Demolka siatkarzy w Nysie

Siatkarze Aqua Zdroju po trzech z rzędu zwycięstwach zamierzali podtrzymać dobrą passę. Mecz ze Stalą Nysa okazał się jednak brutalnym sprowadzeniem na ziemię.

Początek zawodów był dość obiecujący. Wałbrzyszanie szybko zdobyli przewagę i wydawało się, że będzie to preludium do końcowego sukcesu. Niestety gospodarze szybko doprowadzili do remisu, a im mecz toczył się dalej, tym bardziej Stal zbliżała się do wygrania seta. Ostatecznie Stal zwycięża do 16. Drugi set w wykonaniu podopiecznych trenera Janusza Bułkowskiego wypadł równie słabo. Gospodarze ponownie okazali się lepsi wygrywając do 17.

Trzecia partia przyniosła kibicom wałbrzyskiej drużyny dużo więcej radości. Mądra gra na rozegraniu. Trochę szczęścia na siatce dało MKSowi wygraną 25:21. Powiew dobrej gry pozwalał myśleć, że Aqua Zdrój podejmie jeszcze walkę i odwróci losy spotkania. Niestety gospodarze zagrali wybornie, demolując naszą drużynę.

Stal Nysa – MKS Aqua Zdrój Wałbrzych 3:1 (25:16, 25:17, 21:25, 25:11)