Zniknie "wąskie gardło" z Boya-Żeleńskiego? Radni chcą przebudowy wiaduktu

Wrocławscy radni chcą przebudowy wiaduktu na al. Boya-Żeleńskiego. Uchwałę w tej sprawie przygotował radny Krzyszfot Szczerba.

Printsreen Google Street View

- Przejazd pod wiaduktem kolejowym nad al. Boya-Żeleńskiego to jedno z najwęższych gardeł komunikacyjnych we Wrocławiu. Ze względu na istnienie jedynie jednego pasa drogowego pod wiaduktem, w miejscu tym obowiązuje ruch wahadłowy. Sytuacja ta powoduje znaczne utrudnienia dla komunikacji autobusowej, ponieważ skręcając w lewo z ul. Berenta, autobusy muszą ustąpić pierwszeństwa stojącym w korku na al. Boya-Żelańskiego pojazdom, przez co czas oczekiwania na wyjazd z ul. Berenta ulega istotnemu wydłużeniu - argumentuje Krzysztof Szczerba.

Poparcie dla przebudowy wiaduktu Szczerba ma przedstawić na czwartkowej sesji rady miejskiej. Problem jednak w tym, że wiadukt należy do PKP PLK. Kolejarzom zaś parametry "wąskiego gardła" nie przeszkadzają.

Szansa na przebudowę "wąskiego gardła" pojawiła się wraz z projektem modernizacji linii kolejowej Wrocław-Oleśnica. Prace na tej linii ruszą w lecie przyszłego roku. Czy wiadukt na Boya-Żeleńskiego "załapie się" na modernizację i zostanie poszerzony tak, aby było możliwe stworzenie dwóch pasów ruchu? Wszystko zależy od decyzji PKP PLK.

Adriana Boruszewska Doba.pl