Wrocław cenzuruje krytyczne blogi

sobota, 4.4.2015 15:05 3080 0

Wrocławskiemu blogerowi, Marcinowi Maserakowi, odmówiono publikacji tekstu na stronie blogi.wroclaw.pl, która ma być "miejscem na otwarty dialog z urzędnikami i mieszkańcami miasta". Jak piszą twórcy blogi.wroclaw.pl, strona powstała po to, aby mieszkańcy mieli prawo poznać opinie i komentarze ludzie odpowiedzialnych za współtworzenie przestrzeni publicznej.

- Mojemu wpisowi na blogi.wroclaw.pl, krytycznemu wobec postawy Pana Dutkiewicza, odmówiono publikacji. Oficjalnie platforma ta ma być miejscem otwartej debaty publicznej, tymczasem okazuje się to pustym frazesem fundacji, która dla magistratu prowadzi tę platformę blogową - pisze do naszej redakcji Marcin Maserak, autor bloga o Wrocławiu.

CZYTAJ TREŚĆ TEKSTU, KTÓREGO NIE OPUBLIKOWANO NA BLOGI.WROCLAW.PL

Wrocławski bloger pyta się prezydenta Wrocławia o m.in. ESK, igrzyska The World Games, system ITS, MPK, zanieczyszczenie powietrza, Stadion Wrocław i zieleń miejską. - Mam bardzo smutne wrażenie, że Rafał Dutkiewicz wydaje mnóstwo kasy na zbytki i nie starcza na zadbanie o naszą małą ojczyznę - kwituje Maserak.

Jaką odpowiedź otrzymuje na temat publikacji swojego krytycznego tekstu od Jana Bujaka – prezesa Fundacji Edukacja i Rozwój, która prowadzi serwis blogi.wroclaw.pl?

TEKST MAILA OD JANA BUJAKA:

W pańskim tekście poza wycieczkami osobistymi i oskarżeniami niepopartymi jakimikolwiek dowodami, brakuje mi jakości. Nauczmy się rozmawiać o mieście. Z emocjami, ale nie emocjonalnie. Krytycznie, ale merytorycznie. Atakujmy celnie a nie na oślep.

Jan Bujak odmówił publikacji tekstu Marcina Maseraka.

- Pan Bujak zasugerował, że mój wpis nie jest merytoryczny, mimo, że wymieniam w nim aż 17 spraw, które wg mnie we Wrocławiu wymagają lepszego zarządzania. Poza tym, oczywiście zawieram uszczypliwości i odwołanie się do chwalenia się przez Pana Dutkiewicza, wyborem na prezesa Unii Metropolii Polskich, bo dla mnie angażowanie się poza miastem jest uzasadnione, gdy w mieście wszystko działa dobrze, a do tego momentu należy dbać o własne podwórko, a nie rozmarzać się o władaniu światem. Minęło 25 lat od rzeczonego upadku poprzedniego ustroju, ale mentalność niektórych osób się nie zmieniła, jak widać. Tylko w dobie Internetu, zabawa w cenzurę jest z góry skazana na porażkę i wizerunkowy blamaż, jakim tym samym się okryła inicjatywa blogi.wroclaw.pl i hasło #laczynaswroclaw - bulwersuje się bloger.

Adriana Boruszewska Doba.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)