Szlaban kolejowy na obwodnicy Dzierżoniowa? Unieważniono przetarg na budowę II etapu
Ze względu na rewitalizację linii kolejowej Bielawa – Dzierżoniów Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu unieważniła postępowanie przetargowe dotyczące budowy II etapu obwodnicy Dzierżoniowa - od skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 384 (ul. Batalionów Chłopskich) wraz z rondem do włączenia w drogę wojewódzką nr 383 (ul. Jana Kilińskiego). Według obowiązujących przepisów linia kolejowa nie może krzyżować się z obwodnicą na jednym poziomie. Pod uwagę brane są dwa rozwiązania: budowa wiaduktu lub skrzyżowania jednopoziomowego po uzyskaniu pozwolenia z ministerstwa.
Obwodnica i linia kolejowa: dwa kolidujące ze sobą zadania
Wydane w 2012 roku pozwolenie na budowę II etapu obwodnicy Dzierżoniowa obejmowało swoim zakresem m. in. budowę skrzyżowania obwodnicy Dzierżoniowa z drogą wojewódzką nr 384 w ciągu ul. Batalionów Chłopskich (wyjazd z Dzierżoniowa w kierunku Bielawy) w formie ronda, w bezpośrednim sąsiedztwie linii kolejowej nr 341.
- W czasie projektowania linia kolejowa była nieczynna, a projekt spełniał obowiązujące wówczas przepisy Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 26 lutego 1996 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych z drogami publicznymi i ich usytuowanie – informuje Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu. - Aktualnie wdrażana rewitalizacja linii kolejowej nr 341 wymusza dla obszaru skrzyżowania obwodnicy z DW 384 zmianę projektu z 2012 r. poprzez wprowadzenie urządzeń sterowania ruchem kolejowym, a w konsekwencji konieczność pozyskania zamiennej Decyzji ZRID, która będzie wydawana w oparciu o aktualnie obowiązujące przepisy.
Przetarg unieważniono na podstawie art. 93 ust. 1 pkt. 6 ustawy Pzp – „wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć”. DSDiK swoją decyzję uzasadnia faktem, że rozwiązania zastosowane w dokumentacji projektowej są niezgodne z obowiązującymi obecnie przepisami i nie spełniają aktualnych standardów w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego - (rewitalizowana linia kolejowa zlokalizowana w obszarze ronda). Nie ma możliwości zmiany rozwiązań projektowych ani wprowadzenia urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego, ponieważ wymagałoby to zmiany Decyzji ZRID z 2012 r.
- Podchodzę do tego ze zdziwieniem, ponieważ w uzasadnieniu o unieważnieniu przetargu zawarto adnotację, że nie można było tego przewidzieć, a przecież zarówno rewitalizacją linii kolejowej, jak i budową obwodnicy Dzierżoniowa zajmuje się jedna instytucja – zauważa Dariusz Kucharski, burmistrz Dzierżoniowa. - O konieczności przeprojektowania mówiłem już pół roku temu na jednym ze spotkań. Trudno, żeby na obwodnicy w obrębie ronda był przejazd kolejowy. Nie chciałbym, żeby budowa obwodnicy opóźniła się o kilka miesięcy czy lat. Naciskamy wręcz, żeby przyspieszyć budowę III etapu obwodnicy.
Według obowiązujących przepisów Rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Rozwoju z 20 października 2015 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać skrzyżowania linii kolejowych oraz bocznic kolejowych z drogami i ich usytuowanie: "Nowego przejazdu kolejowo-drogowego nie projektuje się na skrzyżowaniu istniejącej linii kolejowej lub bocznicy kolejowej z drogą publiczną, jeżeli w odległości nieprzekraczającej 3 km od projektowanego przejazdu kolejowo-drogowego znajduje się przejazd kolejowo-drogowy lub skrzyżowanie wielopoziomowe”.
Istniejący układ komunikacyjny w ciągu rewitalizowanej linii kolejowej 341, przy konieczności wydania aktualizacji Decyzji ZRID z 2012 r. uniemożliwia wykonanie skrzyżowania obwodnicy z DW 384 jako rozwiązania jednopoziomowego, a rozwiązanie dwupoziomowe jest z kolei sprzeczne z zapisami decyzji środowiskowej.
Odstępstwo od przepisów i tymczasowy przejazd ul. Ceglaną i ul. Grunwaldzką
W celu rozwiązania tej sytuacji DSDiK przygotowuje wniosek do Ministra Infrastruktury o udzielenie zgody na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych, zgodnie z art. 9 ustawy - Prawo budowlane, co pozwoliłoby na budowę skrzyżowania jednopoziomowego.
Równolegle planowana jest realizacja obwodnicy na odcinku od DW nr 383 (rondo na ul. J. Kilińskiego) do ul. Ceglanej, a następnie czasowe wyprowadzenie ruchu samochodowego poprzez odcinek ul. Ceglanej i istniejącą ul. Grunwaldzką (teren strefy ekonomicznej) i wykorzystanie istniejącego skrzyżowania z linią kolejową przy włączeniu do DW 384 (ul. Batalionów Chłopskich).
Przejazd przez ul. Ceglaną i ul. Grunwaldzką byłby prowadzony do czasu uzyskania zgody z Ministerstwa Infrastruktury na odstępstwo od przepisów techniczno-budowlanych i realizacji jednopoziomowego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną połączoną z urządzeniami sterowania ruchem kolejowym.
Rewitalizacja linii kolejowej nr 341 wpłynie więc na zmianę terminu realizacji dalszego ciągu budowy obwodnicy Dzierżoniowa.
- Trudno jest wskazać czas, o jaki zmieni się zakończenie II etapu inwestycji. Wpływa na to wiele czynników, m. in.: zabezpieczenie finansowania inwestycji, procedura postępowania przetargowego i ewentualne odwołania oferentów, czas oczekiwania związany z pozyskaniem niezbędnych decyzji administracyjnych – potwierdza Leszek Loch, dyrektor Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu.
Planowane są spotkania z samorządami Dzierżoniowa i Bielawy w sprawie budowy kolejnego odcinka obwodnicy Dzierżoniowa. Jednym z tematów spotkań będzie m. in. czasowe prowadzenie ruchu samochodowego przez ul. Ceglaną i ul. Grunwaldzką na terenie WSSE podstrefa Bielawa uwzględniając ewentualnie budowę ekranów akustycznych.
- Bielawa jest zainteresowana budową II etapu obwodnicy, to istotne rozwiązanie komunikacyjne dla mieszkańców. Dla Bielawy to także o tyle korzystna sytuacja, że powstałyby dwa wpięcia do obwodnicy, z ronda i od ul. Grunwaldzkiej, co w dalszej perspektywie spowoduje zwiększenie ruchu w okolicy bielawskiej podstrefy WSSE i będzie miało znaczenie dla potencjalnych inwestorów – uważa Andrzej Hordyj, burmistrz Bielawy. Burmistrz podkreśla, że linia kolejowa do Bielawy będzie szansą na rozwój turystyki w Górach Sowich i wypoczynku przy bielawskim zbiorniku. - W przyszłym roku uruchomiony zostanie drugi odcinek trasy kolejowej do bielawskiego zbiornika, więc jest to szansa na rozwój bazy gastronomiczno-hotelowej.
Rewitalizacja linii kolejowych ma na celu ożywienie turystyczne regionu i ułatwienie dojazdu do pracy i na wrocławskie uczelnie, jednak czy z przejazdem kolejowym obwodnica będzie spełniać swoją funkcję jako droga szybkiego ruchu o dużej przepustowości?
- Na trasie Bielawa – Dzierżoniów dziennie przejeżdżać ma 16 par pociągów, przejazd zamykany byłby więc dwa razy w ciągu godziny zaledwie na 2-3 minuty. Rozwiązaniem alternatywnym i szansą na ruch bezkolizyjny byłby wiadukt, natomiast rondo ze szlabanami służyłoby do lokalnych przejazdów, pomiędzy Dzierżoniowem a Bielawą – mówi Andrzej Hordyj.
- We Wrocławiu przy węźle AOW Wrocław – Lotnisko funkcjonuje przejazd kolejowy i nie stwarza to większych problemów dla ruchu kołowego, jeżdżą tamtędy spore składy towarowe z prędkością 40 km/h – argumentuje Leszek Loch.
Warto jednak przypomnieć, że w ubiegłym roku ówczesny prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz wystosował list do trzynastu wrocławskich posłów wszystkich opcji politycznych z prośbą o wsparcie w Ministerstwie Infrastruktury i w zarządzie PKP Polskich Linii Kolejowych w sprawie przebudowy owego przejazdu kolejowo-drogowego na ul. Strzegomskiej w kierunku na lotnisko. „Często zamykany przejazd kolejowy istotnie utrudnia komunikację centrum miasta z wrocławskim lotniskiem oraz dostępność węzła AOW Wrocław – Lotnisko” – uzasadniał wówczas prezydent Dutkiewicz. Koszty budowy tego wiaduktu sięgają jednak 20 mln złotych. Podobnie kosztowny miałby być wiadukt na obwodnicy Dzierżoniowa.
- Jeśli ministerstwo przychyli się do naszego wniosku, koszty budowy jednopoziomowego rozwiązania komunikacyjnego będą oscylować wokół 1 mln złotych. Budowa wiaduktu to koszt około 25 mln złotych – ocenia Leszek Loch.
Aneta Pudło-Kuriata
Przeczytaj komentarze (240)
Komentarze (240)
!!!!!!!!!1
Bo tu musi byc rozwiazany problem zarowno drog jak i koleii.
A ci "wielbiciele samochodow" i podrozy do Wrocka niech przyjma do wiadomosci ze rozpoczyna sie przebudowa osemki (korki) ze w ramach walki ze smogiem za chwile nie wiedziecie do centrum miasta, ze koszt paliwa, ubezpieszen ,przegladow nie stoi w miejscu. Chcecie chronic srodowisko, oddychac czystym powietrzem ,cieszyc sie zdrowiem swoim i rodziny to korzystajcie z nowoczesnej koleji (klimatyzacja, komfort, krotszy czas przejazdu)
Najblizszy czas i dzialania pokaza czy jest mozliwa , efektywna wspolpraca naszych trzech miast na rzecz tych ponad 80 tys mieszkancow.
POWODZENIA PANOWIE !
O wielkim przemysle nalezy przestac marzyc bo to nie to polozenie, nie ten czas ,nie te technologie. To zdominowala aglomeracja wroclawska gdzie sa kadry, skomunikowanie ze swiatem (lotnisko. kolej, autostrada, osrodyki badawcze ).
Na naszym terenie nalezy dbac, rozwijac strefe w Dzierzoniowie ( tereny, inwestycje, inwestorzy) a nie rozrzucac po aglomeracji.
Te tereny wrecz zachecaja, blagaja o zagospodarowanie w zakresie wypoczunku, kwalifikowanej turystyki (Gory Sowie z ich znanymi na kraj atrakcjami tajemnicami ) sportu (rowery, narty, marszo-biegi ...).
A takze przy dobrym skomunikowaniu (kolej , drogi) z Wroclawiem bardzo atrakcyjne tereny na osiedlanie sie (dojazd max 1,5 godziny) domki rekreacyjne, na po emeryturze.
Ale to wymaga calkowitej rezygnacji z partykularnych interesikow wlodarzy , totalnej wrecz wspolpracy ,dopracowania kocepcji-projektu, poszukania, pozyskania kontrachentow, finansowania.
SZKODA ZE ZMARNOWANO MINIONE 20 LAT BO STARTUJEMY ZNOWU PRAWIE OD ZERA.
N A D Z I E J A U M I E R A O S T A T N I A ! ! !
A atrakcyjne dla Wrocławian to są tereny Kotliny Kłodzkiej, czy okolice Karpacza, a nie jakaś Bielawa. Ciekawsze turystycznie, jeśli chodzi o wypad w góry, czy atrakcje narciarskie są Kamionki i Rościszów, a tam przecież pociąg nie dojeżdża. Pomijam fakt, że ludzie których stać na takie wypady nie bawią sie w tułaczki po dworcach, tylko wrzucają sprzęt do swoich SUV-ów i jadą z punktu do punktu. I nie odstraszają ich korki na drogach - vide: Zakopianka.
Juz widzę setki turystów
Hahahahaha
Do Bielawy trzeba zbudować metro, lub przynajmniej tunel pod obwodnicą.
A jak kiedyś znowu ta kolej splajtuje, to się ten tunel zasypie i stworzy legendę o "złotym pociągu z Bielawy". Turyści to kupią i przyjadą.
nV4
ejsi-o-miliardy-zlotych-przez-luke-podat
kowa-6305093011454081a
A ścieżkę rowerową i inne udogodnienia wraz z oświetleniem jest po drugiej stronie ulicy !
Będzie 5 osób dziennie jeździło szynobusem do bielawy i tyle!
Masakra!
Wszystkie inne projekty/rozwiązania pochłoną duże wydatki, a i tak za trzy, cztery lata władza dojdzie do wniosku, że "skrzyżowanie ze szlabanami" było błędem - podobnie było z bielawskim projektem dot. skrzyżowań na obwodnicy - też jednak wrócono do budowy rond. Wtedy kasa poszła w błoto (winnych brak), oby w tym przypadku nie skończyło się podobnie. Uczmy się na błędach.
Od nowego roku będą kłopoty.