"Czy ktoś mógłby zrobić porządek z wahadłem w Dzierżoniowie"
Zapraszamy do zapoznania się z listem Czytelnika Doba.pl i oświadczeniem Urzędu Miasta Dzierżoniów.
List Czytelnika Doba.pl
Witam,
czy ktoś mógłby zrobić porządek z tym wahadłem na Batalionów Chłopskich w Dzierżoniowie? Pomijając stan przejazdu, zjazdu i wjazdu, nie chodzi o samą sygnalizacje, bo albo jest źle wyregulowana albo prawie nikt się do niej nie stosuje. Obojętnie w którą stronę się jedzie zawsze mając już zielone z drugiej strony jadą jeszcze ze dwa auta przynajmniej... W załączniku przesyłam zdjęcia pokazowe.
Czytelnik Doba.pl
Oświadczenie Urzędu Miasta Dzierżoniów
Sygnalizacja świetlna działa prawidło, ale faktem jest, że kierowcy często reagują w tym miejscu na zasadzie "jeszcze się zmieszczę". To trudny, ale na szczęście dobiegający końca moment tej dużej inwestycji. Bardzo proszę o jeszcze odrobinę cierpliwości. Kwestie stanu przejazdu zasygnalizujemy wykonawcy, to szczególnie ważne w najbliższych, deszczowych dniach.
Rafał Pilśniak
rzecznik prasowy
Urzędu Miasta w Dzierżoniowie.
Oświadczenie Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie
W odpowiedzi na list czytelnika do portalu Doba.pl, dziękujemy za zasygnalizowanie problemu. Informujemy, że po zapoznaniu z sytuacją, dzierżoniowska policja zwróci się do zarządcy drogi o zmianę ustawień sygnalizacji świetlnej. Zbyt krótki cykl może być przyczyną wjazdu w trakcie zmiany na sygnalizatorze, a nierówności drogi powodują wolną jazdę. W tym czasie kierujący z przeciwnego kierunku mając światło zielone nie mogą ruszyć. Apelujemy do kierowców o wzajemny szacunek i wyrozumiałość.
Komentarze (54)
Jeżeli znajdą się jacyś oporni, to szybka analiza, przesyłka na adres kierowcy i kwartalny plan mandatów wykonany w tydzień.
Tylko trzeba chcieć.
Ostatnio wjeżdżałem jako 4-5 pojazd na zielonym, gdy mijałem sygnalizator po drugiej stronie ten już pokazywał zielone światło dla drugiego kierunku, a za mną jeszcze kilka pojazdów jechało (z czego większość na pewno wjechała na zielonym)
Cwaniaków nie brakuje, pchają się bo wiedzą, że konsekwencji z tego nie będzie, przecież nikt z boku nie wyskoczy im pod koła.