Powstała nowa jadłodzielnia na Tarnogaju. Może z niej skorzystać każdy! [Foto, Szczegóły]

sobota, 8.4.2023 19:51 333 0

Temat niemarnowania żywności szczególnie aktualny jest w okresie świątecznym. W sobotę 8 kwietnia na Tarnogaju, przy ul. Henrykowskiej 2, przed siedzibą rady osiedla, stanęła siedemnasta we Wrocławiu Jadłodzielnia Foodsharing Wrocław. Ma za zadanie pomóc mieszkańcom nie marnować.

- Jadłodzielnie to punkty pomagające zagospodarować nadwyżkowe jedzenie. W praktyce oznacza to, że oddajemy tylko wtedy, gdy np. ugotowaliśmy za dużo, zostało nam po uroczystości lub wyjeżdżamy – tłumaczy Agnieszka Maniewska z Foodsharing Wrocław - Jeśli częstujemy się z takich punktów, to realnie przyczyniamy się do mniejszych ilości dobrego jedzenia w koszu.

- Idea Jadłodzielni znana nam była od dawna. Zależało nam, by także mieszkańcy naszego osiedla mieli dostęp do miejsca dzielenia się żywnością – mówi radna osiedlowa, Jessica Wolska-Myszko. - Od kilku lat na Tarnogaju organizowany jest pchli targ, który również miał pomóc nam nie marnować. Wrósł on już w naszą społeczność i zaangażował wielu sąsiadów. Liczymy, że kolejna zero-wastowa inicjatywa równie mocno się tu zakorzeni.

Czym różni się Jadłodzielnia od lodówki społecznej?

Jadłodzielnie we Wrocławiu prowadzi Foodsharing Wrocław i chodzi przede wszystkim o niemarnowanie jedzenia. Dostarczyć może je każdy i KAŻDY może się częstować. Bo przede wszystkim walczymy o to żeby jedzenie nie trafiało do kosza.

Lodówki społeczne mają na celu pomoc najuboższym i do nich kierowana jest ta oferta.

Więcej o Foodsharingu:

Foodsharing pojawił się w Polsce w 2016 roku na wzór niemieckich „fairteiler” - jako odpowiedź na rosnący problem marnowania żywności. Inicjatywa szybko przyjęła się w stolicy, by w ciągu kilku lat rozwinąć się w ponad 30 polskich miastach.

W ramach ruchu społecznego powstają punkty do wymiany nadwyżek spożywczych nazywane Jadłodzielniami. Można tutaj przynosić dobre jedzenie, którego mamy w nadmiarze, a także częstować się tym, co pozostawili inni.

Nie jest to kolejny punkt pomocowy, tylko miejsce budowania świadomości o tym, jak nie marnować jedzenia. Z założenia trafiają tam nadwyżki żywności od osób indywidualnych a także lokalnych sklepów, targowisk i gastro. Jedzenie, które trafia do Jadłodzielni posiada bliski termin spożycia, są to m.in. miękkie warzywa i owoce, wczorajsze pieczywo.  Dlatego warto, aby szybko znajdowało nowych właścicieli. Inicjatorzy podkreślają, że nie chcą, aby jadłodzielnia pozostawała wystawą - powinna jak najszybciej opustoszeć po dostawie.

Na dzisiejszy dzień we Wrocławiu jest już 17 punktów powołanych wspólnie z Partnerami i Foodsharing.

Jadłodzielnie to przeważnie punkty indywidualnej wymiany lokalnej, ale nadwyżkowe produkty potrafią przyjechać tu z innych części miasta. Dzieje się to za sprawą Ratowników Żywności, wolontariuszy działających przy Foodsharing Wrocław. Odbierają oni niesprzedaną żywność z targowisk, piekarni, restauracji i cateringów, aby nie trafiła do kosza, i umieszczają ją w Jadłodzielniach. Kilkanaście osób w ciągu jednego tygodnia ratuje w sumie około pół tony żywności, a to tylko w wolnym czasie.

W ten sposób ograniczamy we Wrocławiu marnowanie żywności/

Trochę statystyk o Foodsharing Wrocław:

  • 17 Jadłodzielni
  • XII 2016 - V 2017- działalność pierwszej Jadłodzielni - DS Arka [nieistniejąca]
  • 45 wolontariuszy działających w ramach ruchu Foodsharing
  • Ponad 500 kg żywności ratowanej tygodniowo (26 ton rocznie)
  • Prelekcje o niemarnowaniu, warsztaty dla dzieci, współpraca ze szkołami w ramach edukacji o niemarnowaniu żywności, budowanie odpowiedzialności i szacunku do jedzenia
Dodaj komentarz

Komentarze (0)