Już nigdy nie posmakujemy waty cukrowej od Pana Zbyszka?! Odeszła legenda ziemi kłodzkiej... To koniec pewnej epoki!
Są bohaterowie, których śmierć staje się wydarzeniem dla wszystkich. Są i tacy, którzy – jak Pan Zbyszek – odchodzą po cichu. A jednak aż żal serce ściska...
Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji Gminy Kłodzko z/s w Ołdrzychowicach Kłodzkich przekazał właśnie tę smutą wiadomość: „Z przykrością i wielkim żalem zawiadamiamy, że odszedł od nas Pan Zbyszek”. I dalej: „Znał Go każdy z nas, zarówno dzieci, jak i dorośli, a Jego stoisko z watą cukrową było pozycją obowiązkową na każdej zabawie czy festynie. Będzie nam ogromnie brakować wspólnych rozmów i żartów”.
Reporter portalu doba.pl poznał go nie tak dawno, na inauguracji świątecznej wioski w Jaszkowej Dolnej, gdzie zrobiliśmy to zdjęcie. Zrobił takie wrażenie, że relację z tego wydarzenia zatytułował: „Jaszkowa Dolna: „Wata cukrowa w grudniu i to po zmroku?!”. A nasi Czytelnicy zareagowali w komentarzach: „Pan z watą to symbol mojego dzieciństwa! Od zawsze go pamiętam z watą cukrowa!”, „Pan Zbyszek najlepszy”, „Najlepsza od lat wata od Pana Zbyszka”... Już wtedy wiedzieliśmy: to jest prawdziwa legenda.
Teraz też, na wieść o śmierci osoby – jak czytamy we wspomnieniu – niezwykle ciepłej, uprzejmej, zawsze uśmiechniętej, słychać żal: „Zawsze był…”. Najlepiej określają tę chwilę chyba dwa komentarze: „Smak dzieciństwa. Mojego jak i moich dzieci” i „Pewna era się zakończyła”.
Przyłączamy się do kondolencji... Rodzinie i bliskim składamy wyrazy głębokiego współczucia, a Panu Zbyszkowi nie mówimy „żegnaj”, a „do zobaczenia”. [kot]
Komentarze (8)
Mam nadzieję, że Pan Zbyszek ubłaga w niebie o dobre wyniki na maturze.
Wyrazy współczucia dla bliskich.