Fatalne zauroczenie radnego PiS. Tego nie przykryje nawet biało-czerwoną flagą. Kim jest Krzysztof Rusinek?
Kołtun, czyli człowiek o wąskich horyzontach umysłowych, po prostu zacofany czy trendsetter, a więc osoba, która wyznacza nowe trendy w powiecie kłodzkim? Radny Krzysztof Rusinek łączy uwielbienie dla skrajnej prawicy z fascynacją lewicą, nawet tą z korzeniami w PZPR. Ma bohaterów od Grzegorza Brauna po Leszka Millera. Stoi między nimi?
Krzysztof Rusinek, do niedawna nadleśniczy w Międzylesiu, nie ukrywa swoich poglądów w mediach społecznościowych. Zajrzeliśmy tam, bo ostatni jego wpis na FB jest absolutnie zastanawiający. Gdy toczy się dyskusja na temat wzbudzającej kontrowersje wystawy w Gdańsku, która ukazuje losy Polaków wcielonych siłą do Wehrmachtu, on zacytował wpis z jawnie antysemickiego profilu. Tylko ten!
„Nasi żydowscy chłopcy” i hasztag NasiChłopcy – to podpis pod filmikiem pokazującym jakoby „prawdę” o żydowskich pomocnikach Niemców w gettach. Czy nie stanął tym samym po stronie Brauna, który wątpi w komory gazowe w KL Auschwitz? Nie byłby to pierwszy raz. A jego mentor z FB, ukrywający się pod nickiem „Jac Sajek”, dopowie, że „Stany Zjednoczone wszczęły 81% konfliktów na świecie”. I obrazek...
Nawiązując do ludobójstwa w Gazie, radny pisze o gettcie warszawskim 2.0 – „tylko bezwzględni mordercy zamienili się rolami (są zdecydowani lepsi w eksterminacji od niesławnych niemaszków)”. I pyta: „a cóż na to judeoTV”? O który kanał mu chodzi? Nie o TVN. Dla Krzysztofa Rusinka są też „przyzwoici Żydzi”, którym bije brawo: „Antysyjonisci, to są Żydzi uczciwi ludzie”. Ci „przyzwoici” palą izraelską flagę.
26 czerwca Rusinek pokazuje kolejny obrazek „braci starszych w wierze” i dodaje w podpisie: „Tak wygląda tolerancja i codzienność w Izraelu. Pytanie jak można jeszcze upodlić Polaka w Polsce”. Co ma piernik do wiatraka? Radnemu wszystko kolarzy się z Żydami! Fobia? Choroba? Ona nawet ma nazwę: to antysemityzm. I tu – zaskoczenie – jako sprzymierzeńca wymienia Leszka Millera, sekretarza KC PZPR.
Było już „Brawo Panie Leszku” [to za dowalanie Ukrainie], ale prawdziwe hołdy Krzysztof Rusinek od dawna składa Grzegorzowi Braunowi; „Brawo Panie Grzegorzu, jak zawsze oryginalnie” i „Brawo Panie Grzegorzu – Super” [oba wpisy z 29 maja], „Bardzo wymowne, szacun” [2 dni wcześniej], podaje też memy z liderem Korony czegoś tam. Nasz radny powiatowy ceni oryginalność skandalicznych wyskoków.
A kto rządzi w Polsce, tym „państwie bezprawia”, według Krzysztofa Rusinka? „Postsowiecko-nazistowski reżim” – tak napisał radny 17 lutego. Dzień wcześniej przytoczył słowa pewnego duchownego, który „gdzieś w Polsce (...) trafnie określa dzisiejszą rzeczywistość”. Reklamuje to kazanie hasło: „Na zachodzie mają nas za durni. A wy spłacać Żydom tyle miliardów”. Rusinek komentuje, że to „fakty”, choć jest i „?”.
Ani u niego, ani u jego mentora o nicku „Jac Sajek” nie znaleźliśmy żadnego wpisu z ostatniego półrocza, który byłby poświęcony zbrodniom Rosji i zagrożeniu ze strony tego państwa [zagrożeniem są Żydzi, Niemcy i może nawet USA]. Ten drugi, aż zieje nienawiścią do Ukraińców, umieścił mema: „Dwóch prezydentów ukrainy na jednym zdjęciu”. A na zdjęciu są Wołodymyr Zełenski i przytulający go... Andrzej Duda.
Ważne, że „Środowiska Patriotyczne”, jak pisze radny Rusinek, organizują wyjazd na zaprzysiężenie Karola Nawrockiego. Czy nasz powiatowy Wernyhora szukać będzie wsparcia w Pałacu Prezydenckim? I obrazek, o którym wspominaliśmy. Oblicze Statui Wolności zasłania stworzenie, które na grzbiecie ma Gwiazdę Dawida. Jak z Der Stürmer... Umieścił to na swoim profilu autorytet Rusinka. [kot]
Zdjęcia i cytaty pochodzą z profili na fb Krzysztofa Rusinka oraz przez niego cytowanych.
Przeczytaj komentarze (44)
Komentarze (44)
Nic nie może przecież wiecznie trwać....
Wygląda jak artykuł na zlecenie, pytam więc czy pracujecie już dla z******ch radykałów?
To, co serwuje nam artykuł z Doba.pl, to niestety klasyczny przykład polowania na czarownice. Ktoś miał odwagę głośno myśleć, więc trzeba go ukarać. Tyle że Krzysztof Rusinek nikogo nie obraził, nikogo nie zaatakował – co najwyżej poruszył trudne tematy i zacytował fragmenty wypowiedzi innych osób w celu wywołania refleksji. I to nagle stało się „zbrodnią”?
W świecie, gdzie wolność słowa coraz częściej podlega cenzurze poprawności politycznej, Rusinek wyróżnia się tym, że nie boi się stawiać pytań. Można się z nim nie zgadzać – jak z każdym – ale próba przypięcia mu łatki antysemity czy radykała to manipulacja. Nie widzę w jego wpisach żadnej nienawiści – widzę analizę, ironię, odniesienia historyczne, może nawet prowokację intelektualną. I bardzo dobrze. Demokracja to nie milczenie – to dyskusja.
Oburzenie mediów to nie zawsze dowód winy. Czasem to tylko strach przed tym, że ktoś myśli inaczej niż narzucona linia. Dlatego zamiast powtarzać oskarżenia, proponuję przeczytać jego wpisy w całości i ze zrozumieniem. Wtedy zrozumiecie, że nie chodzi tu o „zauroczenie skrajną prawicą” – tylko o odwagę, by mówić prawdę bez względu na cenę.
Jestem z Panem, Panie Krzysztofie.
Taka logiczna zależnosć oczywista dla inteligentnych
Mysle, takich radnych i im podobnych jest wielu. Pozdrawiam normalnych swiatlych ludzi.