Siatkarki Ślęży w Rewalu

wtorek, 18.8.2015 15:39 2188 1

Rozpoczął się kolejny etap przygotowań do sezonu koszykarek Ślęzy. W poniedziałek (17. sierpnia) zespół wyjechał na dziesięciodniowe zgrupowanie do Rewala. Po powrocie wrocławianki rozegrają pierwsze spotkania towarzyskie.

Do Rewala jednym autokarem wyjechały dwa zespoły Ślęzy – ekstraklasowy oraz złożone z młodzieży rezerwy, które w przyszłym sezonie będą występować na zapleczu Tauron Basket Ligi Kobiet. Dla pierwszej drużyny to już drugi obóz w tym okresie przygotowawczym.

- W Rewalu będzie duża zajęć taktycznych, będziemy pracować nad naszym stylem gry – mówi trener Algirdas Paulauskas – Do tej pory wszystko przebiega zgodnie z planem. Najważniejsze, że nie ma kontuzji. Zawodniczki dobrze spisują się na treningach i to nas bardzo cieszy – dodaje litewski szkoleniowiec.

Na zgrupowanie udały się wszystkie zawodniczki z pierwszego zespołu, oprócz Amerykanek – Sharnee Zoll i Chay Shegog. Te przyjadą do Wrocławia na początku września. Obóz w Rewalu potrwa dziesięć dni, do 26. sierpnia. Po powrocie zawodniczki dostaną dwa dni wolnego, a w weekend 29-30 sierpnia rozegrają pierwsze sparingi przeciwko drużynom z Czech. Sezon Tauron Basket Ligi Kobiet zainaugurują 19. września meczem z MKS-em Polkowice przed własną publicznością.

Zespół rezerw rozgrywki pierwszej ligi rozpocznie 3. października. Dlatego też Ślęza II później rozpoczęła przygotowania. Obóz w Rewalu będzie pierwszym i jedynym dla tego zespołu. – Przez pierwszy tydzień odbywały się zajęcia w terenie ukierunkowane na motorykę. Podobnie będzie na zgrupowaniu w Rewalu, choć tam będą także treningi stricte koszykarskie – mówi trener Ślęzy II Krzysztof Szwej.

Szeroka kadra pierwszego zespołu na obóz w Rewalu: Joanna Czarnecka, Katarzyna Krężel, Agnieszka Śnieżek, Dorota Mistygacz (na zdjęciu), Egle Sulciute, Magdalena Leciejewska, Sandra Linkeviciene, Zuzanna Sklepowicz, Amalia Rembiszewska, Julia Tyszkiewicz, Marta Wdowiuk.

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

Dariusz Parossa środa, 19.08.2015 09:30
Naprawdę warto przeczytać czasami to co później mają przeczytać inni....