41-latka przysypało na biedaszybach. Mężczyzna zmarł w szpitalu
W okolicach Nowego Lubominka, na terenie nielegalnego wyrobiska, doszło do wypadku. Na jednego z dwóch pracujących mężczyzn, zawaliła się ściana z ziemi. Pogotowie ratunkowe zabrało ciężko rannego mężczyznę do wałbrzyskiego szpitala.
Z informacji uzyskanych od policji wynikało, że na miejscu pracowali dwaj mężczyźni. 41-latka przysypała ziemia. Jego 28-letni kolega zdołał go wyciągnąć spod zwału zanim na miejsce dotarli lekarze z pogotowia ratunkowego. Ranny mężczyzna trafił do szpitala, gdzie stwierdzono wiele obrażeń klatki piersiowej, głowy i jamy brzusznej.
- U pacjenta stwierdzono między innymi pękniętą wątrobę, krwawienie do jamy brzusznej. Niedokrwienie i niedotlenienie wielu narządów - mówił w rozmowie z Muzycznym Radiem ordynator Oddziału Anestozjologii Intensynej Terapii wałbrzyskiego szpitala im. Sokołowskiego w Wałbrzychu, Romuald Komandorski.
41-latek w stanie skrajnego wyczerpania trafił na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej. Pomimo usilnych starań lekarzy mężczyzna zmarł.
W związku ze śmiercią poszkodowanego w wypadku, policja wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Zabezpieczono miejsce zdarzenia wraz narzędziami używanymi przez obu mężczyzn. Po zebraniu dowodów, zostaną one przekazane do wałbrzyskiej prokuratury, która zadecyduje o dalszych losach w sprawie.
Przeczytaj komentarze (1)
Komentarze (1)