Czarni remisują z Włókniarzem

W meczu 11. kolejki A-klasy Czarni Wałbrzych zremisowali z Włókniarzem Głuszyca 2:2. Wałbrzyszanie dość szybko objęli prowadzenie, jednak później dwukrotnie do siatki trafiali goście i dopiero w 90’ Wojciech Kumor zdobywając gola uratował gospodarzom punkt.

Już pierwsza groźna sytuacja Czarnych zakończyła się bramką – w 8’ Patryk Marszałek dośrodkował z rzutu rożnego, a Kamil Szarek strzałem głową z bliska pokonał Arkadiusza Pastułę. Pierwsze pół godziny to przewaga gospodarzy, którzy mieli kilka okazji do podwyższenia prowadzenia. W 20’ po kolejnej wrzutce Patryka Marszałka głową uderzał Łukasz Misiak, a piłka zatrzymała się na poprzeczce, a cztery minuty później ponownie Arkadiusz Pastuła usłyszał tak przyjemny dla ucha odgłos ratującego go od utraty gola odbicia futbolówki od metalowej części bramki, tym razem po główce Patryka Konsewicza. W 28’ jeszcze jednak składna akcja wałbrzyszan mogła przynieść efekt, gdy Patryk Marszałek wstrzelił piłkę wzdłuż bramki, a Sebastian Cupiał w dobrej sytuacji z 10m trafił wprost w bramkarza. Później do głosu zaczęli dochodzić goście i już minutę później futbolówka dość przypadkowo trafiła w pole karne do Mateusza Chmielarza, a ten mając przed sobą tylko Radosława Brzezińskiego umieścił ją w siatce. W 36’ było już 2:2 – Bartosz Iwanidis zagrał z prawej strony w pole bramkowe, Radosław Brzeziński zdołał odbić piłkę, ale ta trafiła do Dariusza Dydrycha, który dobitką z bliska doprowadził do wyrównania. W końcówce pierwszej połowy dobre sytuacje mieli jeszcze Bartosz Iwanidis i Sebastian Kosior, jednak Radosław Brzeziński skutecznymi interwencjami zażegnał niebezpieczeństwo i do przerwy było 2:1 dla gości.

Po zmianie stron Czarni próbowali gonić wynik, ale nie mogli przebić się przez szczelną obronę Włókniarza, który w tej części gry był zespołem groźniejszym. W 47’ Sebastian Kosior uderzył z rzutu wolnego z 17m, ale dobrze w tej sytuacji zachował się Radosław Brzeziński parując piłkę do boku. W 87’ goście mogli rozstrzygnąć mecz – Dariusz Dydrych znalazł się sam na sam z bramkarzem, jednak golkiper gospodarzy skutecznie interweniował ratując swoją drużynę przed utratą trzeciego gola. Dopiero w 89’ Czarni stworzyli sobie dobrą okazję do wyrównania – Grzegorz Wroczyński zagrał spod linii końcowej wzdłuż bramki, a zamykający akcję na długim słupku Łukasz Misiak uderzył z kilku metrów, ale świetną obroną popisał się Arkadiusz Pastuła. W ostatniej minucie meczu gospodarze dopięli swego – Patryk Marszałek dośrodkował z rzutu wolnego z 30m, a piłka z zamieszaniu trafiła do Wojciecha Kumora, który mocnym strzałem z bliska doprowadził do wyrównania. Sędzia pozwolił jeszcze wznowić grę ze środka, po czym zakończył to spotkanie i oba zespoły podzieliły się punktami.

Czarni Wałbrzych - Włókniarz 2:2 (1:2)

Czarni: Brzeziński - Majdak (63’ Chodacki), Zawadzki, Kumor - Nowicki, Szarek, Cupiał, Marszałek, Wroczyński - Misiak, Konsewicz (36’ Marosz)