Wszczęto śledztwo w sprawie wypadku na stoku w Zieleńcu
Prokuratura Rejonowa w Kłodzku prowadzi śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło 10 lutego ok. godz. 14.00 na jednym ze stoków narciarskich w Zieleńcu. 31-letni narciarz, mieszkaniec województwa opolskiego, zjeżdżając ze stoku z dużą siłą uderzył w słup wyciągu. Mężczyzna w bardzo ciężkim stanie został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Opolu. Kilka dni później 31-latek zmarł.
- W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo w kierunku bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonego narciarza, w wyniku niewłaściwego zabezpieczenia trasy zjazdowej oraz słupa orczykowego, o który uderzył jadący z góry mężczyzna. Wszystko to będzie jednak przedmiotem sprawdzenia. Obecnie wykonywane są czynności śledcze. Funkcjonariusze policji prowadzą czynności procesowe, przesłuchują świadków, zabezpieczają stosowną dokumentację dotyczącą tras zjazdowych oraz tego w czyjej gestii pozostają te trasy i czy właściwie zabezpieczone były przejazdy między trasami oraz słup trakcji orczykowej - mówi Jan Sałacki z Prokuratury Rejonowej w Kłodzku.
Do tematu będziemy wracać.
Przeczytaj komentarze (132)
Komentarze (132)
"DAWIDZIE BYĆ MOŻE DLA ŚWIATA BYŁEŚ ZWYKŁYM
CZŁOWIEKIEM ,ALE DLA SWOICH RODZICÓW BYŁEŚ CAŁYM ŚWIATEM"
pokoju, ukojenia,,wiem że ból nie zniknie nigdy po strAacie dziecka ale gdy się czyta wasze cudowne i i prosto z serca płynące komentarze na pewno przynosi to rodzicom jakąś ulgę że tylu z nas rozumie ich ból i cierpienie ,choć wirtualnie ale jesteśmy z nimi.Dziękuję.
Podjął kolejną własną nie przymuszona decyzję życiową i w tym wypadku sie pomylił.