Wystawa Natalii Pośnik: "Jak nie walczyć z miastem?"

niedziela, 23.9.2018 07:00 831 0

[Valletta, 15.04.2018] Były dziś wyjątkowo silne fale. Z wody wyłowiono tonącego mężczyznę, jego dzieci płakały na brzegu. Promy pomiędzy Vallettą i Sliemą też nie pływały, bo z morzem jak z miastem – nie walczysz. Ewentualnie łapiesz koło ratunkowe, odpływasz nieco dalej, aby fale nie uderzały Tobą o skały i spokojnie wracasz, gdy sztorm się uspokoi. Dajmy temu miastu moment na przeczekanie. Teraz bańka ekonomicznego zamętu, turystyki, nowych inwestycji wali o brzeg. Jutro promy znów będą pływać. [...] 

Valletta jako miasto, które przeszło okres transformacji i budowania tożsamości po uzyskaniu pełnej niezależności Malty, jest swoistym papierkiem lakmusowym zmian społecznych oraz ich wpływu na przestrzeń publiczną. W opinii artystki swoboda i krótkoterminowe planowanie rozwoju miasta przyczyniają się do utraty pierwotnego charakteru kosztem bieżących zysków. Zmiany dotykają nie tylko wizerunku tkanki miejskiej Valletty, ale dotyczą również lokalnej społeczności, struktury demograficznej i migracji wewnętrznej. 

Jednostka jest ciągle obarczana kolejnymi zmianami życia w mieście i koniecznością adaptacji do nowej rzeczywistości. Wysokie ceny nieruchomości, brak korzystnych warunków sprzyjających wychowaniu dzieci to jedne z wielu konsekwencji oportunistycznej postawy decydentów, której rezultatem jest m.in. stopniowe wyludnianie się miasta. Artystka zadaje więc pytanie: czy możliwe jest utrzymanie historii bez ludzi, którzy ją tworzyli w dobie obecnej tendencji? 

Architektura miasta zmienia się tak samo, jak zmieniają się jego mieszkańcy. Dostosowuje się do nowych funkcji, często ukrywając się za historycznymi fasadami. Przemiana miast z „tych zwyczajnie do życia” na „te tętniące życiem” jest wszechobecnym trendem, po którym najczęściej doświadczamy tęsknoty za przestrzenią przyjazną mieszkańcom i pierwotnym charakterem miast. 

Ten linearny system zależności oparty na formie koła stanowi pewnego rodzaju ograniczenie, z którym człowiek próbuje walczyć. Prezentowany cykl fotografii analogowych, będący swoistym zapisem miasta i jego ludności w wyselekcjonowanych pod względem czasu i funkcji miejscach, stanowi wstęp do dalszej dyskusji, by w ostatecznym rozrachunku znaleźć odpowiedź na pytanie: „Jak nie walczyć z miastem?”. 

Natalia Pośnik – studentka Wydziału Architektury na Politechnice Wrocławskiej, artystka łącząca swoje miejskie pasje za pośrednictwem medium fotografii analogowej. Jej rezydencja w maltańskiej Valletcie związana była z badaniem charakteru miasta, którego definicję Pośnik umieściła gdzieś pomiędzy czasem, miejscem – architekturą, zagospodarowaniem przestrzennym czy kolejnymi warstwami historii zapisanymi w zabudowie Valletty – a lokalną społecznością, która tkankę miejską wypełnia. Motywem, do którego artystka zdaje się w swoim projekcie często powracać, jest relacja człowieka z miastem, którą Pośnik uznaje za podstawę jej fotograficznej narracji. W ten swoisty dla niej sposób przypomina, że to właśnie my, nasze rodziny i bliscy, tworzymy miasta, w których żyjemy. 

Rezydencja Natalii Pośnik w Valletcie jest efektem współpracy Strefy Kultury Wrocław, Blitz, Europejskiej Stolicy Kultury Valletta 2018 i Arts Council Malta w ramach programu AIR Wro.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)