowego kodu, znajdującego się na odwrocie karty. Zwracajmy uwagę na podsyłane linki do płatności, które tylko pozornie są wiarygodne. Z dotychczasowych zgłoszeń wynika, że są w nich przestawione lub dodane kropki, cyfry czy słowa w obcych językach, mające nas przekonać, że wchodzimy na stronę portalu ogłoszeniowego. Graficznie strona może wyglądać na oryginalną. Bądźmy ostrożni - to może uratować oszczędności zgromadzone na koncie.

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Asa wtorek, 13.12.2022 14:53
Idiota