O jeden wpis na FB za dużo. Czyli jak prokuratura sprawdza profesora filozofii z UWr

czwartek, 29.1.2015 15:25 5230 1

"Banderowskie ścierwa dostają łomot aż miło. I jak tu nie kochać Ruskich?" - tak  Bogusław Paź, profesor filozofii z Uniwersytetu Wrocławskiego skomentował na swoim Facebooku film, na którym prorosyjscy separatyści biją Ukraińców.

Printscreen z FB Bogusława Pazia

Sprawa już dotarła do rektora uczelni, a ten skierował sprawę do rzecznika dyscyplinarnego. Władze uczelni złożą również doniesienie do prokuratury.

Prokuratura jednak już z urzędu wszczęła postępowanie sprawdzające.

Rektor uczelni, prof. Marek Bojarski zawiesił prof. Pazia w obowiązkach służbowych, co oznacza, iż profesor nie może prowadzić zajęć ani wykładów ze studentami.

Kontrowersyjny wpis profesora zniknął z Facebooka, jednak na profilu profesora Pazia można doszukać się wielu komentarzy o podobnej treści, tj. "Precz z syjonizmem i banderyzmem!" czy "Z tym ścierwem brata się Kaczyński i PiS"…

Profesor Paź wydał również na swoim profilu oświadczenie, iż w sprawie banderowców wypowiadał się jako osoba prywatna...

Pragnę wyrazić ubolewanie w związku z całym tym zamieszaniem, jakie wyniknęła w związku z moim wpisem na FB. Chce zaznaczyć, ze zawsze na tym i na wszystkich innych forach pisałem jako osoba prywatna. Ubolewam, ze odium w związku z manipulacjami wokół mojego komentarza spadło na moja Uczelnię i jej Władze. Nigdy na jej terenie nigdy nie działem w sposób, który miałby związek z moja społeczną dzialnoscia kresową. Jednoczesnie w związku z upowszechnianymi nieprawdziwymi i kłamliwymi informacjami pragnę poinformować, że: 
po pierwsze: mój profil na FB nigdy nie był, nie jest i nie będzie otwarty. 
Po drugie, upowszechniony w internecie materiał pochodzi z PRYWATNEGO I ZAMKNIĘTEGO (!!!!) profilu. Został on zostal upubliczniony przez osobę trzecią.
Po trzecie, nie jest prawdą, że komentowany w mediach wpis został przeze mnie usunięty z profilu otwartego, bo NIGDY nie był on dostępny osobom trzecim (jako profil otwarty). 
Po czwarte, żadna z gazet, portali ani stacji telewizyjnych (z wyj. TVN) piszących lub wypowiadających się na temat mojego komentarza ze mną się nie kontaktowała, aby zweryfikowac podawane przez siebie informacje. Kłamstwem jest więc twierdzenie, podawane przez róże media, że komukolwiek odmówiłem wywiadu w tej sprawie. Chce zaznaczyć, ze zawsze na tym i na wszystkich innych.

Na Facebooku w czwartek pojawił się profil "Popieram profesora Bogusława Pazia", który zyskał sobie ponad 800 fanów. - Skoro banderowska gnida Wooycicki może wykładać na Uniwersytecie Warszawskim, to profesor Paź może pracować na Uniwersytecie Wrocławskim - taki piszą twórcy profilu.

Przeczytaj komentarze (1)

Komentarze (1)

czwartek, 29.01.2015 22:38
Wydaje się że przekroczyl granice swobody wypowiedzi. Poza tym kiepski...