„Bystrzyckie kolędowanie” to dowód na to, jak potrzebujemy świąt. Postaramy się przekonać niedowiarków [FOTO]

sobota, 16.12.2023 10:44 2159 0

Żadna tam magia! To po prostu dzieci śpiewały kolędy, po prostu w Bystrzycy Kłodzkiej. I nas zachwyciły, ale też nieco onieśmieliły. Koncert „Kolędujmy wszyscy wraz” rozpoczął „Bystrzyckie kolędowanie”. W sobotę, 16 grudnia, ciąg dalszy. I jarmark! Ale... Nic już teraz nie będzie takie proste... Po prostu trzeba pokochać siebie nawzajem!

Niech nam wybaczą organizatorzy i wykonawcy wszystkich wykonań kolęd na całym bożym świecie, ale nie przebiją występu dzieci i młodzieży z bystrzyckiej i kłodzkiej szkół muzycznych. Obfitował on w tyle symboli, a jednocześnie w swojej prostocie był wprost cudowny! Sala MGOK jak zwykle się zapełniła, a publiczność rozdziawiała gęby ze zdumienia. Jak my.

Co może być nadzwyczajnego w kolędach, które przecież wszyscy znamy? No to spróbujcie się nie wzruszyć, gdy na scenie pojawiają się ubrane na biało dzieci i zaczynają je śpiewać. To pierwszy symbol, który odczytaliśmy. Biel jako symbol niewinności i jeszcze nie zapisanej karty. Jakaż odpowiedzialność spoczywa na nas za dzieci! I jakże często tu zawodzimy.

Nie jednak Renata Fiałkowska-Duma i Dominik Jarocki, którzy dyrygowali chórami i orkiestrami występującymi na scenie. Jakże wiele możemy się od nich nauczyć. Ich proste, delikatne, niemal niewidoczne gesty i dzieci czy młodzież wpatrzone w swych dorosłych liderów reagują bez żadnego szemrania. Uśmiechy na twarzy, a nie grymasy złości, i one tak samo reagują! Nie czują przy tym żadnej opresji.

Do tego dzieci, które ze sceny schodziły do publiczności. Któż lepiej skraca dystans między nami, łagodzi konflikty, stawia wszystko na nogach, a nie na głowie, pozwala patrzeć na cały świat i widzieć jego czy nasze problemy we właściwej mierze, jak nie dzieci właśnie? Dzieci w MGOK śpiewały kolędy z całego świata. Każda inna, wszystkie piękne. To kolejny symbol. Nie ma lepszych i gorszych.

Wreszcie coś, co jest znakiem firmowym imprez organizowanych w Bystrzycy Kłodzkiej: tam wszyscy wszystkim za wszystko dziękują! Tak było i tym razem. Burmistrz Renata Surma i dyrektorka Ewelina Walczak gościom, Renata Fiałkowska-Duma ekipie MGOK [fakt, jest kapitalna] i dzieciakom z Kłodzka, Dominik Jarocki dzieciakom z Bystrzycy... A przy tym nie było żadnego fałszu.

Tak działają na nas kolędy. A czemu byliśmy onieśmieleni? Wykonawcy zapraszali nas do wspólnego śpiewania – podkreślamy: każdy, a z pewnością każdy na sali, znał teksty – a odważyły się niemal tylko pani burmistrz czy panie dyrektorki MGOK i PSM w Bystrzycy Kłodzkiej, Barbara Prasał. Dlaczego my nie śpiewaliśmy? Nie mieliśmy odwagi, by jakimś fałszywym tonem zakłócić tak piękne wydarzenie. [kot]

PS Od 14:00 dopiero się będzie działo w Bystrzycy Kłodzkiej... Wieczorem w piątek podejrzeliśmy, jak się szykuje jarmark. A tym, którzy chcieliby wiedzieć, co w tym dniu warto zobaczyć na ziemi kłodzkiej, gdzie wręcz trzeba być, polecamy naszą zakładkę:
https://doba.pl/dkl/pokaz/wydarzenia

Dodaj komentarz

Komentarze (0)