67-latek myślał, że pomaga synowi i stracił sporą sumę

wtorek, 22.8.2023 11:21 1069 0

Sporą sumę pieniędzy stracił mężczyzna, który myślał, że pomaga synowi i dokonał przelewu na obcy rachunek bankowy. Oszust napisał do niego na jednym z popularnych komunikatorów, że z uwagi na uszkodzenie telefonu ma nowy numer i prosi o pomoc finansową. Apelujemy o weryfikowanie próśb o przelew pieniędzy nawet, gdy proszą nas o to członkowie rodziny.

Do Posterunku Policji w Marcinowicach zgłosił się 67-letni mężczyzna, który poinformował, że został oszukany przez osobę podającą się za jego syna. Mężczyzna otrzymał wiadomość na jednym z popularnych komunikatorów od osoby podającej się za jego syna z informacją, że jego telefon został uszkodzony. Pisząc z nowego numeru telefonu, zwróciła się do o pomoc finansową na zakup na nowego aparatu. Mężczyzna postępował zgodnie ze wskazówkami „syna” i dokonał przelewu na wskazany przez rozmówcę numer rachunku bankowego.

Następnie ta sama osoba poprosiła o kolejny przelew. Tym razem miała to być zapłata za fakturę w kwocie blisko 5 tysięcy złotych na inny, wskazany rachunek. Mężczyzna jak poprzednio wykonał tą transakcje, ale została ona zablokowana przez jego bank. Pracownik banku skontaktował się z 67-latkiem i wyjaśnił, że tranzycja została zablokowana z powodu podejrzenia oszustwa. Wówczas mężczyzna skontaktował się ze swoim "prawdziwym" synem, który zaprzeczył, jakoby prosił ojca o jakąkolwiek pożyczkę.

Apelujemy o ostrożność i rozwagę! 
Często stosowaną przez oszustów metodą jest podszywanie się pod znajomych czy rodzinę i zwracanie się z prośbą o pilną pożyczkę. Aby nie paść ofiarą oszustów radzimy weryfikować czy taka wiadomość jest prawdziwa. Najpierw skontaktujmy się z nimi telefonicznie i upewnijmy się, czy faktycznie to oni potrzebują tego rodzaju pomocy. Nie kierujmy się pośpiechem, lecz zdrowym rozsądkiem!

KPP w Świdnicy

Dodaj komentarz

Komentarze (0)