Kuria chce przenieść księdza. W proteście parafianie zasypali wjazd na plebanię
Świdnicka Kuria Biskupia odwołała ks. Wiesława Raka z Parafii Św. Wita w Niwie. Z decyzją nie zgadzają się jednak parafianie, którzy aby nie dopuścić do przeniesienia duchownego, wystosowali prośbę do biskupa, zebrali ponad 100 podpisów pod petycją, a gdy w Niwie miały pojawić się samochody od przeprowadzki... zasypali i otaśmowali wjazd na plebanię.
Ks. Wiesław Rak w Niwie (gm. Szczytna) pełni posługę od około 5 lat, a wierni nazywają go filarem scalającym społeczność parafii. Kilka lat temu do Kurii Biskupiej trafiła jednak skarga, w której zarzucono księdzu nadużywanie alkoholu.
- Skarga została wycofana, jednak ta sytuacja stała się powodem do podjęcia przez biskupa decyzji o przeniesieniu księdza, a my się na to nie zgadzamy - mówią parafianie, którzy w maju br. wystosowali do biskupa prośbę o pozostawienie księdza Raka w Niwie.
- Ekscelencjo! Czcigodny Księże Biskupie! W związku z decyzją o odwołaniu z Parafii Św. Wita w Niwie ks. Wiesława Raka, zwracamy się z prośbą, a wręcz błagamy Ekscelencję, o nieodbieranie nam naszego księdza. Jest on filarem scalającym bardzo trudną społeczność naszej parafii. Zintegrowanie naszej społeczność parafialnej wymagało ogromnej pracy, cierpliwości, serca i umiejętności, którymi wykazał się nasz ksiądz - czytamy w piśmie kierowanym do biskupa Marka Mendyka. -Ten trud poniesiony przez naszego księdza zaowocował w niespotykany dotąd w naszej parafii sposób. Jego zaangażowanie, charyzma, wytrwałość oraz zrozumienie parafian, zwłaszcza w ciężkich czasach pandemii pozwoliło wiernym szukać pociechy i ratunku w naszej wspólnocie parafialnej kierowanej przez prawdziwego duszpasterza, jakim jest nasz ksiądz.
W piśmie wierni odnoszą się także do skargi, którą nazywają "typową złośliwością".
- Decyzja o odwołaniu tak bardzo ważnej dla naszej społeczności osoby, spowodowana być może krytycznymi uwagami osób trzecich, napawa nas smutkiem i budzi nasz sprzeciw. Wiemy, ile starań od ostatnich donosów włożył nasz ksiądz w poprawę swych relacji z wiernymi oraz zmianę swoich nawyków. Osoby uczestniczące regularnie w Mszach Świętych mogą zdecydowanie poświadczyć, iż nasz ksiądz nie narusza absolutnie żadnych norm społecznych i wzorowo wywiązuje się z pełnienia swej duszpasterskiej służby. Pomówienia są typową złośliwością jakieś wąskiej grupy osób, mającej na celu zdecydowane zaszkodzenie naszej parafialnej wspólnocie - podkreślają.
Na początku czerwca br. do świdnickiej kurii trafiła także petycja, pod którą podpisało się ponad 100 osób. To także nie pomogło, bowiem w piątek 17 czerwca w Niwie pojawiły się busy, które miały pomóc w przeprowadzce księdza. Przed ich przyjazdem wierni zasypali jednak drogę dojazdową do plebani.
- Zasypaliśmy i otaśmowaliśmy wjazd. Zrobimy wszystko, aby ksiądz z nami pozostał. Ciągle mamy nadzieję, że biskup jednak zmieni zdanie i nie przeniesie naszego księdza do Jugowic - mówią parafianie z Niwy.
O to, z jakich względów podjęto decyzję o przeniesieniu księdza i czy jest szansa na jej cofnięcie, zapytaliśmy rzecznika prasowego świdnickiej kurii. Na odpowiedź czekamy.
Do tematu będziemy wracać.
Przeczytaj komentarze (23)
Komentarze (23)