Gdzie nauczą cię dobrze jeździć?

wtorek, 14.7.2015 10:34 11768 14

W zeszłym tygodniu w Starostwie Powiatowym w Świdnicy odbyło się coroczne spotkanie z właścicielami szkół jazdy. W jego trakcie dokonano podsumowania zdawalności egzaminów praktycznych i teoretycznych w 2014 roku.

Statystyki przedstawiają się następująco:

WORD Wałbrzych – do egzaminu teoretycznego przystąpiło 3632 osoby, a egzamin teoretyczny zdało 1260, do egzaminu praktycznego przystąpiło 4018 osób, zdało 1006 osób

WORD Wrocław - do egzaminu teoretycznego przystąpiło 230 osoby, a egzamin teoretyczny zdało 106 osób , do egzaminu praktyczny przystąpiło 374 , zdało osób 103 osoby.

WORD Legnica - do egzaminu teoretycznego przystąpiło 531 osób, a egzamin teoretyczny zdało 196 osób , do egzaminu praktyczny 517 zdał 234 osoby.

WORD Świdnica- (od 17.04.2014 roku do 17.04.2015 roku) w świdnickiej filii do egzaminu teoretycznego przystąpiło 5 537 kursantów. Zdało go tylko 2 033 osoby. Egzamin praktyczny próbowało zdać 5 847 osób. Sukcesem zakończył się on dla 1 542 zdających.

W oddziale terenowym WORD w Kłodzku w ubiegłym roku do egzaminu teoretycznego na kat. B prawa jazdy przystąpiło 9.011 osób, z czego wynik pozytywny uzyskało tylko 3.224 kursantów. Jeszcze gorzej prezentują się wyniki egzaminów praktycznych. Na 9.146 przystępujących do egzaminu kat. B zdało jedynie 2.521 osób. Wynik negatywny uzyskało aż 6.625 osób.

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego wyróżnił te ośrodki szkolenia kierowców, które mają najlepsza zdawalność w trzech kategoriach z uwzględnieniem liczby przeprowadzonych egzaminów:

kategoria I – powyżej 200 egzaminów,

kategoria II – od 101 do 200 egzaminów,

kategoria III – od 50 do 100 egzaminów.

W pierwszej kategorii najlepsza okazała się szkoła Ireneusza Pękały. W drugiej zwyciężyła szkoła "Janek" ze Świebodzic. Trzecia kategoria należy do szkoły świdnickiej "Autor".

bj

Przeczytaj komentarze (14)

Komentarze (14)

Odpowiadasz na komentarz:
ww
czwartek, 01.01.1970 01:00
Moim zdaniem skromnym, trzeba mieć trochę umiejętności i duuuużo szczęścia. Egzaminatorzy sa rózni, jeden przymknie na cos oko, drugi nie, a wręcz przeciwnie rzuci od siebie bezsensowny tekst typu"nie śpimy jedziemy"i będzie patrzył jak na osobę przegraną z góry....
jaaaa wtorek, 14.07.2015 17:41
A ja zdałam za pierwszym razem i teorię i egzamin praktyczny nauczył mnie Sebastian Babiak :)
przyszla kierujàca?? poniedziałek, 20.07.2015 09:43
Ja tez chcè prawidlowo ,regularnie zdaç ! Chcè namiary na p.S.BABIAKA !!!!!
sobota, 18.07.2015 19:42
"do egzaminu teoretycznego przystąpiło 230 osoby" - a nie "przystąpiły", jako rodzaj żeński? Nie każdy jest wielkim polonistą, ale chyba umiejętność poprawnego posługiwania się językiem ojczystym powinna być brana pod uwagę przy wyborze autorów tych artykułów. Dramat, gratuluję miernych redaktorów.
POLKA poniedziałek, 20.07.2015 09:35
DO EGZAMINU TEORETYCZNEGO PRZYSTA'PI£O 230 OSO'B!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lisek wtorek, 14.07.2015 13:08
Skoro jest tak mały procent zdawalnośći to dlaczego nikt nie przyjrzy sie szkołom jazdy.Moim zdaniem należy eliminować z rynku szkoły ,które mają mała zdawalność.Szkołom nie zależy na zdawalności tylko patrzą aby kasować za pseudo kurs jazdy.Instruktorzy to często ludzie z przypadku ,którzy sami nie potrafią dobrze jezdzić a jazda po mieście sprawia im trudności.
Aaa niedziela, 19.07.2015 20:02
Kiedyś zdawalność wynosiła ponad 90%. Na egzaminie teoretycznym było ok. 200 pytań, do wykucia na pamięć. Egzamin praktyczny o wiele łatwiejszy do zdania. Ludzie z powodzeniem i bez wypadków jeżdżą od 30 lat. Wniosek- wyniki zdawalności, przy bezsensownych pytaniach- typu: " długość drążka zmiany biegów, czy wymiary tablicy rejstracyjnej w milimetrach", nie mają nic wspólnego z bezpieczeństwem ruchu drogowego! Teraz kasę mają zbijać WORD-y. Poczekajcie do nowego roku, jak wejdą klonowe litski, okresy próbne....
wtorek, 14.07.2015 13:14
Kiedyś miałem przyjemność zdawania prawka w Kłodzku , egzaminator to był jakiś stary ubek ryj przepity dziary na łapie jak by z pudła wyszedł oczywiście nie zdałem . a pomnie zdawała koleżanka (ładna dziewczyna ) jeździć nie potrafi do tej pory ale za uśmiech i dekolt zdał :)
ww środa, 15.07.2015 14:55
Moim zdaniem skromnym, trzeba mieć trochę umiejętności i duuuużo szczęścia. Egzaminatorzy sa rózni, jeden przymknie na cos oko, drugi nie, a wręcz przeciwnie rzuci od siebie bezsensowny tekst typu"nie śpimy jedziemy"i będzie patrzył jak na osobę przegraną z góry....
wtorek, 14.07.2015 19:22
Jaaasne...uwziął się na Ciebie. Stara śpiewka.
wtorek, 14.07.2015 22:17
Dymaj się
środa, 15.07.2015 19:09
Ty to nigdy nie zdasz. Nawet więcej nie podchodź kaszalocie.
sobota, 18.07.2015 20:16
Cały system szkolenia i egzaminowania nadaje się do zmiany. Szkoły uczą słabo, pytania egzaminacyjne przewyższają formą treści. Na kursie gadki o wypadkach i zrytych przygodach wykładowców nie wnoszą nic do wiedzy. Pytania o układy w samochodzie, zawieszenia, obwody techniczne, a w moim audi nie mogę pierdnąć bez serwisu. Wiedza o rodzajach zawieszenia, czy obwodach elektrycznych nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy. Kto jest autorem pytań w bazie i co one wnoszą do bezpieczeństwa w ruchu?
A wtorek, 14.07.2015 18:18
Też zdawałam w Kłodzki, Zdałam teorię , super plac i pan kursant kazał mi jechac do rynku, W pewnym momencie kazał mi stanąc, Stanęłam w prawidłowym miejscu, A ten powiedział mi I pani niezdała , bo mieliśmy jechac do rynku, Nie skutkowały tłumaczenia, że to pan kazał mi stanąc i że stanęłam w dozwolonym miejscu, Zrobił się czerwony i wściekły. Pozdrawiam Ubeckie Kłodzko chyba o coś chodziło a ja nie Dałam
środa, 15.07.2015 00:19
Przecież egzamin jest nagrywany można się odwołać i tyle w temacie.