Nasz słynny kryty most w nowym spocie promuje Dolny Śląsk! Czy władze poprzestaną na ładnych obrazkach? [FILM]
„Dolny Śląsk: inny w każdym ujęciu” – to hasło kampanii, którą samorządowe władze województwa chcą promować region. Co sądzicie państwo o miejscach, które zostały wybrane, by przyciągnąć do nas turystów i kolejnych filmowców?
We wtorek, 5 listopada, odbyła się premiera specjalnie przygotowanego spotu promującego Dolny Śląsk, stworzonego na zlecenie Dolnośląskiego Centrum Filmowego. „Ukazuje on różnorodne i niezwykle malownicze plenery regionu, zachęca do odkrywania Dolnego Śląska nie tylko oczami turysty, ale także twórców filmowych, dla których unikalna architektura, zabytki i krajobrazy stanowią wymarzone tło dla projektów filmowych i telewizyjnych” – czytamy w informacji Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Nasz powiat w filmie reprezentują słynny kryty most w Lądku-Zdroju oraz starówka w Bystrzycy Kłodzkiej. Piękne to miejsca, tyle że od wielu lat lądeckiego mostu nie można zwiedzić, bo wejście nań z jednej strony jest na terenie prywatnym [sprzedał go lata temu FWP], a z drugiej strony zostało zamurowane i znajduje się teraz w prywatnym mieszkaniu. Na domiar złego kamienica, w którym ono się mieści, mocno ucierpiała podczas ostatniej powodzi, a taras widokowy, z którego można było podziwiać most z zewnątrz, jeszcze kilka dni temu wyglądał tak:
– Dolny Śląsk to prawdziwy magnes dla filmowców – oferuje jedne z najpiękniejszych i różnorodnych miejsc na mapie Polski. Spot, który przygotowaliśmy, to wyraz naszej dumy z regionu: wyjątkowa architektura idzie tu w parze z naturalnym bogactwem krajobrazów. Nasz region jest w stanie „zagrać” nadmorskie krainy, europejskie stolice i klimatyczne prowincje – mówi Magdalena Klich-Kozłowska, dyrektorka Dolnośląskiego Centrum Filmowego, które jest odpowiedzialne za promocję filmowego potencjału regionu.
Dodajmy, że piękny Lądek-Zdrój, z którym łaskawie obeszła się II wojna światowa i nie było tu żadnych zniszczeń, po pęknięciu wału na zawiadywanym przez Wody Polskiej zbiorniku retencyjnym na Morawce, może „zagrać” miasto zburzone przez naloty lotnicze czy bitwę pancernych zagonów. – Spot, który przygotowaliśmy, ukazuje tę różnorodność i ma za zadanie inspirować filmowców do odważnych wizji i realizacji w naszym regionie – dodała dyrektorka DCF. My liczymy, że odwagi i wizji nie zabraknie władzom, by odbudować kurort. [kot]
Dodaj komentarz
Komentarze (0)