Wietnam zaprasza dolnośląskich inwestorów

sobota, 11.8.2018 15:14 1473 0

W Wietnamie trwa wizyta gospodarcza Dolnego Śląska organizowana przez Dolnośląską Agencję Współpracy Gospodarczej. Pierwszym jej elementem był udział w targach Vietfood&Beverage i spotkania przedstawicieli DAWG z importerami oraz dystrybutorami produktów rolno-spożywczych, sektora przetwarzania i pakowania żywności.

Dotarliśmy do wielu firm zainteresowanych pozyskaniem z Polski poddostawców różnych komponentów, jak również sprzedażą swoich produktów na rynek europejski. Firmy te szukają partnerów w Polsce, głownie hurtowników i dystrybutorów. Wśród nich są firmy wietnamskie takie jak DNTN LONG THUAN czy JEYS F.I ale także koreańskie. Jedna z nich, LABNOSH - producent ekologicznych koktajlów oraz organicznych suplementów diety- już po pierwszych rozmowach zaproponowała kolejne spotkania, o bardzo konkretnej tematyce. Dla właścicieli LABNOSH Polski rynek jawi się jako gospodarcza brama do Europy – mówi Robert Iwan, dyrektor zarządzający DAWG, który przewodniczy misji.

Możliwości inwestowania przez dolnośląskie firmy w Ho Chi Minh City (Sajgon) oraz prowincji Tuyên Quang omawiano podczas spotkania w Zagranicznym Biurze Handlowym Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Ho Chi Minh City. Dawna stolica Republiki Wietnamu z 13 milionami mieszkańców, jest największym centrum gospodarczym kraju – ma 22 procentowy udział w  dochodzie narodowym.  

- Sajgon stawia na bycie Smart City i potrzebuje inwestorów zagranicznych. W mieście inwestuje obecnie około 100 krajów, głównie w takich dziedzinach przemysłu jak maszyny, informatyka,  chemia i żywność. Polskie firmy mamy tylko 4 i generują jedynie 250 tys. dolarów dochodu. Wśród zagranicznych inwestorów polska jest na 64 miejscu, a szkoda bo możliwości są u ans bardzo duże – podkreśla Cao Thi Phi Van z People's Committee HOCHI MINI CITY Investment & Trade Promotion Centre. 

Reprezentantka prowincji Tuyên Quang w północnej części Wietnamu, słynącej z produkcji i eksportu herbaty oraz cynamonu mówiła o zielonym świetle, jakie władze prowincji dają inwestorom sektora medycznego, biotechnologii i rolnictwa oraz edukacji. Prowincja eksportuje główne do Malezji, Tajwanu i Kambodży. Ze względu na bliskość  Chin prowincja stanowi  dobre miejscem do inwestowania i nawiązania kontaktów z firmami handlowymi. W Wietnamie jest zapotrzebowanie na produkty spożywcze, ale przede wszystkim przetworzoną i wysokiej jakości. Tamtejsze produkty, ze względu na zacofanie lokalnego przemysłu rolno-spożywczego i zanieczyszczenia środowiska mają problemy z zachowaniem standardów bezpieczeństwa żywności, z reguły są nisko lub w ogóle nie przetworzone. 

Tu w Wietnamie bardzo ważna jest bezpośrednia relacja, spotkania, kontakty osobiste - nie wystarczy wysłanie folderów czy próbek. Wietnamczycy muszą nabrać zaufania, a to trudno jest zbudować korespondencyjnie. Współpracujemy z organizacjami, które reprezentują tutejsze firmy i są gwarancją bezpieczeństwa biznesu. Są bardzo pomocne i prężne – zaznacza Piotr Harasimowicz z Zagranicznego Biura Handlowego Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu w Ho Chi Minh City. 

Misja w Wietnamie zakończy się 11 sierpnia. W planie jest jeszcze forum gospodarcze oraz rozmowy handlowe z przedstawicielami Ministerstwa Przemysłu i Handlu, Stowarzyszeniem Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Hanoi oraz wizyty studyjne w dwóch fabrykach zainteresowanych zakupem komponentów i technologii od polskich firm. Ważnym punktem misji są również rozmowy z Vietnam Human Resource Consultants na temat outsourcingu pracowniczego.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)