Pijany 31-latek napadł na pracownicę MOPS-u

Wrocławscy policjanci z komisariatu na Starym Mieście, zatrzymali mężczyznę podejrzanego o rozbój na pracownicy MOPS-u. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły, że sprawca oblał kobietę napojem i próbował wyrwać torebkę, a następnie uderzył butelką w głowę i zabrał telefon. Groził też osobom, które widząc zdarzenie chciały udzielić pomocy poszkodowanej. Został zatrzymany chwilę później przez dzielnicowych w jednym z pobliskich podwórzy. Mężczyzna był agresywny, pijany i próbował zaatakować policjantów nożem – został obezwładniony przez funkcjonariuszy. Grozić mu może teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław - Stare Miasto, poinformowani o napadzie rabunkowym, do którego doszło w rejonie ulicy Bolesławieckiej, natychmiast pojechali na miejsce. Zastali tam osobę pokrzywdzoną i zebrali pierwsze, wstępne informacje dotyczące przebiegu zdarzenia.

Okazało się, że nieznany mężczyzna, w jednej z bram osiedlowych, zaatakował pracownicę Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wrocławiu. Sprawca wylał na kobietę napój, który trzymał w dłoni i usiłował wyrwać torebkę. Gdy zaczęła wzywać pomocy, zareagował jeden z mieszkańców pobliskich budynków. Mężczyzna próbował udaremnić kradzież torebki, a wtedy sprawca rozboju wyrwał pokrzywdzonej telefon i uderzył ją butelką w głowę. W wyniku tego kobieta upadła na ziemię. Natomiast agresor stojąc przy niej, groził świadkom zdarzenia, trzymając rozbitą butelką w dłoni.

Policjanci niezwłocznie rozpoczęli działania poszukiwawcze za sprawcą tego przestępstwa. Już kilkanaście minut później, w jednym z podwórzy, funkcjonariusze zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy. Na widok mundurowych podejrzany zaczął się szybko oddalać. Funkcjonariusze pobiegli za uciekinierem.

Zbliżając się zauważyli, że ma on w ręce nóż. Mężczyzna był bardzo agresywny i wymachiwał nim w kierunku interweniujących policjantów. Zmuszeni do użycia środków przymusu bezpośredniego funkcjonariusze, obezwładnili i zatrzymali napastnika.

Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało blisko promil alkoholu w organizmie 31-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu zostanie on przesłuchany i o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozić mu może kara nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

/KMP Wrocław