We Wrocławiu odbędzie się panel obywatelski
Panel obywatelski to kolejna forma włączająca mieszkańców do decydowania o rozwoju miasta. Polega na tym, że losowo wyłoniona grupa mieszkańców podejmuje decyzje, które dotyczą całej społeczności.
- Wzrasta zainteresowanie mieszkańców Wrocławia sprawami miasta, dlatego chcemy zaoferować wrocławianom nowe narzędzie i nowy instrument partycypacji - rozpoczął spotkanie Jacek Sutryk.
Panel obywatelski jest prowadzony przez niezależną organizację. W debacie bierze udział reprezentatywna, wyłoniona w drodze losowania grupa mieszkańców, której zadaniem jest wypracowanie rekomendacji i rozwiązań, którymi będą kierować się zarządzający (w przypadku Wrocławia miastem). Paneliści spotykają się najpierw z ekspertami i stronami zainteresowanymi danym tematem (np. aktywistami, urzędnikami, organizacjami), a następnie – korzystając z przekazanej wiedzy – debatują i starają się uzgodnić stanowisko.
- Panel obywatelski jest narzędziem dużo bardziej naukowym i skomplikowanym niż inne formy partycypacji. Wyślemy listy do 200 tys. wrocławian, po to, aby wybrać reprezentatywną grupę mieszkańców całego miasta. Z tej grupy wybierzemy 100 osób, i z tą grupą będziemy pracować dalej w kolejnych etapach. Ta grupa będzie wrocławską radą przysięgłych. Przed nią swoje rozwiązania będą prezentować eksperci, urzędnicy oraz inne strony społeczne. Panel chcielibyśmy zakończyć w połowie przyszłego roku - powiedział Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych.
Paneliści będą rozmawiać o tym, jak szybko i zdrowo przemieszczać się po Wrocławiu. To będzie główne pytanie postawione mieszkańcom. Tematy szczegółowe poruszone w panelu będą dotyczyły sprawnej komunikacji osiedli ościennych z centrum oraz gotowości mieszkańców do wprowadzenia stref czystego transportu.
– Panel będzie dotyczył kwestii transportowych i ochrony powietrza. Zastanawiamy się nad nowymi korytarzami transportowymi na osiedla. Chcemy usłyszeć od mieszkańców, jakiego rozwiązania od nas oczekują, co myślą o strefach czystego transportu, czy są na nie gotowi. Czy na terenie miasta powinny zostać wyznaczone takie strefy w których można poruszać się tylko pojazdami ekologicznymi – tłumaczył Jacek Sutryk.
- Nie chcemy zadawać pytania, jakiej strefy potrzebują, ale czy w ogóle potrzebują, czy są gotowi na taką zmianę, która będzie dotyczyć naszych przyzwyczajeń – dodał wiceprezydent Adam Zawada.
- Szybko i zdrowo, to kwestie, które są dla nas szczególnie istotne w transporcie miejski - mówiła na spotkaniu Monika Kozłowska-Święconek, dyrektor Biura Zrównoważonej Mobilności. - Zdajemy sobie sprawę, że potrzeby rozwijających osiedli, szczególnie tych położonych w oddaleniu od centrum, są duże. Mamy zaplanowane tam korytarze transportu publicznego, czyli miejsca i przestrzeń, w którym ten transport ma być realizowany. I pytanie pozostaje takie, czym te korytarze transportowe wypełnić. Czy stawiać na tramwaje, czy – wiedząc, że technologia idzie do przodu – np. na autobusy napędzane alternatywnymi paliwami. Dlatego chcemy porozmawiać z mieszkańcami. – Dopuszczamy rzecz jasna, że obywatele podpowiedzą nam, że na jedne osiedla powinien jechać tramwaj, a na inne autobus po wydzielonej jezdni – dodaje Kozłowska-Święconek.
Jakie korzyści wynikają z zastosowania tej formy współdecydowania?
Panel to nauka dla każdej ze stron: kurs obywatelskości dla mieszkańców, udział w pogłębionym procesie partycypacyjnym dla urzędników, możliwość zaprezentowania poglądów i rekomendacji – dla ekspertów i stron. Ponadto panel z reguły cieszy się zainteresowaniem mediów i organizacji, co w połączeniu z otwartą formą części edukacyjnej daje przestrzeń na promocję wiedzy.
W panelu biorą udział nie tylko najbardziej świadomi mieszkańcy, ale całe miasto "w pigułce" – osoby w różnym wieku, o różnym poziomie wykształcenia, mieszkające w różnych miejscach miasta; głos mają również ci, którzy na co dzień nie uczestniczą w konsultacjach.
Dzięki panelowi we Wrocławiu poznamy zdanie mieszkańców na najważniejsze dla rozwoju miasta zagadnienia i umożliwimy szeroką debatę, w której głos będą mogli wziąć zarówno „stali bywalcy” jak i „zwykli mieszkańcy”. Użyjemy nowej formy partycypacji a polityka miejska będzie miała silny mandat społeczny.
- Z mieszkańcami chcemy rozmawiać o kluczowych tematach. Jesteśmy w trakcie tworzenia Wieloletniego Planu Inwestycyjnego, który najprawdopodobniej zostanie przyjęty w przyszłym roku, ponieważ stale nad nim pracujemy. Aby pewne inwestycje mogły się w nim znaleźć lub były wyłączone chcemy jeszcze odbyć dyskusję z mieszkańcami – dodał prezydent Sutryk
Liczby:
czas organizacji od rozpoczęcia procedury do uzyskania rekomendacji - ok 3 kwartały
ok. 200 tys. zaproszeń do rozesłania
ok. 100 wyłonionych przedstawicieli panelistów stanowiących „miasto w pigułce”
kilkudziesięciu ekspertów i przedstawicieli stron (ngo, aktywiści, firmy)
Dodaj komentarz
Komentarze (0)