Trener Pawłowski o wygranej z Pogonią i sezonie 2014/2015

poniedziałek, 8.6.2015 11:25 842 0

Zwycięstwem 2:1 nad Pogonią Szczecin Śląsk Wrocław zakończył sezon 2014/2015. O wygranej nad Portowcami, całym sezonie, a także planach na przyszłość opowiedział Tadeusz Pawłowski, trener wrocławskiej drużyny.

Tadeusz Pawłowski: Zaczęliśmy dobrze ten mecz, ale uważam, że nasza dobra gra w pierwszych 25 minutach, te dobre kombinacje, powinny być zamienione na bramki. Trzeba więcej spokoju w końcówkach akcji. Druga połowa również przebiegała pod nasze dyktando. Mieliśmy jednak parę potknięć, a Pogoń grająca z kontry jedno z nich wykorzystała i wyrównała. Ale potem znów my przeważaliśmy. Miałem nawet nadzieję, że Flavio zdobędzie ten tytuł króla strzelców. Wczoraj powiedziałem mu nawet, żeby potrenował karne. Po dobrych podaniach Bartkowiaka była szansa na kolejne golę Flavio. Gdyby jedną akcję skończył z pierwszej piłki, gdyby strzelił wtedy, co miał sam na sam z bramkarzem...

Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo, było trochę emocji. Młodzi chłopcy, którzy zagrali, pokazali, że nie odstają od tych starszych. Teraz mamy dwa tygodnie przerwy. 23 czerwca punktualnie o 10 zaczynamy nowy sezon, przygotowania do niego. Mamy już plan przygotowawczy. Najpierw sparing, najprawdopodobniej z Miedzią, a już 2 lipca pierwszy mecz w eliminacjach Ligi Europy.

Michał Bartkowiak ma ogromny talent. Musimy jednak zostać na ziemi. Bo wychodzi w pierwszym składzie Angielski, oddaje jeden dobry strzał i już jest w przerwie brany do telewizji na wywiad. Bartkowiak świetnie się wprowadził, ale tych młodych oczekuję dalszej pracy, podnoszenia umiejętności. Mają indywidualny tok, przygotowujemy ich pod względem siły, żeby nie odstawali. I pokazali, że to daje efekty, są już bardzo blisko zawodników starszych, z pierwszego składu. Rywalizacja się poszerza, z czego bardzo się cieszę.

Teraz chłopcy mają dyspensę, jutro jedziemy na galę ekstraklasy, również po to, by pogratulować innym zawodnikom i trenerom. Potem zasłużone wakacje i do roboty. Powiedziałem niedawno, że celem jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Niektórzy mówią, że będzie z naszej strony biała flaga. Nie będzie białej flagi - będzie zielono-biało-czerwona i będzie powiewać bardzo wysoko.

O ewentualnych wzmocnieniach mogę powiedzieć tylko tyle, że rozmowy trwają. Będzie lepszy zespół, ale musimy wytrzymać ciśnienie - jak coś podpiszemy, na pewno poinformujemy.

Nie ma dużo czasu na wzmocnienia, kolejny sezon zaczyna się już za chwilę. W najbliższych dniach już powinny być oficjalne komunikaty. Lacny ma kontrakt do końca sezonu i wtedy podejmiemy decyzję. Sprawa Marco wyjaśni się być może nawet w ciągu dwóch dni.

Dziękuję wszystkim kibicom, a także dziennikarzom. Ja się nie zmienię, jestem jaki jestem. Zawsze byłem otwarty i czułem, w chwilach gdy nam nie szło, wsparcie. Dziękuję bardzo i do zobaczenia na pucharach!

www.slaskwroclaw.pl

Dodaj komentarz

Komentarze (0)