W poniedziałek 25 maja we wczesnych godzinach rannych ulicą Forteczną poruszał się mężczyzna. Szedł chwiejnym krokiem, po twarzy spływały mu strugi krwi.
Mężczyzna szukał pomocy. Był doręczycielem jednej z firm, która zajmowała się korespondencją. Potknął się na chodniku, przewrócił, stłukł okulary - bez nich nic nie widział.
Poszkodowanego zauważyły patrolujące ten rejon Podzamcza strażniczki miejskie. Mężczyzna na skutek urazu nie bardzo wiedział, co się stało i gdzie jest. Bez okularów nic nie widział. Jak się okazało błądził około 20 minut ulicą Forteczną bezskutecznie szukając pomocy.
Strażniczki zainterweniowały. Na miejsce wezwały pracowników Pogotowia Ratunkowego. Przed przyjazdem karetki przybyły na miejsce funkcjonariusz Straży Miejskiej opatrzył mężczyznę. Doręczyciel miał rozerwany policzek.
Mężczyzna został przewieziony do jednego z wałbrzyskich szpitali. Strażniczki dotarły do żony poszkodowanego, aby poinformować ją o potrzebie dostarczenia mężowi zapasowych okularów, bez których nie był w stanie normalnie funkcjonować.
źródło: Straż Miejska w Wałbrzychu
Wasze komentarze