Trąbienie pociągów uprzykrza życie mieszkańców
W 2019 roku po 42 latach przerwy do Bielawy wróciły pociągi pasażerskie. Od 15 grudnia mieszkańcy Bielawy mogą podróżować Kolejami Dolnośląskim do Legnicy i Wrocławia.
Wraz z powrotem ruchu pociągów pojawiają się problemy wskazywane przez mieszkańców Bielawy. Jednym z nich jest trąbienie pociągów w godzinach porannych i wieczornych, które zakłóca odpoczynek osobom mieszkającym w okolicach torów. Bielawianie przez nasze pośrednictwo pytają dlaczego jedni maszyniści trąbią przy zabudowaniach, a inni nie i jakie są ustalone procedury pod tym względem?
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami, przed przejazdem kolejowym, nie wyposażonym w odpowiednie zabezpieczenia wymienione w Rozporządzeniu, maszynista ma obowiązek podania sygnału RP1 „Baczność”. Na linii 341 nie ma takich urządzeń. Ponadto mieszkańcy, jak pokazuje doświadczenie maszynistów obsługujących tę linię, często nie zachowują należytej ostrożności, wchodząc na tory w miejscach niebezpiecznych, co może sprzyjać potencjalnemu zagrożeniu wypadkiem. Sygnał RP1 „Baczność” ma zapobiegać takim sytuacjom - mówi Doba.pl Bartłomiej Rodak, Rzecznik Prasowy, Koleje Dolnośląskie S.A.
Apelujemy o zachowanie ostrożności i nie wchodzenie na tory. Przebywanie na terenie kolejowym osób nieuprawnionych może skończyć się mandatem lub sprawą w sądzie.
Komentarze (128)
NIEZARABIA NAWET NA PENSJE DLA KONDUKTORA REWITALIZACJA +. HAŁACZKIIEWICZ
Super !
Pisanie, że kolej była pierwsza albo że auta tez przeszkadzają jest bez sensu.
Spóbuj trąbić przed każdym skrzyżowaniem.
Maszynista niech trąbi gdy widzi niebezpieczeństwo a nie za każdym razem.
Gdyby sąsiad zawsze trąbił przejeżdząjąc obok Ciebie też byś się cieszył?
Pisanie o elitach kontra PIS wynika z retoryki rządu wciskanej od kilku lat. Wstyd żeś się na te komunistyczne metody złapał.
Dziękuję za przywrócenie linii do życia
POrażka !
Przesadzają i tyle
Kukanie zza firan.