Pościg policjantów za nietrzeźwym kierowcą zakończył się dachowaniem!

wtorek, 26.2.2019 09:58 2463 0

Wrocławscy policjanci zatrzymali po pościgu nietrzeźwego kierowcę. 38-latek nie zatrzymał się do kontroli drogowej i chciał uciec policjantom. Swoją, pełną brawury jazdę, zakończył jednak w przydrożnym rowie. Jak się okazało, miał 2 promile alkoholu w organizmie i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara nawet do 5 lat więzienia.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Leśnica podczas wykonywania czynności służbowych, chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli drogowej, kierowcę forda. Była już noc, więc policjanci za pomocą latarki dali mężczyźnie wyraźnie sygnały do zatrzymania.

Kierowca na widok patrolu zamiast zatrzymać się, gwałtownie przyspieszył i mało co nie potrącił policjanta. Funkcjonariusz w ostatniej chwili odskoczył na pobocze, żeby uniknąć zderzenia.

Chwilę później mundurowi ruszyli w pościg za oddalającym się pojazdem. Podczas ucieczki, nadal wysyłali kierowcy sygnały świetle i dźwiękowe do zatrzymania. Mężczyzna jednak wyraźnie chciał uniknąć policyjnej kontroli.

W pewnym momencie, jego pełna brawury jazda, zakończyła się utratą panowania nad samochodem. Spowodowało to uderzenie w płot jednej z posesji oraz dachowanie w przydrożnym rowie.

Policjanci od razu podbiegli do rozbitego pojazdu i wyciągnęli kierowcę na zewnątrz. Mężczyzna w dalszym ciągu chciał uciekać. Szarpał się i wyrywał, nie reagując na uspokajających go funkcjonariuszy.

Od 38-latka wyczuwalna była silna woń alkoholu. Po przebadaniu alkomatem urządzenie wykazało go blisko 2 promile alkoholu w jego organizmie.

Policjanci sprawdzili także tożsamość mężczyzny w policyjnych systemach informatycznych i okazało się wtedy, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami.

38-latek po wstępnych czynnościach został zabrany do szpitala na obserwację. O jego dalszym losie zadecyduje sąd, a grozić mu może kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

/KMP Wrocław

Dodaj komentarz

Komentarze (0)