Młodzież na kocu - auto w jeziorze! Koniec biwaku nad jeziorkiem
Nietypowa sytuacja zastała będących na biwaku młodych ludzi. O 4 nad ranem w okolicy kamieniołomów Kamyki w Głuszycy zaparkowany przez nich samochód marki Mitsubishi stoczył się i zatonął w jeziorze.
Na miejscu pracowały dwa zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Wałbrzycha oraz zastęp OSP Głuszyca.
- Musieliśmy sprawdzić czy nikomu nic się nie stało oraz czy pojazd nie miał uszkodzeń, które mogłyby doprowadzić do skażenia ekologicznego. Po oględzinach pojazdu okazało się, że nie stanowi zagrożenia - mówił Tomasz Kwiatkowski z Państwowej Straży Pożarnej w Wałbrzychu.
Pojazd zostanie wyciągnięty z dna jeziora za pomocą specjalistycznego sprzętu. Koszty za jego usunięcie poniesie właściciel samochodu.
Dodaj komentarz
Komentarze (0)