Konie i osły na receptę

niedziela, 10.5.2015 09:10 1026

ISTOTnA  terapia

Hipoterapia jako metoda rehabilitacji kojarzona jest na ogół z usprawnianiem czysto ruchowym, podczas którego pacjent dosiada konia i przemieszcza się wraz z nim w stępie. Jest to jedno z najważniejszych, ale nie jedyne oddziaływanie tej wieloprofilowej metody. Wspólny ruch usprawnianego człowieka i usprawniającego wierzchowca polega na tym, że pacjent podąża za ruchem konia, poddaje się mu. Zwierzę wprawia ciało jeźdźca w ruch o konkretnym rytmie, przebiegu i amplitudzie. Powoduje to reakcję zwrotną człowieka w postaci dopasowania się do wymagań ruchowych konia i skoordynowania swego ciała tak, aby przemieszczać się razem w równowadze i harmonii, niczym jeden organizm. To tylko jeden z aspektów współdziałania podczas hipoterapii. Człowiek i zwierzę uczestniczą w dużo bardziej złożonym procesie komunikacji, który angażuje wszystkie elementy ich istoty – ciało, umysł i ducha. Wzajemne „dostrajanie się” i „współbrzmienie” rozpoczyna się już w momencie kontaktu z ziemi – podczas przywitania oraz przygotowania konia do zajęć. Ten międzygatunkowy dialog zachodzi jednocześnie i intensywnie w sferach fizycznej, emocjonalnej, poznawczej i społecznej. W sposób pozawerbalny. Nic, co składa się na naszą istotę, nie pozostaje na koniu w bezruchu.

Wymagania stawiane wobec charakteru konia są bardzo wysokie. Wierzchowiec musi akceptować reakcje emocjonalne pacjenta, często gwałtowne i stresogenne. Jego zadaniem, jako współterapeuty, jest ponadto pomaganie pacjentom w rozładowywaniu napięcia wynikającego ze strachu, smutku, agresji, gniewu czy nadmiernej ekscytacji. Z takimi emocjami zmagają się dzieci cierpiące na autyzm, nadpobudliwość psychoruchową, zaburzenia zachowania, niedostosowanie społeczne czy zaburzenia integracji sensorycznej. W trudnych sytuacjach „koń terapeuta” potrafi komunikować się na swój sposób z pacjentem i pokazuje mu, że akceptuje go takim, jaki jest. Koń i pacjent stają się partnerami i uczestniczą we wspólnym działaniu, które nadaje nam poczucie sprawstwa, kontroli sytuacji życiowej oraz przynosi radość ze wspólnej przygody z tak potężnym, a jednocześnie wrażliwym, stworzeniem. Wymiana energii w tym procesie jest nieoceniona. Taka specyfika pracy sprawia, że konie muszą mieć zaspokajane wszelkie potrzeby egzystencjalne, również te związane z życiem społecznym/stadnym, zabawą i odpoczynkiem w naturalnych warunkach (na dużej przestrzeni).

W naszym ośrodku, w hipoterapii, pracują konie: Gringo i Gitta – tinkery irlandzkie, Oskar – hucuł oraz Czesiu – halflinger. Wszystkie wierzchowce mają łagodne usposobienie, są przyjazne i cierpliwe, ufne wobec człowieka. Chętnie współpracują i tym szybko zdobywają serca pacjentów. Nasze konie wolny czas spędzają wspólnie, na pastwiskach o łącznej powierzchni 10 hektarów. Od późnej wiosny do jesieni przeważa chów bezstajenny.

Fizjoterapia na koniu

Hipoterapia to rodzaj fizjoterapii na koniu i przy koniu. Metoda ta wykorzystuje ruch konia do leczenia zaburzeń o podłożu neurofizjologicznym. Oprócz terapii ruchowej, ciało konia służy do stymulacji sensorycznej.

Podczas hipoterapii wykorzystywane jest oddziaływanie neuromotoryczne konia (impulsy kołyszące przekazywane jeźdźcowi z częstotliwością około 110 na minutę podczas jazdy stępem). Ta rytmiczna stymulacja reguluje napięcie mięśniowe, buduje równowagę i symetrię ciała, pozwala rozwijać umiejętność chodzenia oraz precyzyjną koordynację tułowia, z wyłączeniem podporu stóp na podłożu. Oddziaływanie to ma dodatkowy atut niespotykany w innych metodach fizjoterapeutycznych – odbywa się w rytmie nadawanym przez żywą istotę i może trwać przez dowolny czas. Badania neurobiologów wykazały, że jeśli impulsy ruchowe, którym poddany jest człowiek, wytwarzane są w sposób mechaniczny, nie wywołuje to w jego mózgu widocznych zmian rezonansowych. Dopiero ruch przekazywany przez drugą żywą istotę uruchamia szlaki motoryczne dzięki aktywności neuronów lustrzanych w korze ruchowej. Neurony te uaktywniają się zarówno w momencie wykonywania przez nas jakiejś czynności, jak i samej jej obserwacji. Odgrywają ważną rolę w rozpoznawaniu intencji i rozumieniu emocji innych osób. Biorą udział w procesach uczenia się i naśladownictwa. U osób autystycznych odkryto dysfunkcję układu neuronów lustrzanych, co może tłumaczyć ich problemy z porozumiewaniem się z innymi, nawiązywaniem relacji, postrzeganiem cudzych zamiarów, trudności językowe. Hipoterapia buduje niezwykły pomost pomiędzy dzieckiem autystycznym a światem zewnętrznym. Koń i mały pacjent komunikują się ze sobą „po swojemu”, bez pośpiechu, w naturalnym rytmie. Pozwala to dziecku otworzyć się na nieprzyjazne dotychczas otoczenie i rozpocząć jego eksplorację.

Ruch konia pomaga dodatkowo w regulacji oddechu, normalizacji motoryki ust, pracy układu pokarmowego i mobilizacji stawów. Stymuluje czucie powierzchowne i głębokie.

Każdy koński terapeuta w naszym ośrodku prezentuje unikalną ofertę ruchową, która jest dobierana indywidualnie do pacjenta tak, aby zapewnić najbardziej leczniczy dialog ruchowy, zgodny z celami rehabilitacji dla danej osoby.

Fizjoterapia przy koniu

Ciało konia oferuje bogate oddziaływanie multisensoryczne. O ile narząd równowagi – układ przedsionkowy i zmysł czucia głębokiego najlepiej rozwijać z końskiego grzbietu, o tyle reszta zmysłów może być wspaniale stymulowana podczas kontaktu „z ziemi”. 

Dotyk jako zmysł bliski może być na rozmaite sposoby stymulowany podczas ćwiczeń z ziemi, czy to poprzez głaskanie końskiej sierści, grzywy, ogona, czy przez uczestnictwo w czynnościach pielęgnacyjnych – czyszczenie futerka szczotkami o różnej fakturze, czesanie grzywy, czyszczenie kopyt lub też szykowanie posiłku dla zwierzaka. Czynności te pomagają skupić uwagę małych pacjentów i mają duże znaczenie motywacyjne.

Na postrzeganie siebie i otoczenia ogromny wpływ mają również zmysły dalekie. Wzrok odbiera maść konia, kształty jego ciała, łagodność końskiego spojrzenia, ruchy uszu, nozdrzy, ogona, reakcje na nasze działania. Parskanie, rżenie, oddech, odgłos stąpających kopyt tworzący naturalną muzykę, chrupanie marchewki – to wszystko rejestruje słuch. Pobudzany jest również węch – specyficzny zapach konia, trawy, siana.

Fizjoterapia przy koniu daje szeroki wachlarz możliwości rozwoju integracji sensorycznej. Do tego rodzaju terapii przyuczane są u nas: młoda klacz mini appaloosa o imieniu Franka oraz ośliczka May.

NOWOŚĆ! W niedługim czasie planujemy rozpocząć zajęcia onoterapii, czyli terapii z osłami. Bardzo przypomina ona hipoterapię i niesie dodatkowe korzyści. Do zajęć przygotowywane są aktualnie dwa osiołki – Jenny i May, które przyjechały do nas aż z Anglii. Mają nietypowe, srokate umaszczenie, z przewagą białego koloru sierści. Szybko przyswajają nowe umiejętności, są niezwykle sympatyczne i chętne do pracy, co zaprzecza stereotypowemu powiedzeniu o oślim uporze.

Jak każda metody rehabilitacji, hipoterapia i onoterapia posiadają przeciwwskazania, dlatego do udziału w zajęciach potrzebne jest skierowanie lekarskie.

Zapraszamy  w odwiedziny dzieci i dorosłych. W ośrodku istnieje również możliwość nauki jazdy konnej dla dzieci i młodzieży oraz zapisanie najmłodszych do przedszkola jeździeckiego.

Kontakt:

Beata Kościelna, fizjoterapeutka, hipoterapeutka, beako@interia.eu, tel. 504 223 672
Agnieszka Bekus, właścicielka, instruktor jazdy konnej, tinkerek@wp.pl, tel. 74 836 9158
Jessica Matuszczyk, hipoterapeutka, instruktor jazdy konnej, tel. 722 271 110

 

www.stajniapodolin.pl

 

Do zobaczenia w Podolinie,

Beata Kościelna

Źródła:

Ingrid Strauss „Hipoterapia. Fizjoterapia na koniu i przy koniu”, wyd. 4, Kraków 2012
www.horsesense.pl
http://bioinfo.mol.uj.edu.pl/articles/Kujda06