To, co potocznie nazywamy świętem Trzech Króli, to w kalendarzu liturgicznym Dzień Objawienia Pańskiego, czyli Epifanii. Chrześcijanie obchodzą wtedy rocznicę wydarzenia opisanego w Ewangelii św. Mateusza. Mędrcy ze Wschodu, nazywani też Magami, mieli wówczas przybyć do Betlejem, by złożyć hołd Jezusowi. Dopiero w średniowieczu królom nadano znane dziś z napisów kredą na drzwiach domów imiona Kacper, Melchior i Baltazar.
Święto Trzech Króli zamyka cykl Bożego Narodzenia, choć przez wiele lat w Polsce 6 stycznia nie był dniem wolnym od pracy. Żeby przypomnieć zapomnianą nieco w Polsce tradycję, co roku w całym kraju jest organizowany Orszak Trzech Króli. Uczestnicy włączają się w zabawę poprzez nałożenie na głowy koron. Orszak kończy się wspólnym kolędowaniem. I tak też było po raz kolejny w Starych Bogaczowicach. Po mszy św. orszak prowadzony przez świętą Rodzinę i trzech króli, przy dźwiękach kolęd ruszył przez wieś do sali sołeckiej. W orszaku uczestniczyli też ks. proboszcz Jacek Biernacki, poseł Agnieszka Kołacz -Leszczyńska, wójt Mirosław Lech. Na sali sołeckiej uczestnicy oglądnęli jasełka przygotowane przez dzieci z Zespołu Szkół a później wzięli udział w wspólnym kolędowaniu z zespołem okazjonalnym prowadzonym przez członka zespołu "Raz Dwa Trzy" Mirka Kowalika.
źródło: UG Stare Bogaczowice
