Miłosz na podium!

czwartek, 5.2.2015 05:15 1942 0

Za nami pierwsza z dwunastu rund Wrocławskiej Ligi Time Attack & Wrocławskiej Ligi Rajdowej w sezonie 2015. Zawody odbyły się  25 stycznia bieżącego roku,  na torze Niskie Łąki we Wrocławiu. Do startu przystąpiło blisko pięćdziesięciu kierowców - nie tylko z Dolnego Śląska. Jednym z nich był piętnastoletni Miłosz Matuszyk. Zawodnik ten reprezentował gminę Walim, debiutując Fiatem Cinquecento Abarth w klasie MINI,  wystawionym przez zespół wyścigowy” MMM Matuszyk Racing Team”.

Podczas zawodów uczestnicy mieli do pokonania pięć przejazdów, po trzy okrążenia każde oraz dodatkowo przejazd zapoznający z trasą. Miłosz już podczas pierwszego przejazdu, zdobył swój najlepszy czas  w tej rundzie. Jednakże niesprzyjające warunki pogodowe, które pogarszały się z okrążenia na okrążenie, uniemożliwiły mu poprawienie wyniku najszybszego zawodnika. Miłosz tym samym zajął II miejsce w klasie MINI. To jego pierwsze podium w tym sezonie i oby nie ostatnie…

Cieszę się bardzo z osiągniętego wyniku w rundzie WLTA, ale nie do końca byłem zadowolony ze swoich przejazdów – mówi Miłosz  Matuszyk. Pierwszy mój przejazd okazał się dość szybki i dodał mi chęci do dalszej rywalizacji. Jednak na poprawę czasów nie było szans ze względu na padający śnieg z deszczem. Wiem również, że  popełniłem  parę błędów, które mobilizują mnie do ciągłego ćwiczenia i doskonalenia jazdy. Wydaje mi się, że jadę dobrze, jednak po każdym przejeździe czuję, ile jest możliwości poprawy. Po każdym ukończonym okrążeniu, siadam z moim tatą i analizujemy przejazd. Tato mówi mi co robię źle i gdzie jest błąd. Wówczas tłumaczę mu dlaczego tak mogło się wydarzyć i próbuję w ten sposób znaleźć rozwiązanie, a następnie wdrożyć je w następnym przejeździe. Czasami są też nerwy, ale niestety niełatwo jest zamienić teorię w praktykę. Mimo wszystko cieszę się z osiągniętego wyniku, rywalizowałem bowiem ze starszymi ode mnie kierowcami. Organizatorowi i wszystkim zawodnikom  dziękuję za możliwość rywalizacji.

Starty z poprzednich lat w zawodach kartingowych nauczyły Miłosza prawidłowego toru jazdy. W gokarcie jednak miał napęd na tylną oś, tu natomiast jego auto ma „przedni” napęd. Treningi i zawody zorganizowane w cyklu WLTA&WLR, z pewnością  pomagają młodemu zawodnikowi w zdobywaniu umiejętności w różnych warunkach, a wyniesione  doświadczenie przyda się w przyszłych eliminacjach.

Trzymamy kciuki i czekamy na kolejne rundy, które comiesięcznie odbywać się będą na wrocławskim torze.

Zmagania wszystkich kierowców zespołu „MMM Matuszyk Racing Team” można śledzić na: facebooku.

Tekst i foto:  MMM Team Menager

Dodaj komentarz

Komentarze (0)