Ryś wytropiony po raz piąty

środa, 8.6.2016 09:02 1486 0

W nocy z 28 na 29 maja 2016 roku odbyła się piąta edycja Nocnego Maratonu z Przygodami dla Służb Mundurowych i Sympatyków pod nazwą „RYŚ”

 

W nocy z 28 na 29 maja Kąty Wrocławskie oraz przyległe miejscowości stały się, jak co roku, miejscem rywalizacji podczas piątej edycji Nocnego Maratonu z Przygodami dla Służb Mundurowych i Sympatyków – RYŚ. Nie mogło tam również zabraknąć drużyny MKB Semper Humilis, która jest z „Rysiem” od samego początku. W jej skład wchodzili reprezentanci Zakładu Karnego w Kłodzku por. Piotr Tondytko isierż. Artur Baszczyszyn oraz przedstawiciel Aresztu Śledczego we Wrocławiu por. Marek Meliński.

- Start naszej drużyny miał miejsce o godzinie 19:00 co miało zarówno swoje plusy i minusy, bo chociaż pierwsze kilometry pokonywaliśmy jeszcze w świetle dziennym to skutki bardzo aktywnego tego dnia słońca odczuwaliśmy jeszcze długo po jego zniknięciu – mówi sierż. Baszczyszyn.

Na starcie stawiły się 63 drużyny piesze oraz 6 rowerowych. Ci drudzy po raz pierwszy mieli możliwość spróbowania swoich sił w nocnej rywalizacji na orientację. Organizatorzy od samego początku zadbali o to żeby zawodników dodatkowo zmęczyć czy to nad ziemią czy pod ziemią. Do poprawnego zaliczenia trasy potrzebne było odnalezienie 11 ukrytych punktów kontrolnych, na których czekały mniej lub bardziej skomplikowane zadania.

- Sprawdzono nasze wyszkolenie z zakresu pierwszej pomocy i strzelectwa. Na punktach poddawano próbie naszą ogólną sprawność co po przebyciu kilkudziesięciu kilometrów stawało się coraz bardziej męczące. Jednak wszystko udawało nam się pokonywać bez kar i wytrwale dążyliśmy do mety – wspomina por. Tondytko.

W tym roku trasa jaką musieli pokonać zawodnicy z MKB wyniosła ponad 53 km. Na pokonanie jej potrzebowali dokładnie 7 godzin i 41 minut. Uzyskany czas jest czasem o ponad 2 godziny lepszym, niż ten jaki uzyskali reprezentanci Zakładu Karnego w Kłodzku podczas zeszłorocznej edycji. Jak widać nie tylko oni zrobili znaczące postępy, gdyż w tym roku ten rewelacyjny czas pozwolił im na zajęcie 3 miejsca w kategorii Służb Mundurowych a jest to lokata o jedną niższa niż poprzednio. Wartym zaznaczenia jest, że uzyskane 3 miejsce w kategorii jest również 3 miejscem pośród wszystkich startujących 62 drużyn.

- Zmęczeni i zadowoleni wracamy do domów aby tam szykować się już do kolejnej edycji „Rysia”, w której znów walczyć będziemy o jak najlepszą lokatę. Wierzymy, że zdobyte na kolejnych kilometrach doświadczenie pozwoli poprawić to co słabe i zdobywać najwyższe miejsca – mówi stanowczo por. Meliński.

Słowa ogromnego uznania skierować trzeba do organizatorów, którzy w perfekcyjny sposób przygotowali każdy detal tych wyjątkowych zawodów. W tym roku "RYŚ" dedykowany był Natalii i Patrycji Kaniewskim - dziewczynkom walczącym z mukowiscydozą. Podczas Maratonu na ich rzecz kwestowali przedstawiciele Fundacji Matio. Warte podkreślenia jest również ogromne wsparcie drużyny MKB przez dyrektora Zakładu Karnego w Kłodzku kpt. Jacka Marcelewicza, dzięki któremu, drużyna może w sposób odpowiedni przygotowywać się do zawodów oraz walczyć o jak najlepsze lokaty.

 

tekst: sierż Artur Baszczyszyn, mjr Julian Leszczuk

zdjęcia: sierż Artur Baszczyszyn

 

Zakład Karny w Kłodzku

Dodaj komentarz

Komentarze (0)