Kolejne zawiadomienie w prokuraturze

czwartek, 27.11.2014 15:30 10229 7

Do Prokuratury Rejonowej w Kłodzku wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa związane z zamieszczoną w internecie rozmową pomiędzy przedstawicielami dwóch ugrupowań politycznych. Tym razem zawiadomienie złożył kłodzczanin, Janusz Skrobot a dotyczy ono posła Andrzeja Dąbrowskiego, który to na jednym z serwisów społecznościowych miał opublikować wspomniane nagranie. 
- Powszechną w mieście jest informacja, że rozmowę toczącą się pomiędzy nagranymi na niej osobami nagrano bez ich wiedzy w sposób co najmniej nielegalny, a opublikowany film nie posiada ujawnionego autora, o czym Pan Poseł doskonale wie. W tym stanie rzeczy w sposób niebudzący wątpliwości prawnych Andrzej Dąbrowski swoim działaniem wyczerpał znamiona czynu zabronionego opisanego w art. 267 K.K., a w szczególności paragrafu 4 tego artykułu - pisze w uzasadnieniu Skrobot.

Pismo trafiło także do wiadomości Marszałka Sejmu oraz Prokuratora Generalnego.

- Zawiadomiłem o tym Pana Marszałka Sejmu RP i Prokuratora Generalnego RP. To oburzające, że Poseł Najjaśniejszej Rzeczpospolitej rozpowszechnia na swoim profilu nielegalne nagrania będące przedmiotem przestępstwa. Czy bierze w tym udział? - komentuje Janusz Skrobot.

W sprawie nagrania do Prokuratury Rejonowej w Kłodzku wpłynęły również dwa inne zawiadomienia. Pierwsze złożył poseł Dąbrowski, drugie jeden z uczestników nagranej rozmowy, Tomasz Żabski.



Czytaj także Z nagraniem do prokuratury




Przeczytaj komentarze (7)

Komentarze (7)

Odpowiadasz na komentarz:
Zdzisław
czwartek, 01.01.1970 01:00
Do pana Janusza Skrobota Kampania pan Michała Piszki jest wzorcowa spędził wiele czasu rozmawiając w wyborcami, a mieszkańców zna lepiej od konkurenta pana Szpytmy. Jednakże nie pomaga mu kaprys zazdrości i intryg tajemniczego donosiciela nagrywającego w ukryciu. Przygoda z rozmowami lokalnych polityków stała się szmatława angażując czas wyborców do oglądania niskiego lotu rozmowy prywatne. Jak widać toczy się to zaplanowanym tempem czarny marketing polityczny– przykład gazetki jednak brakuje wyraźnej zarysowanej intrygi kto ma motyw aby wyborcy się o tym dowiedzieli. Komu zaufają mieszkańcy Kłodzka okaże się w niedzielę.
wszechwiedząca piątek, 28.11.2014 21:40
Niech Pan W. już się boi!
piątek, 28.11.2014 19:46
PiSlątko się doczekało i pójdzie siedzieć.
Jolanta piątek, 28.11.2014 12:17
Pan Andrzej,Elka Zdzisław chyba nie wiecie sami co wypisujecie. Piszko...
frog piątek, 28.11.2014 00:49
Post_komuchy To kompromitacja na całej linii.. bravo
Andrzej czwartek, 27.11.2014 20:16
Wbrew temu co mówią inni: kampania pan Michała Piszki jest...
elka czwartek, 27.11.2014 17:43
Brawo panie Januszu. Intryga szyta zbyt grubymi nićmi, żebyśmy dali...
Zdzisław czwartek, 27.11.2014 19:37
Do pana Janusza Skrobota Kampania pan Michała Piszki jest wzorcowa spędził wiele czasu rozmawiając w wyborcami, a mieszkańców zna lepiej od konkurenta pana Szpytmy. Jednakże nie pomaga mu kaprys zazdrości i intryg tajemniczego donosiciela nagrywającego w ukryciu. Przygoda z rozmowami lokalnych polityków stała się szmatława angażując czas wyborców do oglądania niskiego lotu rozmowy prywatne. Jak widać toczy się to zaplanowanym tempem czarny marketing polityczny– przykład gazetki jednak brakuje wyraźnej zarysowanej intrygi kto ma motyw aby wyborcy się o tym dowiedzieli. Komu zaufają mieszkańcy Kłodzka okaże się w niedzielę.