Górnik przegrywa z Piastem Żmigród

Górnik Wałbrzych rozegrał kolejne spotkanie w ramach III Ligi i kolejny raz musiał uznać wyższość swojego rywala.

Obie drużyny przystąpiły do spotkania z zaangażowaniem godnym podziwu. Górnikowi potrzebne były przede wszystkim punkty, ale trudność polegała na tym, że na tle tak dobrze zorganizowanego przeciwnika brakowało błysku, dzięki któremu można było osiągnąć tak potrzebny sukces.

Pierwsza bramka padła już w 17 minucie gry. Damian Celuch wykorzystuje niepewną interwencję bramkarza Górnika i przy dobitce skutecznie posyła futbolówkę do bramki Jaroszewskiego. Gdy wydawało się, że biało-niebiescy zaczną odrabiać straty, gospodarze strzelają drugiego gola. W 70 minucie meczu piłkę z rzutu wolnego w pole karne wałbrzyszan posyła Grzegorz Mazurek. Patryk Bobkiewicz zgrywa futbolówkę wzdłuż bramki, a całą akcję skutecznie zamyka Karol Stachowiak. 

Po stracie drugiego gola bramki padały w tempie niemal ekspresowym. Szybkie 3 i chwilę później 4:0 potwierdziły siłę zespołu gospodarzy. Jedyną bramkę dla podopiecznych Roberta Bubnowicz zdobywa niezawodny ostatnio Kamil Sadowski.

Niestety Piast Żmigród wykorzystał rolę faworyta i pewnie wygrał z Górnikiem Wałbrzych 4:1. Po dwie bramki dla żmigrodzian zdobyli Stachowiak i Celuch, który dzięki zdobytym bramkom zrównał się z Wojciechem Canibołem, liderem klasyfikacji strzelców. Obaj piłkarze mają już na swoim koncie po 17 zdobytych goli w tym sezonie. 

Piast Żmigród – Górnik Wałbrzych 4:1(1:0)

17' 81' Damian Celuch, 70' 75' Karol Stachowiak - 90+2' Kamil Sadowski

Żółte kartki: Migalski, Krzymiński, Surmaj, Tyktor (Górnik).

Czerwona kartka: Mateusz Krzymiński (73 – druga żółta).

Piast: Matlak – Kendzia, Pilarski, Majbroda, Sołtyński, Stachowiak, Celuch, Jajko, Moryson, Mazurek, Bobkiewicz.

Górnik: Jaroszewki – Michalak, Surmaj, Migalski, Morawski, Rytko, Sadowski, Krzymiński, Popowicz, Bronisławski, Tyktor.